Sounder odprogowany domowym sposobem na przetworniku Defila

Wrzucam próbkę brutalnie odprogowanego wiosła znanej wszystkim marki
Sounder, w które to z kumplem pozwoliliśmy sobie brutalnie wspawać posiadany
gdzieś w czeluściach moich szuflad przetwornik z Bydgoskiej Fabryki
Akordeonów. Jako że był to chyba pierwszy kontakt mój z czymś co nie
posiada progów proszę szanownych basoofkowiczów o wstrzymanie się od
natychmiastowego linczu, gdyż nagranie to miało na celu przedstawienie tylko
i wyłącznie brzmienia tej stworzonej przez nas mutacji.

Podziel się swoją opinią

7 komentarzy

  1. Mi się bardzo podoba to brzmienie. Brzmi trochę jak kontrabas z nylonowymi
    strunami i wbudowanym sprężynowym reverbem. 😀

  2. Brzmi interesująco 🙂 Tylko skąd pomysł, żeby do gitary słabej jakości
    dodać przystawkę jeszcze gorszej jakości?

  3. Kurcze drogi sprzęt, mój fretless kosztował mnie 150zł i pierdzi
    podobie:p. A tak serio gratki za kombinowanie z tanimi basami. Jak widać
    można coś ciekawego z nich wycisnąć.

  4. @KamalG: Brzmi interesująco 🙂 Tylko skąd pomysł, żeby do gitary słabej jakości dodać przystawkę jeszcze gorszej jakości?

    Mylisz się co do jakości i mocy tych pickupów…

Możliwość komentowania została wyłączona.