Langowski 6 Custom Healf

Po roku użytkowania Langowski 6 Custom Healf zdradza wszystkie swoje tajemnice. Od personalizacji po brzmienie, którym podbija moje serce.

W skrócie:

Plusy

To co na plus :
+wykonanie
+brzmienie [na sprzęcie, który to brzmienie doceni]
+jedyny taki bas na świecie
+możliwości kreowania brzmienia
+cena – trochę na plus – bo za trzy kafle z groszem w życiu bym nie kupił lepszego wiosła… Z drugiej strony trzy koła to może być bariera dla wielu z nas. [warto. basy 4 strunowe można już za dwa koła zanabyć]
+cała reszta oprócz malutkich minusików

Minusy

To co na minus :
-cena – za tą cenę można dorwać różne basy… Basy dobre i basy słabe. Tak samo jest z lutnikami. Mogła to być wtopa roku. Na szczęście był to zakup millenium 😉
-niektórzy powiedzą, że Langowska Dupa [Hello MrPapa ;)]
-stres związany z oczekiwaniem co się dostanie i brak możliwości sprawdzenia produktu gotowego przed zakupem
-cena do odsprzedaży.. Niestety wiele tracą… Ale lutnik jest na całe życie więc to prawie jak nie minus 😉
-więcej nie widziałem, serio.

LangoHealf gitara langowski 6 custom healf
Witam serdecznie wszystkich użyszkodników .

Niestety pojawiłem się po ponad roku czasu. Chęci i czas do basowania
wróciły, a i żeby Wam za spokojnie nie było 🙂

Dzisiaj chciałbym Wam zaprezentować mój stary nabytek – Langowski 6, wersja
kustomowa. Tyle przydługiego wstępu. Czas na gołe [spokojnie panowie]
fakty.

1. Co to jest ?

Jest to bas sześciostrunowy, progowy. Według projektu mojego – określiłem
Panu Langowskiemu czego oczekuję a on to zrobił.

Oczekiwania :

– 6 strun – udało się.

– próg 0 -czekd.

– dużo dołu – szczerze mówiąc to udało się aż nadto 😉

– sporo góry – też jest

– lekko wycięty środek – środka brak 🙂

– wygoda – kwestia indywidualna. Powiedziałem że chcę mieć duży rozstaw
strun i w miarę płaski gryf – no i mam. Nie mam porównania do innych
szóstek – więc ciężko mi powiedzieć czy leży w łapie jak mayo, fender
czy MM. Leży jak coś co jest skonstruowane do mojej graby 🙂

– pickupy Humbuckery z rozłączanymi cewkami na single

– mostek 3D – może to moje widzimisię ale dostałem co chciałem.

– kształt – zostawiłem to profesjonaliście.. Jednemu się nie podoba [hej
MrPapa ;P] innym ślinka cieknie na sam widok 😉

Specyfikacja :

6 strun, 24 progi

Humby od Merlina – bassblastery z rozłączanymi cewkami na single w
drewnianych obudowach

Poty : Vol, Blend, Tone.

Korpus – mahoń na dole zebrano na górze

Gryf – klon z klonem na podstrunnicy :), 24 progi

Główka klonowa, klucze firmy : czajna, zebra top.

Mostek – shaller 3D. Struny przez korpus [lub przez sam most]

2. Walory estetyczne.

Jaki bas jest każdy widzi. Jednemu się podoba, drugiemu nie [no cześć Papa
;D, Vermona ma się świetnie].

Skoro jest według mojego projektu to znaczy, że mi się podoba ;).

Poza wyglądem to jest sprawa taka, że wszystko jest perfekcyjnie wykonane –
nie ma do czego się przyczepić. Lakier jest równo i gładko położony,
progi nabite wręcz idealnie – nie ma szans, żeby cokolwiek choćby
zatrzeszczało [ chyba, że tego chcemy] na progach, wszędzie stroi i w ogóle
cud i miód. Jakby wszystkie basy były tak wykończone to świat byłby
zupełnie innym miejscem 😉

3. To co boli najbardziej.. Brzmienie.

Od razu mówię – próbek nie wrzucam z kilku powodów.

a] grać nie umiem

b] nagrać jak nie mam

c] na każdy sprzęcie brzmi inaczej więc nie będzie to miarodajne

d] jak se kupicie to się przekonacie ;D

Brzmienie… Brzmienie jest takie jakie chciałem… Mnóstwo dołu i góry za
to mało środka. W zależności od tego jak ustawimy balans przystawek i czy
to będzie singiel czy humbucker brzmienie będzie zupełnie inne. Tak, jakbyśmy
mieli Precla, Jazza, EB i Thunderbirda w jednym 😉

Na humbach brzmienie jest mocniejsze, tłustsze, dół jest bardziej wyrazisty.
Idealnie nadaje się do regie albo blusa.

Na singlach – uzyskujemy mocniejsze, bardziej klarowne brzmienie. Część
dołu ucieka za to przybywa górki. Fajnie się slapuje i gra kostką.

Są jeszcze wariacje – bridge na humb, neck na singla i vice versa. Sam bridge
humb albo sam neck humb, albo może sam bridge singiel? Można się pogubić
🙂

Tak czy inaczej, brzmienie dla siebie każdy by znalazł.

I jeszcze jedna sprawa dotycząca brzmienia – ostatnia, lecz nie najmniej
ważna.

Bas przez prawie rok testowałem na Hartke a100… Bas za bardzo nie brzmiał.
Dół miał słaby, góry szklistej brak… Martwiłem się, że trzy i pół
tysia poszło w pizdet’. No, ale może drewno nie rozegrane, może most trzeba
by wymienić, może założyć inne pickupy,np single [MrPapa, znowu Ty :D]

hartke sprzedałem i nie grałem… Remont Peruna [www.szkutnikamator.pl –
polecam :P] i inne rzeczy zajęły mi mnóstwo czasu.

Po pół roku skusiłem się na kupno Boxa b315 – trafiła się okazja, trzeba
brać.

I nagle bas odżył – nie będę robić recenzji komba – ale nagle struna B
zaczęła dawać mnóstwo basu i nie pierdzieć głośnikiem, struny E,A i D
ostro mruczały a reszta po prostu grała. Niestety, nagłośnienie jest bardzo
ważne… No i okazało się , że Hartke – mimo, iż dobre do czwórki albo
aktywnej piątki.. To jednak jest to tylko karton.

4. Podsumowanie – a co w przyszłości?

Ogólnie jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony. Ale nic nie jest w 100 %
idealne. Im więcej się ma tym chce się więcej. Z czasem będą kusiły
wymiany.

Grafik wymian byłby następujący –

a] most shaller – chciałbym sprawić jakby brzmiało na innym, dużo opinii
jest, że shaller jest po prostu głuchy i zabija brzmienie.

b] klucze – czajny są dobre, trzymają strój… Ale wypadałoby mieć coś
profesjonalnego 😛

c] potencjometr blend – na rzecz Vol+Vol. Chodzą słuchy, że również zabija
brzmienie 😉 [maskownica niby też.. na szczęście nie posiadam ;)]

d] ostatnią rzeczą jaką bym zmienił [raczej tylko z czystej ciekawości
niż z chęci poprawy brzmienia] zmieniłbym picki na J+J. Ale to jest najmniej
prawdopodobna opcja.

5. Podsumowanie właściwe.

Więcej grzechów nie pamiętam.

Tak czy inaczej – basy lutnicze są idealne dla ludzi, którzy kochają mieć
swój image, swoją indywidualność, którzy lubią eksperymentować [zebrano
+ mahoń? :P] i nie boją się wyzwań.

Życzę powodzenia wszystkim, którzy chcą przeżyć przygodę produkcji basu
🙂

[wrzucam stare próbki :p]

Sciagarka 1 (www.megaupload.com/?d=EX30GOVS)

I stare zdjęcia dostępne pod :

KLIK Lango 6

W skrócie:

Plusy

To co na plus :
+wykonanie
+brzmienie [na sprzęcie, który to brzmienie doceni]
+jedyny taki bas na świecie
+możliwości kreowania brzmienia
+cena – trochę na plus – bo za trzy kafle z groszem w życiu bym nie kupił lepszego wiosła… Z drugiej strony trzy koła to może być bariera dla wielu z nas. [warto. basy 4 strunowe można już za dwa koła zanabyć]
+cała reszta oprócz malutkich minusików

Minusy

To co na minus :
-cena – za tą cenę można dorwać różne basy… Basy dobre i basy słabe. Tak samo jest z lutnikami. Mogła to być wtopa roku. Na szczęście był to zakup millenium 😉
-niektórzy powiedzą, że Langowska Dupa [Hello MrPapa ;)]
-stres związany z oczekiwaniem co się dostanie i brak możliwości sprawdzenia produktu gotowego przed zakupem
-cena do odsprzedaży.. Niestety wiele tracą… Ale lutnik jest na całe życie więc to prawie jak nie minus 😉
-więcej nie widziałem, serio.

Podziel się swoją opinią
healfwer
healfwer
Artykuły: 25

14 komentarzy

  1. bardzo estetyczny gryf jednak ta zebra wygląda moim zdaniem trochę jak szafa,
    mam podobne meble 😀 niemniej jednak gratuluję! i chętnie bym pograł!

  2. Bass bardzo ładny, recka spoko mówiąca o plusach i minusach customowych
    basów. Prawda jest taka że bas na zamówienie z samej definicji powinien być
    już na całe życie – no chyba że ktoś strzelał z doborem drewna,
    elementów i nie podoba mu się efekt końcowy.

    Co do opisu brzmienia – brak środka to dla mnie wielki minus, bo to właśnie
    środek/ dolny środek odpowiedzialne są za słyszalność basu w miksie. Jak
    wytnę sobie w preampie środek choć trochę, to gra mi się do d…. Ale za
    to masz klonową podstrunnicę i tu plus:)

    Być może jak znajdę trochę czasu to zrecenzuje mojego customowego GMRa 🙂

  3. Kropki są z boku. Nie chciałem, żeby szpeciły ładnego klonu.

    Jeśli chodzi o brzmienie – jak ktoś chce próbki to zapraszam do mnie na
    ogranie 🙂 > tylko z zapowiedzią, za dnia i bez narzędzi 😛

  4. No a jedna sprawa mnie intryguje – jak z balansem? Główka nurkuje, czy
    całość jest należycie wyważona?

    Powiem ci, że w moim aktywnym Fameie (elektrownia MEC) również jest pot.
    blend, który dosłownie mnie wkurw… Wkurza, bo nie można na nim „Pastorka”
    ukręcić (niewtajemniczonym polecam zapoznanie się ze sposobem ustawienia
    pokręteł głośności wedle Jaco Pastoriusa).

  5. search?q=ustawienia+pokr%C4%99te%C5%82+g%C5%82o%C5%9Bno%C5%9Bci+wedle+Jaco+Pastorius%27a&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

  6. Forum to wiedza, a taki post jaki walnąłeś Witt jest nikomu nie przydatny,
    ani śmieszny. Dałem jedynie wskazówki co do Pastorka, a nie gotowca, bo nie
    jestem mamusią która za rączkę poprowadzi i będzie się rozpisywać w
    temacie o czymś innym (Lang Healfa). „Masz łeb i c*uj, to kombinuj”, a jeśli
    ktoś ewidentnie nie może sobie z czymś poradzić, to odpowiednio postuje –
    starsi forumisie z chęcią pomagają

  7. Tone maks, vol. mostek maks, vol. gryf ledwo słyszalny

    Po uzyskaniu odpowiedzi przestaniesz mnie już męczyć? Popatrz ile przez
    ciebie narobiło się spamu – mogłeś od razu spytać poprzez priv, a nie
    męczyć tutaj bułę (i to jeszcze w nieodpowiednim temacie!), jakbyś dopiero
    co bas kupił (bez urazy dla innych).

  8. tylko ze ja akurat wiem jakie brzmienie miał Pastorius, a o takim ustawieniu
    pierwsze slysze i po wpisaniu po polsku czy po angielsku nic takiego nie
    znalazłem, wiec może powinienes wziac poprawke na to, ze nie każdy jednak wie o
    tej oczywistej dla Ciebie oczywistosci, a uwierz mi to forum czytam nie od
    dzis

    edit: kolego uspokoj się, drazni mnie tylko to jakiego obeznanego basiste tutaj
    zgrywasz i oburzasz się o byle g.wno, trochę luzu

  9. Immo uważaj,bo Tobie się dostanie jak sędziemu bokserskiemu 🙂

    Pastorius sucks bo jego ustawienie skłóca ludzi:)

  10. Właśnie wróciłem z grania… I powiem, że na ustawieniu 85% bridge 15%
    neck całkiem fajnie brzmi 🙂 Tak więc to coś w tym jest,

Możliwość komentowania została wyłączona.