Level Up!
ostatnio grałem parę koncertów 'z doskoku’ w kapeli której odpadł nagle
basista. no i jakoś tak wypadło że graliśmy z zespołem Post Scriptum
(www.post-scriptum.com.pl/). Zespół coraz bardziej znany, grają sporo
koncertów, zajęli 2gie miejsce na Jeleniogórskiej Lidze Rocka itd. chciałem
ograć sobie ich Ampega SVT3 Pro, jako że to sprzęt moich marzeń, więc
podszedłem do wokalisty (basista akurat gdzieś wsiąkł). Nie zdążyłem
jeszcze nic powiedzieć, a on pyta czy nie chciałbym u nich grać, bo ich
basista leci w kulki, a potrzebują kogoś konkretnego.
– no w sumie… mógłbym spróbować.
– na dzień dobry dostajesz tego Ampega.
– właśnie mnie przekonałeś. 😀
no i dzisiaj jestem właśnie po pierwszej próbie, wszystko poszło ok, już
jestem oficjalnie w zespole 🙂 cieszę się jak cholera, bo myślę to moja
przepustka na wskoczenie poziom wyżej w graniu. pierwszy koncert już 9
stycznia w kamiennej górze, potem Wałbrzych i Wagon we Wrocku 😉 jakby ktoś
miał czas i chęć na basoofkowe piwko to zapraszam 😉
8 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Też tak chce!
A tak z czystej ciekawości, co miałeś wcześniej(heada)?
do plumkania w domu Behringera BX1200, na koncerty Laneya RB6 😉 także
przepaść 🙂
Ja do wszystkiego mam hed behringera i nie narzekam, całkiem dobry grat!
Jeszcze raz gratki:D
dzięki :)) ja nie narzekałem ani na jedno ani na drugie, ale po podpięciu
się w Ampega dostałem takiego kopa w jaja że nie mogłem się pozbierać :))
Warbell, wpadnij jakoś przed koncertem na IRCa i zasiej propagandę, chętnie
wpadnę (może Nexusa wezmę :D).
sir yes sir! 🙂 to już rezerwuj 30 stycznia, a ja jeszcze się przypomnę 😉
Gratki gratki, sam od półtora roku wyznaję zasadę „Niech reszta ciągnie
Ciebie w górę, nie Ty resztę” – gwarancja rozwoju 😀
dzięki! ta zasada faktycznie działa! 🙂 w poprzednim bandzie to ja byłem
motorem wszystkiego, ciągła walka z opierdalaniem się ludzi, załatwianie,
organizowanie itd. a teraz będzie zasada razem ciągnijmy się w górę, bo
ludzie naprawdę konkretni i wiedzą czego chcą. 🙂