Galeria

Sounder odprogowany domowym sposobem na przetworniku Defila

Wrzucam próbkę brutalnie odprogowanego wiosła znanej wszystkim marki
Sounder, w które to z kumplem pozwoliliśmy sobie brutalnie wspawać posiadany
gdzieś w czeluściach moich szuflad przetwornik z Bydgoskiej Fabryki
Akordeonów. Jako że był to chyba pierwszy kontakt mój z czymś co nie
posiada progów proszę szanownych basoofkowiczów o wstrzymanie się od
natychmiastowego linczu, gdyż nagranie to miało na celu przedstawienie tylko
i wyłącznie brzmienia tej stworzonej przez nas mutacji.

7 komentarzy

  1. Immo

    Mi się bardzo podoba to brzmienie. Brzmi trochę jak kontrabas z nylonowymi
    strunami i wbudowanym sprężynowym reverbem. 😀

  2. Bleku_86

    Ale jaja, przynieś go koniecznie kiedy na testy. 🙂

  3. xKamal

    Brzmi interesująco 🙂 Tylko skąd pomysł, żeby do gitary słabej jakości
    dodać przystawkę jeszcze gorszej jakości?

  4. kovaln

    A . … zapomniałem dodać że struny to gotowane ernie balle

  5. wertey

    Kurcze drogi sprzęt, mój fretless kosztował mnie 150zł i pierdzi
    podobie:p. A tak serio gratki za kombinowanie z tanimi basami. Jak widać
    można coś ciekawego z nich wycisnąć.

  6. leszo

    Jak dla mnie spoko gada 😀 Może też sobie złożę coś budżetowego do
    zabawy 🙂

  7. zakwas

    @KamalG: Brzmi interesująco 🙂 Tylko skąd pomysł, żeby do gitary słabej jakości dodać przystawkę jeszcze gorszej jakości?

    Mylisz się co do jakości i mocy tych pickupów…

Inni czytali również