GMR + Paweł Janik bass preamp
Wczoraj odebrałem basik od Pawła..
Ostatnio zrobiłem taki wokalny kawałek (to jest wersja super próbna) i
zrobiłem do niego 3 partie basu (+solo):
1. neck – szeregowo, bridge – rownolegle, lekko skrecony srodek:
www.w801.wrzuta.pl/audio/4dR7Sxw3jcl/soundcheck
2. neck – szeregowo, bridge – rownolegle, skrecona góra, troszke więcej srodka
i dołu:
www.w495.wrzuta.pl/audio/6pV9YuB2xaE/soundcheck1
3. 2x szeregowo, skrecona górka, mniej srodka:
www.w586.wrzuta.pl/audio/1QyEcUmUcWY/soundcheck2
Nie będę się rozpisywał.. piszcie co uwazacie! 🙂
7 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Fajne brzmienie. Podoba mi się, ale sam bym nie chciał tak brzmieć, za mało
mięsa 😛
Dałbyś foty GMRa
Pzdr 🙂
Foty już były na forum. Poszukaj. Próbek odsłucham z domu, bo w pracy mam
bloka na wrzutę 🙂
Brzmienie nr2 najmniej gryzie się z resztą nagrania i najprzyjemniej się
słuchało. Pawle, ja wiem, że jesteś zafascynowany takim popującym
jazzikiem jakiego pełno było jeszcze w latach 90. Ale staraj się urozmaicać
to bo przesłuchanie całej takiej płyty mogłoby skutkować ziewaniem i
chrapaniem;) A patrząc na to przez pryzmat płyt, które już stały się
klasyką gatunku to już zupełnie zalecam lekkie skoki w bok;) Nie popełnij
tego błędu co muzycy grający rege. Od kilkudziesięciu lat wszyscy grają
tak samo, teksty są o tym samym, to samo brzmienie, zagrywki, progresje
akordów, oprawa itd. Równie dobrze mogłoby się skończyć na kilku płytach
dla całego gatunku! O ile nie będziesz twardo siedział w jednym czy ledwie
kilku konceptach utworu to będzie naprawdę świetnie;)
Wiesz co.. czy zafascynowany.. ten utworek akutat był napisany do tekstu, bo
kumpel poprosił.
Zrobiło się to w miarę szybko i nagrało. Powiem Ci ze gram przeróżną muze.
Od hip hopu, po bardzo trudny jazz.
To co ja tworze pochodzi ode mnie 🙂
Ostatnio sporo znowuż na kontrabasie gram, z reszta na tym instrumencie teraz
się ucze na wyższej uczelni i gram dużo jazzu i innych pochodnych, ale
stylowych.
Wiem, że niektórym może się to niepodobać, ale bardziej chodzi mi o kunszt,
czyli zrobienie z prostej muzyki, czegoś po czym zrobisz łał. Nie wiem kiedy
to osiągne i czy w ogóle ale do tego zmierzam 😉
Czyli dążysz do grania w stylu AC/DC 😉
Mi brzmiono pasi mocno 😀 Gratki. Na basscity czytałem, że byłeś na trio
Kubiszyn-Napiórkowski-Konrad. Jest zazdrość – absolutny top cholercia.
Za to idę na Poluzjantów 21-go do Hybryd. Może też będzie fajnie 😉
Fajnie było, ale nie sam koncert mnie cieszy, ale solowa płyta Kubiszyna.. to
jest coś..
No i jeszcze dodam Ornithology 🙂 Moze się spodoba 😉
http://www.w136.wrzuta.pl/audio/3YzJZtFqhAX/ornithology.bas