Blog

Potrzaskana pomysły – czyli jak z mam mało czasu zrobić nie mam czasu

Z kolegą Kamilem znamy się… z 7-8 lat. W tym czasie zdążyliśmy wypić
morze jaboli, ileś razy wprowadzić się w stan nieużywalności za pomocą
różnych innych środków i przegadać o muzyce (jakby to razem do kupy
zebrać) może nawet i miesiąc. Na pewnych płaszczyznach nasze upodobania pod
tym względem się zazębiają, więc jakiś czas temu padła propozycja – to
pograjmy razem.Po paru wymianach zdań zdecydowaliśmy się na zrobienie max 4
kawałków w klimacie funeral death/doom/sludge. Cały dinks polega na tym, że
do nagrania tych smętów zaczęliśmy kompletować graty „made in blok
wschodni”. Jak na razie mam już (kompletną) Jolanę Iris bass, Kodę Thrash
Metal, a przymierzam się do heada i paki Vermony. Chodzi nam przede wszystkim
o maksymalny syf dźwiękowy – ściana brudu z głośników. Niski strój,
sprzężenia ect. Puki co tyle słowem wstępu. Jak coś nam się sensownego
wykluje – wrzucę do posłuchania.

4 komentarzy

  1. Basoofka_NET

    Miałem Vermonę Regent 1000b i grała naprawdę świetnie. Grat kupiłem za
    grosze, sprzedałem jeszcze taniej bo mi się nie chciało jej remontować. Jak
    na tranzystorowy wzmacniacz regent był bardzo śpiewny. Ale przy graniu w
    obniżonym stroju pierdział więc nie wiem czy to dobre rozwiązanie. Glatzman
    z forum nie wiem jak teraz ale kupował stare wzmaki lampowe za jakąś
    śmieszną kasę i je remontował. Kilka z nich można podziwiać na forum,
    prawdziwe potwory. To może być znacznie lepsze rozwiązanie do takiego grania
    a cenowo powinno wyjść podobnie.

  2. Kapral

    Chcesz nagrywać na badziewnych gratach, a wrzucić chcesz dopiero „coś
    sensownego”? 😀

    BŁĄD! Wrzuć coś nagranego entuzjastycznie i surowego! 😀

  3. JJK

    sensownego w moim i tylko moim mniemaniu;p

  4. glatzman

    @MPB: Glatzman z forum nie wiem jak teraz ale kupował stare wzmaki lampowe za jakąś śmieszną kasę i je remontował.

    Teraz na razie przestałem. Skończyłem na 9 głowach (kilka czeka na
    naprawę, ale za to kupiłem perkusję i teraz jestem pełnym włascicielem
    zespołu.

    W spotykanych najczęściej Vermonach siedziały głosniki takie raczej
    uniwersalne. I pomimo bardzo dobrej skuteczności (np 99 dB) nie schodziły za
    nisko. Lepiej by się sprawdziły pod vokal niż pod bass.

Inni czytali również