JazzAss odcinek 6 [ukrywanie zonków]

gitara własny bas diy
W bardzo łatwy sposób pozbyłem się widoku niechcianej waginy sękowej z
główki gryfu. Fornir jaki dostałem miał nieco inny żółtawy odcień ale
po delikatnym poszmeraniu go papierem ściernym 1000 uzyskał podobny kolor do
reszty gryfu. Kleiłem zwykłym klejem polimerowym gdyż nie powoduje on
wyginania się forniru od wilgoci. Przynajmniej nie w takim stopniu jak kleje
na bazie wody. Do główki klej ten przypasuje, ale do np topu na korpus się
nie nadaje, bo po wyschnięciu jest gumowaty.

Myślę że wyszło całkiem ładnie 🙂

Podziel się swoją opinią

11 komentarzy

  1. “Thats how you gonna get them Butch” – to cytat z Pulp Fiction pasujący
    idealnie do sytuacji. Ładnie nałożony fornir. Nie widać krawędzi.
    Elegancko!

  2. Ładna robota. Gdyby ktoś mnie zapytał, to bym sobie dał rękę uciąć, że
    to inny gryf. I co? I bym teraz ku*wa nie miał ręki! 😉

  3. @Dante Morius: it looked fotoshoped 😉

    Rzeczywiście tak wygląda:)

    Bardzo ładny, jednolity, bezzonkowy fornir dostałem, no i papier ścierny
    1000 też swoje robi. Mimo iż na zdjęciu tego nie ma to jednak po przyjrzeniu
    się widać różnicę barwy. Myślę że jak przyjdzie lakier to swoje zrobi i
    całkowicie to zginie.

  4. Ładnie, ładnie. Tylko główka miała chyba ładniejsze usłojenie
    wcześniej, gdyby nie ten sęk… ale robota świetnie wykonana i bardzo
    ładnie to wygląda 😀

  5. Ja chcę zobaczyć tego basa po całej zabawie, uwielbiam jazzy piątki,
    szczególnie lutnicze kastomy!

Możliwość komentowania została wyłączona.