Cort B4, jesion

Jestem właścicielem basu Cort B4 Jesion od niemal trzech lat, który wyróżnia się wygodą gry oraz jakością wykonania. Bas ten oferuje przyjemne brzmienie zarówno w aktywnym, jak i pasywnym trybie pracy, co czyni go idealnym wyborem dla fanów funky.

W skrócie:

Plusy

– wygoda
– możliwości brzmieniowe
– cena (nowy poniżej 2000 PLN)

Minusy

– drobne buble przy wykończeniu
– słyszalne szumy przy aktywie
– główka (?)

Cort B4 Jesion werszyn

Od niemal trzech latek jestem właścicielem tego wiosła. Wielu ludzi na forum
posiada je również, zarówno w wersji pięciostrunowej jak i takowej.
Jednakże brak na Basoofce recenzji jest karygodny, więc pora to
nadrobić!

Do roboty! 🙂

www.images43.fotosik.pl/85/8a18e9ab02a93fadmed.jpg

Z czego to jest zrobione?

Korpus: jesion (lub mahoń)

Gryf: wenge i klon, pięcioczęściowy,

Podstrunnica: palisander

Progi: 24 (dostępne też wersje bezprogowe)

Klucze: olejowe na licencji Hipshota

Pickupy: 2x Bartolini MK-1

Elektronika: Przedwzmacniacz MK-1 EQ

Gałki: Volume, Balance, 3x Tone

Przełącznik aktive/passive (yeah!)

Menzura: 34″

Wygląd

Basik wykończony jest naturalnie. Wygląd korpusu zależy więc w dużej
mierze od danego egzemplarza i usłojenia dechy.

Przeglądając fotki w internecie można natknąć się zarówno na szerokie,
nieregularne słoje, jak i równiutko ułożone drobne prążki. W każdym
przypadku wygląda to w moim odczuciu estetycznie i po prostu cieszy oko.

www.images39.fotosik.pl/82/63a581068f225332.jpg www.images45.fotosik.pl/85/6d9f3831708b45c2.jpg www.images43.fotosik.pl/85/bc63a94653fc9c56.jpg

Wizualnie może nie podobać się główka. Wycięcie od spodniej strony na
początku mnie drażniło, ale z czasem przyzwyczaiłem się do owego „Cort
design”. Sprawia, że łatwo rozpoznać, czy coś jest Cortem czy nie 🙂

Niestety jesion ma jedną wadę. Podczas gry, gdy ręka nam się poci i ma
styczność z drewnem, może powodować powstawanie zielonych śladów na
desce. Także woskować panie i panowie, nie będzie problemu 🙂

Wykonanie

Koreańskie rączki się postarały. Progi ponabijane równiutko – nic nie
wystaje, nic nie przeszkadza w grze. Deska ładnie poklejona z trzech
kawałków drewna, żadnych bubli tutaj też nie znajdziemy.

Jednakże w moim egzemplarzu gryf jest zbyt głęboko osadzony w kieszonce. Z
jednej strony to dobrze – dla producenta ważniejsze okazało się dopasowanie
go pod względem rezonacyjno-brzmieniowym, że się tak wyrażę, niż pod
względem wizualnym. Przecież nie obce wielu z was są przypadki podkładania
przez producentów papieru, tak by gryf tylko ładnie wyglądał z
wierzchu.

Rozkręcając puszkę z bebechami również uwagę przykuwa precyzja wykonania
i staranne ekranowanie farbą grafitową..

Wygoda

Pierwsze co uderza to wygoda gryfu. Nie dysponuję niedźwiedzimi łapami, a
mój Corcik pozwala mi na tłumienie struny E kciukiem lewej ręki podczas gry
na pozostałych. Struny można zawiesić niemal tak nisko jak tylko się chce i
grać bez strasznego fretbuzza (oczywiście odpowiednio delikatnie). Struny są
dość ciasno ustawione (choć nie przesadnie) co nie każdemu przypasuje (np.
fanom Rybixów). Ogólnie wiosło bardzo przyjemne manualnie. Ponadto gitara
świetnie trzyma strój – tydzień czy dwa w pokrowcu to dla niej żadne
wyzwanie. Wyjmujemy i gramy!

Dźwięk

Już na sucho basik bardzo ładnie się odzywa. Dużo ataku, sporo górki, ale
decha nie gardzi również dołem (a w zasadzie dolnym środkiem). Po
podpięciu pod wzmacniacz otrzymujemy wszystko to, czego można oczekiwać od
komponentów będących na pokładzie. Drewno daje strzał, który tak
przecież kochamy, a Bartki otaczają go ciepełkiem i dają odpowiedniej
głębi.

Po długim czasie zachwytu aktywną elektroniką coraz bardziej lubię ten
model za to jak brzmi bez dopalania dziewięcioma woltami schowanymi pod tylną
klapką. Mimo że trzypasmowa equalizacja daje OGROMNE możliwości
brzmieniowe, do funku pięknie brzmi to wiosło na pasywnym układzie z
balansem leciutko przesuniętym na przystawkę gryfową. Otrzymujemy wtedy
mięsiste brzmienie, które w połączeniu z klangiem urywa jaja kobietom
😉

Jednak jak już wspomniałem aktywny układ pozwala na niemal dowolne
manipulowanie brzmieniem. Jednak musimy się liczyć z niewielką dawką
dodatkowych szumów, zwłaszcza jeżeli podkręcimy górne pasmo.

Niestety, wszyscy wiemy do czego można porównać opisywanie brzmienia, więc
musicie się teraz zadowolić próbkami.

Nie jestem w stanie obecnie nic nagrać, więc zaserwuję wam cztery identyczne
próbki nagrane w różny sposób (bez ŻADNEGO obrabiania na kompie!):

(Początek jest bardzo cicho, bo tak wynika z dynamiki kawałka z którego jest
wycięta linia, potem macie jeszcze raz linię graną palcami, ale już
głośniej)

Zebrane z głośnika15”

Zebrane z głośnika10”

Pojemnościowy mikrofonmiędzy mną a powyższymi paczkami

Linia (nic ciekawego)
😉

W miksie wkawałku

Nagrywane na pasywnym układzie z lekką korekcją na piecu typu -_-

Podsumowanie

Ja osobiście wiosło polecam zwłaszcza do klimatów funky. U mnie zostaje
dokąd nie będzie mnie stać na lutniczy wyrób.

W skrócie:

Plusy

– wygoda
– możliwości brzmieniowe
– cena (nowy poniżej 2000 PLN)

Minusy

– drobne buble przy wykończeniu
– słyszalne szumy przy aktywie
– główka (?)

Podziel się swoją opinią

56 komentarzy

  1. no zakwas spisałeś się ;D

    generalnie nie jestem specjalnie przekonany do Cortów w ogóle.. mam złe
    doświadczenia. Muszę jednak przyznać że ta recenzja przekonała mnie do
    zalet corta (szczególnie b4).

    Najbardziej zazdroszczę tego, że możesz mieć baardzo nisko struny bez
    fretbuzzu. Ja już przyzwyczaiłem się do dużej wysokości strun, ale
    wolałbym, gdyby były one niżej.

    ———————————————————————————————–
    bless for noob…

  2. Corty są ok ale osobiście nie preferuje 🙂

    Wygląd nijaki – jasnego drewna na korpusie nie znoszę a główka jaka jest
    każdy widzi. Brmienie może i fajne ale wole hmmm… mocniejsze
    wybrzmiewanie.

    Na pasywnych elektrowniach Nie słychać tak fretbuzzu jak na aktywnych dlatego
    mozesz sobie poustawiac nisko. Przynajmniej tak wynika z moich
    doświadczeń.

    A no i zajebongo pasek Zakwas 🙂

  3. mam tak piątke i powiem wam ze cud miód i maliny 😉 bardzo polecam, ale
    denerwuje w niej mnie jedno ze ma dość mały rozstaw strun tzn bywaja jescze
    mniejsze ale jak dalmnie to nie to ja lubię grubasne gryfu jak w piątkach np w
    BTB jebanezach.

    ————————————-

    Zespół weselny —> (www.mariachi.wroclaw.pl)

  4. @gregOOs: Brmienie może i fajne ale wole hmmm… mocniejsze wybrzmiewanie.

    Jeżeli chodzi o sustain to ta gitarka ma też się czym pochwalić. 🙂

  5. Posłuchałem sobie próbek..

    No tak… Ten sam syndrom do w moim BTB ..

    Niby ładnie , cacy , ale czegoś brak , przynajmniej w takiej muzie…

  6. yeah !! Też mam takiego 😛 Ej Zakwas powiedz mi co za kawałek grasz w tych
    próbkach ?? 🙂

    ————————-

    Kostka też dla ludzi…

  7. Corty B4 Rullllzzz! 😀

    Sam mam owego, czasami troszke muli dół, ale to naprawdę minimalnie, chociaz
    zwykle i tak nie używam dolnych dźwięków strunicy E ;]

    Cort Gromi wszystkie gitary w tym zakresie cenowym!

    Cort B4 + combo Hartke Kickback 12

    EDIT: Gra Dzień Kobit z repertuary Kumamaband – czyli jego własnego 😛

  8. Jeżeli chodzi o mnie to powiem tak: Corty wykonane z jesionu bagiennego są dość specyficzne i ich brzmienie trzeba polubić (przyzwyczaić z czasem 🙂 ). Basy te posiadają długi sustajn, a cechą charakterystyczną jest duża ilość wysokiego środka i górki. Dolne rejestry są znacznie przytłumione no ale po to Cort umieszcza tam korekcje 🙂 Porównywałem B4 i GB 74. Spoko recenzja!

  9. wiedziałem, że skądś to znam 😛 Nie dawno tego słuchałem i mi się
    kojarzyło 😛

    ———————–

    Kostka też dla ludzi…

  10. Jako ze jestem fanem Rybixa (hmm.. wydawalo mi się, ze tylko ja mowie tak na
    jamaszydla), to by mi nie przypasowal pewnie :).

    Recka OK.

    Co do wygladu.. Mi się marza piekne sloje, jak w tych Cortach, tylko
    pomalowane przezroczystym zielonym 🙂 WarDicki chyba maja taka opcje. I Chmurki
    od Piłeja.

  11. @Krysiu: duża ilość wysokiego środka i górki

    W zasadzie to taki niski środek a nie dół jak napisałem w recenzji.

    W każdym razie coś co mi się podoba 😉

    @3eski: Zakwas a jakie masz sznurki na nagraniach?

    Czerwone Warwicki .40-.100 od zawsze na zawsze i zdania nie zmienię. 😉

  12. Nooo zaciekawił mnie ten Cort. Gratuluje recki. Powiedzcie mi,nada się do
    grania cięższych rzeczy? (thrash/hardcore)

    _____________________________

    kiss my bass! / DyingReason

  13. hehe ktoś mnie ubiegł xD

    recenzja spoko nic dodać nic ująć. ja 5-tke kupiłem za dobrych czasów za
    1.5k 🙂 teraz wszystko podskoczyło, jeżeli dzisiaj miał bym kupywać to
    chyba znów na nią bym się skusił 🙂 na sucho i na wzmaku brzmi przyjemnie
    (moje ucho ją ubustwia xD ) jak coś mogę do recenzji dożucić kilka moich
    fotek 🙂 z bliska i daleka z różnych ujęć.

    ja ją ogrywam w domu na małym Hartke a35, brzmienie można naprawdę ciekawe
    ukręcić

  14. To wrzuć i fotki i jeszcze jakieś próbki – ja nie mam jak nagrać
    różnorodności brzmień jaki to to osiąga. 🙂

  15. Ostatnio porownywalem swoj basik z cortem B5 – porownanie na scenie, z calym
    zespolem.

    Generalnie Cort bez jaj, trochę nieklarownie, niewiele pomogla aktywna
    elektronika.

    Przy moim pasywnym preclu sygnal i tak był slabszy (!), co mnie, i nie tylko
    mnie strasznie zdziwilo. oczywiście natychmiast wymienilismy baterie, ale to
    nic nie dalo. Elektronika raczej sprawna.

    Bas gral… mrocznie. To chyba najlepsze slowo, okreslajace jego barwe. I nie
    chodzi mi tu o jakiś klimat muzyczny, tylko o mgle, , która siedziala w kazdym
    dźwięku.

    Oczywiscie był slyszalny, po podbiciu srodka przebijal się, jednak po prostu
    był porownywalnie nieklarowny, mulil.

    Wiadomo – struny wazna rzecz. Wg zapewnien wlasciciela mialy miesiac, a on
    niewiele gra. (Moje w tym czasie mialy dużo więcej… – wiem, wstyd.)

    A wyglada ladnie basik. wygodniej lezal na brzuchu, manualnie tez niczego
    sobie.

    Ja osobiscie nie patrzylbym za nim (a przynajmniej za tym konkretnym
    egzemplarzem), kupujac bas w tej cenie.

  16. No to musiałeś na naprawdę dziwny egzemplarz trafić.

    To co piszesz o nim to kompletne przeciwieństwo tego co te basy sobą
    reprezentują.

    Sygnałem przesterowuję czasem na wejściach dla aktywów nawet, więc może
    byłą tam skopana elektronika…

  17. Ja ogrywałem w sklepie Corta A4 i mimo tego, że nie jestem przekonany do
    Cortów to ten na pewno zabijał brzmienie Twojego B4, ale wiadomo – droższy
    to zazwyczaj lepszy 🙂 A brzmienie to kwestia tylko i
    wyłącznie gustu 🙂

  18. ja też mam corta… b5 ale chyba z mahoniu. chyba 😛 nie wiem czy te gitary
    są tak robione że jasne są jesionowe a ciemne to mahoń… (jeszcze czarną
    widziałem ale brzydka była… :P) w każdym razie moja ma wg producenta
    wykończenie „open pore mahogany” więc zakładam że z mahoniu mam (mahogany)
    ale co ciekawe wydaje się dośc lekka więc ciężko mi dojść prawdy…
    ^^

    —–

    MorgotH

    The New Black/Death Metal project

    Nie ma czegoś takiego jak nu metal…

    Stay True \m/ \m/

    and May the Force be with You 😉

  19. spoko recenzja na pewno mi pomoze p[rzy wyborze nowej gitary:D

    teraz już jestem raczej pewny ze Cort A4:D:D:D

  20. ZGINIESZ!!!! po stokroć

    bo napisałem recenzje a zapomniałem wrzucić:(

    btw też mam zieloną plamke przy humbie i tez mi potencjometr trzeszczy:P

    ale się oduczam grac na aktywie

    ta gitara zabija brzmieniem z pasywa!!

    pozdrawiam

  21. Grał ktoś na Corcie gb 75, gdyż nie mam jak się dorwać do niej w krk. Wie
    ktoś jaka tam jest elektronika ??? Bo mam dylemat pomiędzy tym Cortem,
    Rockbasem Corvette i Washburnem xb125:)

  22. Ja ogrywałem ten bas jakiś czas temu RnR w Gdańsku. Pierwsze wrażenie to
    niezwykła lekkość tej gitary w porównaniu z moim B4:D Brzmienie bardzo
    fajne, soczyste, możnabyło pobawić się gałami i dobrać co komu pasuje.
    Elektronika aktywna przystawka typu Jazz przy gryfie i „musicmanowa” przy
    mostku. Gryf dla mnie nie wygodny bo mam za małe łapki na piątkę. Na B4 gra
    mi się przewygodnie. Nie wiem jak wypada na tle basów,które wymieniasz bo na
    nich nie grałem.

    https://www.youtube.com/watch?v=n-Rl5mUGHy0

  23. Ogrywałem go w RnR w Krakowie w wersji 5 strunowej na jakimś combo Laneya i
    struna B się dławiła, reszta sprawiała wrażenie źle ustawionego gryfu i w
    zasadzie przez to mnie ten bas odstraszył. Ogrywałem jeszcze jakiś model
    Ibanez za 9 stówek (też piątka) i był o niebo lepszy zarówno w brzmieniu
    jak i wyglądzie (ale to już moje osobiste zdanie, każdy ma swój gust).

  24. Kurde, wczoraj miałem w rękach egzemplarz gregoryego i powiem wam, że to
    dzień do nocy, jeżeli porównać to jak były robione te basy parę lat temu
    a jak teraz 🙁

  25. sorry że tak puźno …. ale życie… zależało mi na ukazaniu główki z
    bliska no to i jest: a co do próbek to coś wymysle byle bym miał na czym
    sensownym zgrać postaram się jak najszybciej skołować coś 😉

  26. Dzięki Zakwas;) jednak się nie pomyliłem i przytargałem swojego do domu;)

  27. Bardzo zgrabna ta recka. Są próbki i to się liczy 🙂 Corcik fajny, ale ja
    też chyba nie kupiłbym corta i to tylko i wyłącznie z powodu uprzedzenia,
    bo pewnie są naprawdę dobre. Porównując do mojego Ibaneza, Crot ma bardziej
    funkowe brzmienie, mniej agresywne i szklankowe ale co tu porównywać. Trzeba
    by je podłączyć do jednego pieca w jednym ustawieniu a i tak oba miałyby
    swoich zwolenników ;p

  28. Moim zdaniem duuużo słabsze, kububasiczku 😉 Ale może duży wpływ ma tutaj
    rozegranie gitary (bo o setupie już nie wspomnę, ale jestem tego świadom i
    to potrafię przy ocenie pominąć)

    Mam wrażenie, że drewno w nowszych jest dużo gorzej dobrane.

  29. gdzie można sprawdzić z którego roku jest mój Cort ? W numerkach idzie to
    wyczytać ?

  30. Grałem na bezprogowcu. Świetnie brzmi, bardzo przyjemny, choć tamten
    egzemplarz był już wykończony przez próbujących (Riff). Wygodny, dość
    przyjemny dla oka, milutki. Puszczony przez symulację kontrabasu z multiefektu
    do złudzenia przypominał swojego większego kuzyna.

    (BTW – m/ 666 Post! To dla Ciebie, Zakwas :D)

  31. Witam!

    Porównując wspomniany wyżej w recenzji Cort B4 z Cortem Gb 74, który z nich
    jest lepszy i dlaczego.

    Pozdrawiam

  32. go_and_back- B4fl to fretless

    masterguliver- tu nie pomogę bo nie grałem na Gb74

  33. Grałem na GB75 w krakowskim rnr. Dla mnie gitara niebo;) Do 1650 nowego nic
    lepszego nie znajdziesz!!! Przełącznik przystawek i elektronik świetnie się
    spisuje. Elektronika praktycznie nic nie szumi, strasznie dużo brzmień można
    na niej wycisnąć. Struny można ustawić niziuteńko. Pasuje praktycznie do
    każdego rodzaju muzyki od jazz po metal. Gryf nie super wyścigowy(gdyż to
    gitara za 1700zł), ale mi bardzo pasował. Dużego kopa daje decha, którego
    jest korpus. Ale nie sugeruj się tą wersją, gdyż jest bardzo
    subiektywna!!!!!!!:)

  34. Pytanie mam. Szukam takiego właśnie Corta i kurde z tego co szukam jest tylko
    mahoniowy. Duża jest różnica w brzmieniu? Bo kurde ja bym chciał taki
    właśnie klarowny jesion jak jest w próbkach.

  35. Mahoń jest ciemny brzmieniowo.

    ———

    „…bo basista jest jak mucha, niby nie zwraca na siebie uwagi, a przeszkadza”

  36. Bardzo fajna gitara. Miałem do czynienia nieraz z B4 i miewam często z takim
    samym (tzn swampashowym) B5

    Da sięz basu wycisnąc piękny okrągły tłusty masywny dół, faktycznie
    gitara toleruje bardzo grube struny opuszczone tak, że niemal flaki.

    Krótko mówiąć dasię ukręcićniesamowity DOŁ

    (a do funky – faktycznie lepszy niski środek ,albo cymbałki 😉 )

    Poza tym wiesło jest ergonomiczne, relatywnie miękkie, nie męczy.

    W kilku wątkach Corty B zebrały lepsze opinie od Cortów A – umie to ktoś
    uzasadnić?

    no limits, no fear, no clue… IN
    DUB!!!

  37. Duży wpływ może mieć kwestia budowy- B są bolt-on, A z kolei NTB. No i
    jeszcze stosunek jakości do ceny nie jest już taki rewelacyjny.

    A z tym dołem to bym Hoo-Bee nie przesadzał, chociaż elektronika daje spore
    możliwości, to te gitary lepiej brzmią bez przesadnego nasycenia dolnymi
    częstotliwościami.

  38. Nie może być za dużo dołu. Dopóki nie buczy i nie charczy to lubię jak
    najniżej. Popadam w skrajność;)

    no limits, no fear, no clue… IN
    DUB!!!

  39. mała próbka CORT_B5 na Sadowsky Stainless Steel SBS40B mają 5 miechów.
    pickupy Merlin bassblastery. grane w kolejności: 3 próbki palec nad
    pickupem przy mostku. ustawienia potencjometru 1-neck 2-oba 3 bridge
    kolejne 3 : łapa przy gryfowym pickupie, ustawienia potencjometru 1-neck
    2-oba 3 bridge. Gitara podpięta w poda bez żadnych symulacji.

    http://www.w467.wrzuta.pl/audio/44g9H3wsO9c/cort_b5_merlin

Możliwość komentowania została wyłączona.