Demo

13 komentarzy

1. Wow, fajne. I bardzo dobrze nagrane.

   Edit: Serio, jak Ty to niby nagrałeś dyktafonem? Wiem, że pojemnościowe
   dyktafony potrafią mieć nieziemską jakość i dokładność, ale jak to
   zmontowałeś później?

   Propsy, Panie, wciąga. Dzięki instrumentarium podobne momentami do Beats
   Antique.

2. pierwsze 3 utwory nagrywałem na dyktafon po kilka podejść i później
   godzinami tego słuchałem i wybierałem 😀 Później się okazało, że z
   nowym oprogramowaniem dyktafon zmienia się w interfejs audio z mikrofonem. 200zł a ile radochy 🙂

3. Eeej, to jest pomysł. Jaki to był dyktafon? 😛 Jakiś Zoom czy pierwszy
   lepszy z pojemnościowym mikrofonem?

4. Ja mam zooma h1 niestety już jeden z mikrofonów padł pod koniec ale i na
   jednym dało radę :))

5. Krótko – ZAJEBISTE!

   Przyczepiłbym się tylko, że stopę na początku aż prosi się by
   przyprawić jakimś delikatnym pogłosem. I tyle.

   „Czołowi polscy producenci” mogą się uczyć! 🙂

6. Chciałem suchelca na początek, dilejów unikałem jak ognia (nie licząc
   mojego słabego śpiewania)

7. Kurde.

   Ale fajny klimat.

   jak bym …… starych Pink Floydów słuchał.

   Porównanie oczywiście w sensie pozytywnym.

8. No kurde, faktycznie stare floydy. Mie się podoba. Zoom powinien ci zapłacić
   za reklamę h1 (którego również używam).

9. Haha dzięki, chyba nie da się robić ambitniejszego rockowego grania nie
   odnosząc się do PF 🙂

10. No no, Papo Misiu, bardzo przyjemnie się tego słucha 🙂

11. Bardzo dziękuję! 🙂

12. Słuchałem. To długie jest. Ale mnie się podoba. Nie będę rozkminiał
    dlaczego. Nie będę na siłę przyrównywał do czegoś. Ja lubię coś
    taiego. Po prostu mi pasuje. I już. Chętnie zapłacę 10 polskich złotych za
    płytę. Daj znać jak sprawę załatwić.

    Pozdroofka

    PS

    Pełny szacun.

13. @romex: Słuchałem. To długie jest.

    Długie? Czterdzieści kilka minut to standardowy long-play :P.

Możliwość komentowania została wyłączona.