otóż! jako, że jest fala na pisanie o swoich customowych wiosłach, to i sam
coś naskrobię. Naszło mnie dziś w drodze na uczelnię. Wszystko jest już w
90% sprecyzowane, pomocy głównie przy pickupach bym potrzebował, choć
wiadomo Wam będzie po przeczytaniu co chcę osiągnąć i wiadomo, że tylko
single do tego siedzą 😀
Jedziem!
Kształt:
www.img811.imageshack.us/img811/4761/dscf7187.jpg
tak! kształt to klasyczny precel.
Korpus: klon
gryf: klon
podstrunnica: lakierowany palisander
markery: kropki mogą być, ostatecznie bloczki (ala fendery serii S) z jasnej
masy perłowej
konstrukcja: NTB
pickupy: dwa… Jeden zaraz pod gryfem, drugi w miejscu splita w preclu.. jakie
pickupy? hmm.. chyba najlepiej single, fajnie by było zdobyć nawet
oridżinalsy z ricka (4001, bądź 2030, choć wolałbym z 4001)
mostek: standardowa wygięta blacha,
elektrownia 2x vol, ewentualnie ekstrawagancja w postaci prztyczka
wybierającego pickupy i w zamian jednego pokrętła vol zrobić jedno tone,
choć wiadomo, tone nie jest potrzebne 🙂
chyba tyle 🙂 No chyba, że ktoś widział fendera z klonu, bo szukałem i nie
ma. 🙂
W tym opakowaniu dostanę wygodny fotel do bujania, jakim jest precel, z
pazurem ricka. Works for me!
aż się rozmarzyłem 🙂
Bardzo ładnie, bardzo ładnie, in plus.
http://www.img261.imageshack.us/img261/8898/preclobacker.pngCoś jakoś tak?
Od pół roku jestem całym sercem za „motley-bassami”, czyli elektronika ala
bas A, korpus ala bass B, detale ala bass C. 😀
Pomyśl o vol+vol+polaczenie szergowo/rownolegle 🙂
Kształt gryfu również precla czy węższe albo grubsze? I już widzę, że
zacny to będzie bas.
Immo, skoro ogarniasz zaawansowane programy graficzne to tak:
pickguard standardowy,
pick pod gryfem ma być zaraz pod gryfem. max 0,5cm – 1cm przerwy.
pick mostowy ma być na samej granicy pickguarda, niekoniecznie z obudową, tym
bardziej niekoniecznie z blaszką 🙂
jeszcze kolory: albo cały biały (biały korpus, pickguard, główka), albo
cały czarny (jak wcześniej). Ewentualnie taki kozacki ciemny zielony, jak
rick któego śledziu kiedyś dał w temacie o rickach 🙂
MrPapaBeer, nigdy nie myślałem o takich połączeniach.. Tj. nie wiem do
końca co to daje. Musiałbym ogarnąć jakieś wiosło z czymś takim i
posłuchać. 🙂
aha, gryf to standardowy precel 🙂
Brzmienie robi się bardziej agresywne ale przy tym nieco płaskie i twarde.
Znika głęboki warkot ale pojawia cię efekt walenia dechą w łeb:D Nie wiem
jak inaczej to opisać, w mojej blondynie tak to działało:)
W moim się robi dziwne coś, ale mi się podoba: brzmienie robi się bardziej
drewniane, jakby dźwięki dochodziły ze starej, przedwojennej szafy, takie
nieco kontrabasowe. Nie robi się płaskie ani twarde.
Zrobiłem w Musicianie taki przełącznik i w sumie dobrze, jeśli gram na obu
pickupach to właśnie szeregowo – mimo, że góra robi się trochę płaska i
nieco plastikowa, to dolne i średnie rejestry zyskują na masie. Zamiast
szczekać „źź źź” – plaska „pac pac” 😛
Herp ma Squiera VM z klonu.
hmm.. one są całe klonowe? no ale pickupy w miejscach z d*py umieszczone 🙂 i
wygląda na to, że potrzebuję rickenbackerowkich picków, bo te Squiery ani
trochę pazura w sobie.
dzięki, śleć, zapomniałem o tych skłajerzynach.
aaa. ale to i tak nie jest precel z klonu!
Precel z klonu – nowy Squier VM. Ale podstrunnica też z klonu. 😀
Gurf blondyna jest klonowa z singlami rozmieszczonymi jak w fenderach 60s 🙂
w takim razie muszę obadać tego nowego Squiera vm. zawsze to coś do
wyjścia.
Takie jak Paint i… eerm… IrfanView… i… Hm.
Nie ma się co wstydzić painta!
A ja się wstydzę? jesteś Fanem SW, to patrz:
http://www.fc02.deviantart.net/fs25/f/2008/122/1/4/The_Great_Quantificator_by_Cheka_Gam.png
http://www.fc09.deviantart.net/fs26/f/2008/122/a/0/Great_Quantificator__s_Inside_by_Cheka_Gam.png
😛
hmm, część z kokpitem mi się troszkę nie podoba, ale ładny. back on
topic, guys!