Witam!
Po zobaczeniu relacji z Graj(mi)dół! szczena opadła mi na ziemie i przebiła
sufit sąsiada z mieszkania niżej.
Żałuje, że mnie tam nie było, ale może za rok.
Wielkie dzięki dla Zakwasa za nagranie i zmontowanie całego wydarzenia!
Oglądnąłem wszystkie party warsztatów pana Ścierańskiego i opowieści
pana Tubasa z wypiekami na twarzy.
Po tym wszystkim czym prędzej wpisałem w wyszukiwarke youtube „latin drums” i
odkryłem morze możliwości!
Całe życie szukam inspiracji i po okresie wegetacji (problemy z uchem +
sesja, która, jak wszyscy wiemy, jest psychicznym i fizycznym
killerem)znalazłem coś dla siebie!
Mimo, że większy ze mnie metaluch niż jazzowiec lub bluesman w morzu utartej
rytmiki powtarzanej do znudzenia odnalazłem coś nad czym mogę pracować.
Niestety, jako, że jestem samoukiem, który stracił dużo czasu na ogrywanie
skal (bez metronomu!) muszę nadrabiać zaległości.
Na szczęście Bóg zesłał mi Line6 XT wraz z fanstastycznym oprogramowaniem
jakim jest Ableton + wtyczka Superior Drummer, dzięki któremu mogę układać
bit za bitem, nagrywać się, spowalniać i szukać błędów.
To by było na tyle. Wracam do „ukochanych” maszyn elektrycznych.
PS. Jak ktoś ma jakieś zapiski drummerów (nutki) to chętnie przerobie je na
loopy i podzielę się z drogim gronem basoofkowiczów.
Cheers \m/ \m/.
Mały bonusik (intro miażdzy!):
https://www.youtube.com/watch?v=qAZLmfLk3l0 Gojira – The art ofdying.