Nowe Thunderbirdy od Epiphone!
Nowa wersja nazywa się Thunderbird PRO i faktycznie dane techniczne
wyglądają całkiem ciekawie:
Aktywna elektronika, nowe humbuckery, konstrukcja neck throgh body oraz aktywny
preamp.
www.epiphone.com/images/N_TBirdProIntro1.jpg
www.epiphone.com/images/N_TBirdProIntro2.jpg
Prócz tego nowy Thunderbird ma węższy gryf, mahoniową dechę i kilka
ciekawych opcji lakierowania.
Pojawiła się także – wreszcie – długo oczekiwana wersja
pięciostrunowa.
Więcej info – już wkrótce!
55 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Mnie strasznie boli aktywny preamp i układ pokręteł.
Więcej progów tam chyba nie trzeba, bo i tak od 5 progu dźwięki się
powtarzają 😀 😉
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Ładne są. Pierwszy z wierzchu mi się najbardziej podoba. Hipnotyzuje mnie
ten kolor.
Piekne …
———————————————————–
Set the ball A-Rollin
Ill be clicking off the miles
On the train of consequences
My boxcar life O style
My thinking is derailed
Im tied up to the tracks
The train of consequences
Nie sądze żeby nowością były thundery pięciostrunowe. Basista Blindead ma
już takiego parę ładnych lat. Chyba że ma customa. Ale na pewno jest to
gibson.
Gibsony T-bird V to nie nowość, ale Epi – owszem
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
A mi się ten czarny podoba. Wcześniejsza wersja „Ebony Black” nie pokazywała
słojów a tu…<3333
http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!
ale ten piąty klucz paskudnie wygląda!
piękne 😀
qbanez ma rację, 24 progi i dostęp.
Nie wiem czy dobrze prawię, a raczej pytam. Gdyby mostek wstawić w miejsce
Humba i wydłużyć gryf (tak aby menzura się nie zmieniła). To czy będzie
to to grało tak jak należy, (w sensie teoretycznym oczywiście)?
http://www.img132.imageshack.us/img132/7908/ntbirdprointro1ci3.jpgedit: No i oczywiście czy przesuwanie mostka jest potrzebne. Można
zwiększyć menzurę, ale wtedy podejrzewam dźwięki będą w innych
odstępach na gryfie – czyli progi nabite w innej odległości.
Pewnie można, ale po cóż?
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Wowr, jak widać nie trzeba być inżynierem, żeby coś wymyśleć. Tylko, że
Panowie z Gibsona nie chcą, albo nie potrafią jak widać. Taka zmiana to nie
było by nic drastycznego – właśnie przesunięcie mostka, dłuższy i trochę
dalej zaczynający się gryf, no i być może ciut większe wcięcie… Mam
taką myśl, że jak wygram w totka(no ale to grać trza…) to kiedyś jednym
z wielu basów, które zamówię u lutnika będzie właśnie taki 24 progowy
thunderbird z dostepem do wszystkich progów i wygodnym gryfem 🙂
Ten na samym dole wygląd spoko ale jak dla mnie zbyt nowoczesne te thundery.
Aktywna elektronika, preamp, to mi nie pasuje do Thundera. Jestem zwolennikiem
100% vitage.
Elektroniczne bebechy można wymienić, decha zostaje ;p
Choć przyczepić się można też do maskownicy… ale walić to. Pikne są i
już!
Cytując Mazdaha xD
Excuse me, what are you doing up there at the 15th fret? Get back down low
where you belong!
Pomysł WoWra jest o tyle nieprzemyślany, że zaczep paska jest w takiej
sytuacji w połowie korpusu normalnego basu = z niewygodnego basu zrobił się
bardzo niewygodny bas
heh, można zaczepić pasek o klucze wtedy ;p
Ten klonowy wygląda jak wafel kakaowy, ale ten ciemny jest po prostu
przerewelacyjnY!! Nawet bym się zastanawiał nad nim, ale ta ilość progów…
Wszystkie są tak obrzydliwe, że mi się aż podobają. Ten wafelek czoko jest
taki sobie,
wygląda jak półsurowy.. Ale te z lakierem półprzezroczystym są fajoweeee
czerwony jest cudny..
mazdah – zabiles mnie stwierdzeniem po powtarzaniu ;]
preamp można wyrzucic…
jak dla mnie brzydal
wszystkie są piękne. Mogłyby być nawet różowe ! i tak pyta odmawia
posłuszeństwa na ich widok !
Ładne, zwłaszcza ten jasny! Klon przekładany orzechem! Mniam! Tylko
maskownica jakoś mi w nim nie leży.
Jeszcze widok w całej okazałości tej piękności w wersji 4 i 5
stringowej:
Piata struna to jak jakiś cholerny nowotwór wygląda w tym basie –
przynajmniej na główce – poroniony pomysł żeby dodawać klucz z drugiej
strony. 100 razy lepiej by wyglądało jakby już tą główkę troszkę
wydłużyć i zrobić normalnie 5+0 niż 4+1…
Jak zobaczyłem tytuł to od razu mi się moje marzenie wyświetliło –
Thunderbird z 24 progami i dostępem do nich wszystkich… Ale nie da się
chyba 🙁 Zonk. Znów 20 progów, a wygodny dostęp najwyżej do 17stego 🙁 No
ale węższy gryf może też wiele zrobić, bo normalnie jak ogrywałem to nie
był za wygodny jak dla mnie…
Całkiem całkiem ciekawe jak gadają, i ile kosztują takie cuda:)
Kurde, już wiem na co zbierać:D Thunderek zacny i lanserski, czasami
żałuję, że swojego sprzedałem.
************************************************************
http://www.myspace.com/javnogrzesznicy
************************************************************
Fender P-Bass+ Trace Elliot AH250SMX GP12
*******************************************************
Do oglądania cudne. DO grania już nie. Chociaz jak sporo osób tez bym
chciał takiego gdy wygram w totka itp.
Widzicie a ja nigdy na thundku nie grałem. Muszę nadrobić zaległości.
Wygląda całkiem ładnie, ale brzmienie… „mniam”, nie ma to jak mułek z
samego dnia jeziorka:D
Nie kumam tych maskownic :/
I zgodze się z częścią- czerwony najładniejszy
Jakbyś zobaczył tą maskownicę na żywo, to byś zaczaił o co chodzi.
Stary Epi Thunder wygląda na żywo 100x lepiej niż na zdjęciach w necie,
jeśli te też są na żywo ładniejsze, to ojezu.
J and D ma 100% racji. na zdjęciach [zwłaszcza tych sklepowych] wyglądają
ciut sztucznie. na żywo po prostu miazga.
Całkiem niezłe. Wreszcie normalne mostki mają. Elektronika tylko
dwupunktowa?
Całkiem fajne, choć nie mój styl 😉 Ale uważam, że przy tak zorientowanej
główce układ kluczy 4+1 to zbrodnia
Szkoda tylko, że nie ma tych nowych thunderbirdów w kolorze sunburst 🙁 Z
tych tutaj ten czarny mnie chyba przekonuje najbardziej. Chociaż ta czarna
maskownica jakoś nie bardzo.
Się porobiło się.
Epiphone się postarał z nowymi Grzmotoptakami 🙂
Dokładnie! Chociaż mnie się spodobała nawet opcja białego-czarnego jak
tu:
http://www.www5e.biglobe.ne.jp/~masa-k/thunderbird.JPG
I tak mimo takich unowocześnien nie odpuszcze i jak tylko się pojawia w Polsce
to obmacam!
Ten natural imo nie pasuje…
Thunderbird ma być mrrroczny ^^
Cudooooowne. 😀
Wspaniałe, zwłaszcza ten brązowawy (pomarańczowy?)… Tylko elektrownia
coś nie ta.
A 24 progi i dostęp do nich? Panowie, przecież T-Bird nie jest do tego.
A ktoś się oreientuje po ile to cudeńko chodzi/ będzie chodziło? trochę
natural mnie nie kręci, tak jak leszo napisał thunderbird ma być mroczny, w
razie co da się do lutnika na malowanie bo to nie jest duża kasa przy efekcie
jaki można uzyskać ;D ech trochę żałuje, że piec zamówiłem, ostatnie
grosze na niego poszły a mogłem sobie nowego tb sprawic XD
pięciostrunowy wygląda potężnie 🙂 ale mam awers to pojedynczych kluczy…
mogliby go w linii ustawić z pozostałymi czterema…
Pozdrawiam!
Seba
http://www.butelka.net
Wtedy nie dałoby się go wyważyć.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Wiesz dobrze, drogi kolego Łukaszu, że Thundera tak czy siak się nie da
wyważyć normalnymi sposobami ;D
Pomaga przeniesienie kołeczka w miejsce, w którym powinien się od razu
znaleźć 😉 Ale jakby główka była jeszcze dłuższa, z kluczem na końcu to
byłaby masakra. Tym bardziej, ze główki te lubią się ułamywać (
przynajmniej w Gibejach )
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
ta piąta struna wygląda jakby była niedorozwinięta w tej gitarze 😛
Marudzicie.. Dla mnie wypas, pięciostrunowy Thunderbird to to czego mi brak do
pełni szczęścia.
Piata struna.. E tam, nie nado. Ale jeśli już ktoś na upartego potrzebje 5tke
thundera to ma.
co do dostepu do progow… Jeśli potrzebujesz basu z 24 progami i dostepem do
nich, to znaczy, ze nie potrzebujesz thundera. W miarę proste 🙂
Całkiem ładne, ale do mnie zawsze najbardziej przemawiały te z blaszanymi
humbami… 🙂
Oł dżizas :O
Nowy cel w życiu możliwy do zrealizowania chyba ;D
Ten Epi naprawdę ma kosztować 850 USD ?
Jeszcze ten jest piękny:
Ale to już chyba customowy Gibson… Właśnie tak powinien wyglądać
Epiphone natural 😉
No chyba jednak nie ;p I powinni przystosowywac korpus do człowieka 😀 te
oryginalne są jakieś za małe.
no chyba jednak nie haahahahaha
czerwony i czarny i tak wygladają duuużo lepiej.
A ja mam takie pytanko apropo tego tbirda. Chodzi mi o to czy jest sens kupić
taka gitarkę (uzywana) i zostawic w niej sama deche, wymienic caly osprzet,
wstawic emg/bartolini jakie sklucze shallera pozadna elektronike i ogolnie
wszystko poza drewnem. wyliczylem ze taki zabieg to w granicy 1500-1700 max by
wyszlo, uzywki epi po około 1000-1300 czyli wyszloby mniej więcej 3000. Za taka
cenę można Spectora nowego kupić. I teraz pytanie do was. Jara mnie ksztalt
tbirda, czy jakbym przeprowadzil taki zabieg wywalenia wszystkiego poza drewnem
i wstawienia porzadnych rzeczy to by to mialo sens czy raczej nie bardzo. Dodam
ze chce uzyskac totalne miesa z basu, niszczenie scian, zadnego vintage, slapu
klangu czy tego typu rzeczy. Bas ma niszczyc.