Blog

pamiątka z występu

hqdefault-10 https://www.youtube.com/watch?v=G-HJdQJxKl0

Dzisiaj zrobiono mnie i mojemu zespołowi pamiątkę.

Jako takie nagranie z występu z ursynaliów tegorocznych.

Fajnie widać jakie się zrobiło błędy:D

W trzecim numerze gitarzyście poszedł wzmacniacz i potem była klecenie na
szybko numeru i panika w graniu następnych.

Ale najważniejsze, że nie wygwizdali nas.:D

5 komentarzy

  1. tubas

    @glatzman: […]

    Ale najważniejsze, że nie wygwizdali nas.:D

    No właśnie! Bo już myślałem, że ta pamiątka to podbite oko, czy coś
    takiego… he… he… he…!

    Podziwiam aktywny ruch sceniczny… Ja grając zwykle stosuję zasadę: „to
    jest mój kawałek podłogi…”

    Wokalista mógłby trochę urozmaicić frazowanie, np. jakąś synkopą,
    wejściem z wokalem nie na „raz”,tylko z lekkim opóźnieniem, zaśpiewaniem
    czegoś z innym podziałem rytmicznym przy powtórce. Więcej fantazji w tych
    melodiach dołożyć, albo co… Niech posłucha kilku bluesmenów i załapie
    trochę luzu!

    Pozdrowienia!

  2. Moloszek

    takie nagrania to świetna rzecz, nagrywamy kamerą w taki sposób każdy
    koncert i potem oglądam go 20 razy z rzędu by wyłapać własne potknięcia a
    szczególnie potknięcia reszty zespołu i im potem uprzykrzać życie na
    próbach 😉

    tamburyn zawsze i wszędzie! 😉

    tutaj ustawiliśmy kamerę w namiocie akustyka, słychać to samo co i on
    słyszał

    https://www.youtube.com/watch?v=vQ6YMn9yswU

  3. glatzman

    Tubas, co się czepać wokalisty.:D

    Każdemu z nas (mówię o moim zespole) by się coś przydało …. no
    powiedzmy zmienić.

    A najgorsze, że na próbach wszystko idzie jak w zegarku.

  4. KrzyśQ

    Nagrajcie się na próbach i wtedy zobaczcie, ja tak ze swoim zespołem kiedyś
    robiłem.

    Nagrania z przed roku: „Jakie to żałosne!!!”

  5. glatzman

    Nagrywamy.

    I jest OK.

    Może dlatego, że nie ma tzw. „cisnienia”, czyli publicznosci.:D

Inni czytali również