Mefisto Bass Fuzz [a.k.a. Polish Hate]

Mefisto Bass Fuzz, stworzony przez Bogdana, to efekt basowy, który wyróżnia się na tle innych fuzzów niezwykłą możliwością regulacji niskich częstotliwości. W testach okazał się być solidnie wykonanym, z rewelacyjnym stosunkiem ceny do jakości i unikalnymi cechami, które pozwalają mu przebić się przez ścianę gitar.

W skrócie:

Plusy

– Wysoka jakość konstrukcji
– Ciekawe, oryginalne brzmienie
– Niska cena
– True bypass
– Różne kolory do wyboru
– Rewelacyjny stosunek jakości do ceny

Minusy

– Brzmienie nie dla wszystkich
– Brzmienie nie do wszystkiego

3276-5.
Jakiś czas temu otrzymałem do testów małe, czarne
pudełeczko.
Moje poprzednie doświadczenia z małym, czarnym
pudełeczkiem od tego samego pana były jak najbardziej pozytywne, tym prędzej
zabrałem się za ogrywanie.

Po paru dniach dałem Wam przedsmak – kilka koślawych ( tak gram i chyba nic
już tego nie zmieni 😉 ) próbek oraz parę zdjęć.

Nadszedł czas na parę słów więcej.

(DO POPRAWKI – BRAK OBRAZKÓW)

Wykonanie

Podtrzymuję to, co napisałem czas jakiś temu.

Lekka, niewielka czarna (do wyboru także inne) obudowa,
solidny przełącznik z mechanicznym truebypassem oraz duże
pokrętła, to pewien standard, do którego przyzwyczaił nas Bogdan. Do tego
solidne gniazda, duża dioda led (kolor do wyboru)i miękkie
stópki. Śrubki pod kolor, rzep velcro od spodu i elegancko opisane
gniazda
dopełniają obrazu. Wewnątrz jest nie mniej elegancko – nie
ma mowy o niedoróbkach i babolach. Bogdan wie, co robi.

Efekt ma już za sobą kilka prób i koncert.

Wszystko działa jak należy, nic nie trzeszczy, nic nie odpadło a lakier
trzyma się kurczowo obudowy tak, jak na początku.

Absolutnie nie mam do czego się doczepić, być może jedynie
pokrętła nie muszą się każdemu podobać, natomiast jakość wykonania
dorównuje najwyższej klasy produktom ze świata. Nie ma wstydu!

KLIK

Brzmienie

Tutaj sprawy nie wyglądają tak prosto.

O ile Polish Love, czyli pierwszy przester Bogdana, jest klasycznym i dość
wszechstronnym, overdrivem, tak Mefisto to gatunek zapomniany, który niemal
już wyginął – mianowicie jest to fuzz. Nie distortion, tylko rasowy,
siarczysty fuzz.

Z jakiegoś powodu mało kto już gra na fuzzach, brzmienie to stało się
zwyczajnie passe.

Także typowa fuzzowa przypadłość – czyli gubienie dolnego pasma –
przyczyniło się do ich wyginięcia – po prostu nie dało się przekrzyczeć
gitar.

Mefisto ma jednak coś, czego nie miały fuzzy z lat 60. Niewielkie
pokrętło
tuż pod regulacją głośności i gainem pozwala
na operowanie niskimi częstotliwościami
w stopniu pozwalającym …
wywalić głośnik z paczki – należy bardzo uważać, zakres regulacji jest
wręcz niesamowity. Mało tego – to dolne pasmo nie jest
zniekształcane
przez fuzza, efekt przepuszcza sporo czystego
sygnału, dzięki temu cały czas brzmimy klarownie. Zdecydowanie takie
rozwiązanie pozwala przebić się przez ścianę gitar!

Wygląda na to, że w finalnej wersji jednak znalazł się przełącznik,
który pozwoli wybrać dwa tryby pracy – w położeniu górnym efekt brzmi
cieplej, w dolnym zmienia się w zimnego drania.

Mechaniczny bypass daje lekko o sobie znać przy włączaniu i wyłączaniu,
nie jest to jednak ani głośne ani uciążliwe.

Garść próbek

www.mazdah.wrzuta.pl/audio/qNUNdZVtZ3/

www.mazdah.wrzuta.pl/audio/pfLiP0dctY/

www.mazdah.wrzuta.pl/audio/7vSIHyqG4Z/

www.mazdah.wrzuta.pl/audio/xT9ylgubol/

www.wrzuta.pl/audio/rfEI6SxgyT/electric

www.wrzuta.pl/audio/sw237ZJrLk/impr

W zasadzie wszyscy powinniście je już znać. Dorzucę więc parę próbkę
wyszperaną na Talkbass:

www.soundclick.com/share?songid=7349060 ( by Chronicle )

Podsumowanie

Czy jest to najlepszy fuzz do basu?

Tytanów typu Bass Big Muff czy stary proCo Rat zdecydowanie nie pobije. Tyle,
że kosztują one dużo, dużo więcej. Na korzyść Mefisto przemawia jednak
przystępność, rewelacyjny stosunek cena-jakość oraz kilka unikalnych
„ficzerów” dzięki którym nasz ulubiony sfuzzowany sound nie zginie w
miksie.

Według mnie jest to świetne uzupełnienie dla Polish Love, sądzę, że w
mojej coraz bardziej ascetycznej kolekcji pozostanie na dłużej!

W skrócie:

Plusy

– Wysoka jakość konstrukcji
– Ciekawe, oryginalne brzmienie
– Niska cena
– True bypass
– Różne kolory do wyboru
– Rewelacyjny stosunek jakości do ceny

Minusy

– Brzmienie nie dla wszystkich
– Brzmienie nie do wszystkiego

Podziel się swoją opinią

39 komentarzy

  1. A żeby było śmieszniej, to Bogdan przestał przyjmować jakiekolwiek
    zamówienia. Teraz recenzje dajesz, żeby się pociąć z zazdrości? :D:D

  2. Hmm przestał przyjmować zamówienia? A ja właśnie się namyślałem nad
    zamówieniem… Bo właśnie lubię takie klasyczne fuzzy…

    🙁

  3. Sukces go przerósł? Nie przewidział takiej ogromnej liczby zamówień?

    No, ale spróbuję 🙂

    @Dante Morius: i jak w reklamach biedronki:
    W tym miesiącu w Skład Muzyczny.pl:
    Skaj łej – prosto od farmera, 399, 99zł!

  4. Fajna, przyjemna recka 😀 Świetne próbki 😀 Black Sabbath elegancko brzmi na
    tym efekcie 😉

    PS Czym nagrywałeś próbki?

  5. Postaram się Klonky, postaram się. Nagrywane było preclem na flatwoundach (
    stąd wielu zapewne nie spodoba się brzmienie ) przez ampega b-200r ( preamp
    ustawiony „na płasko” ) z wyjścia liniowego na wejście mikrofonowe ( tylko
    takie mam 🙁 ) w kompa. Żadnego picowania, żadnej obróbki. Dwie ostatnie
    próbki nagrane na Jazz Bassie, struny DR Hibeams.

    Brakuje tym próbką dynamiki i kopa, które sygnał dostaje przez głośnik.
    Kumpel ma niestety chwilowo nieczynne studio więc lepiej nie nagram :/

    Bogdan, prócz masy zamówień, ma tez zwykłą pracę i rodzinę:D Do tego
    bardzo dużo pracy i czasu poświęca na swój najnowszy projekt.

  6. No właśnie, Mazda, to Twoje brzmienie mi się niemiłosiernie nie podoba 😉
    Dlatego chciałbym obczaić brzmienie Mefisa i Helter Skeltera na innym
    sprzęcie.

  7. @Mazdah: jest klasycznym i dość wszechstronnym, klasycznym overdrivem

    Jest klasycznym klasycznym overdrivem? 😉

    Zaraz przesłucham bo strasznie fajnie brzmiały jak dlamnie poprzednie
    potworki z twoich recek i nawet myślałem coby sprawić sobie taki przester (
    myślałem chyba mimo wszystko głownie o polishlovie 😉 )

    Edit: Ło. Naprawdę fajnie to mruczy 😉 I mi akurat się podoba brzmienie
    mazdaha więc mi pasują jak najbardziej te próbki!

  8. Polish Love to overdrive, który Kapral opisał:

    „taki zwykły przester”

    Polish Love w zasadzie ani trochę nie wpływa na sound … poza dodaniem
    przesteru 😛

  9. ok to niech jeszcze pan Bogdan zrobi Szatańskiego Distortiona… takiego żeby
    jaja urywał 😛

    —–

    MorgotH

    The New Black/Death Metal project

    Nie ma czegoś takiego jak nu metal…

    Stay True \m/ \m/

    and May the Force be with You 😉

  10. Słucham tych próbek i tak sobie myślę że może by jednak… Ile to
    cudeńko kosztuje?

  11. Masz to a ceny nie znasz? 😛

    Dzięki. Muszę się zastanowić, zwłaszcza ze planuje jakoś się końcu
    pozbyć mojego multi i zainwestować w parę kostek, takich które mi się
    przydadzą i już. O.

    Tylko popraw to powtórzenie słowa ,,klasyczny” w opisie polish lova w
    recenzji, tam tuż pod nagłowkiem brzmienie 😉

  12. o ile pierwszy efekt Bodzia mi nie podpasował to ten już tak, i się
    zastanawiam właśnie czy to mi się gust zmienił czy rzeczywiście ten efekt
    jest lepszy, 🙂 w każdym razie tego bym kupił, fajny jest taki właśnie
    fuzzik że trochę sygnału zostaje, podoba mi się

  13. Mi się nie podoba te brzmienie.Ani pierwszgo starego efektu a tym bardziej i
    tego

  14. Lubisz Wootena.

    Jakby podobało Ci się to brzmienie, to znaczyłoby, że efektu muszę się
    jak najszybciej pozbyć 😛

  15. ej ja też lubię Wootena 🙂 ale bardziej za jego basowy wissdom niż za grę i
    brzmienie 🙂

  16. Pan Bogdan nie przymuje zleceń na dzień dzisiejszy. Wczoraj pytałem. Ma
    ktoś może na sprzedaż Polish Love?

  17. Kompletnie nie podoba mi się brzmienie Polish Lovea i Mefisto. Kompletnie nie
    rozumiem fascynacji basistów na całym świecie tymi efektami. KOMPLETNIE. I
    nienawidze przesteru (jakiegokolwiek) z flatwoundami.

    Sory nie dla mnie to cudeńko.

    Ale miło że to robił Polak. Ciekawe czy gdyby był np Litwinem to tez by
    (prawie) każdy na tym forum łapał taką fazę na te efekty ?

  18. Sądzisz, że gdyby fendery robili Polacy albo Litwini i sprzedawali w cenach
    odpowiadających wartości tych wioseł, to ktokolwiek by na tym grał? 😉

    Myślę, że na zachodzie ( poprzez np Talkbass ) zrobiłoby to równie wielką
    furorę, oni po prostu pragną egzotyki, a Polska dla nich to kraj, gdzie psy
    szczekają d*pami, drzewa rosną korzeniami do góry a zamiast owoców zrywamy
    z nich kieliszki z wódką.

    Na szczęście jest tak jak jest, każdy ma inne gusta, dzięki temu każdy
    brzmi inaczej. Jest zwyczajnie ciekawiej w świecie basowy.

    Sam używasz sprzętu, który mnie nie przekonuje. Bez wyjątku, nigdy nie
    kupiłbym niczego, co masz wpisane w profilu 😛 Jak bym nie miał kasy na nic
    innego, to bym wolał nie myśleć więcej o basie.

    Mnie się graty Bogdana podobają, bo nie cudują mi z brzmieniem basu.
    Przester jest od przesteru, a nie od ustawiania na nim brzmienia.

  19. Jak pan Bogdan zajmie się kiedyś robieniem dilejów, łahłahów i innych
    takich dedykowanych do basu to się zainteresuję 😛 Na razie wystarczy mi
    Polska Miłość.

  20. Mazdah, ja wiem 🙂 Sprzęt dopiero zbieram, to co mam absolutnie nie
    reprezentuje moich gustów na tyle żeby można było go oceniać 😉 Poza tym
    gusta się zmieniają. Wiesz może za rok czy dwa zajrze do tego tematu i
    napisze że jednak wow!! ale kozacki przester 😀

    Po prostu w tym momencie widze że 90% wypowiadających się na ten temat
    forumowiczów uwielbia brzmienie tego przesteru a nawet nie sprawdzało (jak to
    zwykle radzą) na własnych wiosłach czy to im zabrzmi. Widze hipokryzje
    połączoną z pewnymi podstawowymi zasadami psychologii społecznej i to mnie
    tak naprawdę wkurza 😉

    No offence! to ze nie podoba mi się Twoje brzmienie na próbkach nie oznacza
    że musi być słabe 🙂 może niedługo wpadne na jakiś Twój koncert i zmienie
    zdanie jak dostane mięchem po mordzie 😉

    pozdr

  21. Heheh, właśnie sęk w tym, że nie dostaniesz mięchem 😀

    Świadomie gram na gratach zupełnie nie przystających do epoki i muzyki,
    którą wykonuję. Ciągnie mnie do lat 60 i nic na to nie poradzę 😉 Nie wiem
    jak to przystaje do reszty, nie wiem jak to odbierze słuchacz, po prostu
    czuję, że tak chcę brzmieć i – bardzo egoistycznie – nie zważam na to, że
    zespół może przez to brzmieć gorzej.

  22. gusta się zmieniają, mi się teraz podoba mefisto, szczególnie to że
    zostawia trochę sygnału oryginalnego, masz rację trochę z tym owczym pędem
    i pseudopatriotycznym uwielbieniem dla polaka konstruującego efekty które
    zaraz większa część forumowiczów zaczyna chwalić choćby dla zasady i
    wkomponowania się w tłum bo w kupie przecież raźniej 🙂 ale mi autentycznie
    teraz się ten efekt podoba, kiedyś nie podobały mi się klasycznie
    wyglądające gitary teraz na Fender dam radę popatrzeć a ememy to mi się
    szczerze podobają niektóre :), zauważyłem też, że masz z mazdahem
    odmienne gusta i dziwne byłoby gdyby wam podobało się to samo, nie dziwi
    mnie kiedy nieraz czytam twoje posty w tym tonie odnośnie różnych
    wyrażanych w większej ilości postów zachwytów czy oznak dezaprobaty i już
    wiem że mogę się spodziewać odwrotnego komentarza z twojej strony, co
    potwierdziło się już parokrotnie 🙂 nie żebym się czepiał

    pozdrawiam

  23. Ale wiesz o co chodzi Mazdah 😉 Gusta gustami…

    Reflection: A mi się podobają przestery które dodają własnego charakteru
    do brzmienia, szczególnie jeżeli ten charakter jest agresywny. Coś takiego
    (oczywiście nie ideał, ale ogólna wizje przedstawia 🙂 ) ostatnio udało mi
    się uzyskać z mojego Hartke Bass Attack. Jak chcecie to złoże jakieś
    próbki. Już wiem ze mazdahowi się nie spodoba brzmienie 🙂

    Poza tym zdrowe jest to że w fali konformizmu zalewającej jakiś temat pojawi
    się niekonformistyczny post. Ludzie wtedy się czepiają ( kolejna prosta
    zasada psychologi społecznej 🙂 ) Ale po jakimś czasie zaczynają myślęć
    trochę bardziej obiektywnie 🙂

    Ogólnie to ja się nie czepiam Mazdaha. Stary masz świetne brzmienie, skoro
    tylu ludziom się podoba jednakże mi się nie podoba 🙂 Jak ja wrzuce swoje
    próbki (kiedyś 😉 ) to zrozumiem jak ci się również nie spodobają bo mamy
    zupełnie odmienny gust. 🙂

    pozdr

  24. No nie wiem, lubię bardzo uderzenie z pazurem, mięchem po mordzie – ale wtedy
    już nie z tranzystora.

    Z góry więc przekreślam Hartke Bass Attack, bo skoro Sansamp nie dał mi
    tego jebni*cia, to i Hartke nie da. Ale kto wie 😉

    Czasem sam wątpię czy mam świetne czy dobre czy choćby przeciętne
    brzmienie, bo większości jednak się absolutnie nie podoba 😛

  25. gregOOs, Ciebie wkurza owczy pęd, a mnie Twoje gadki o psychologii społecznej
    i Twój śmiechu wart „niekomformistyczny” ton wypowiedzi. Jak mówisz o
    schematach w społeczeństwie, to mogę tak jak Ty resztę, Ciebie też podpiac
    pod jeden taki szablon- czepiasz się ludzi po to by wykazać swój
    indywidualizm na zasadzie „im się podoba to mi nie”.

    Działa? Działa, tak można wszystko zaklasyfikować, wiec odczep się i tyle

  26. Wkurza mnie Twoje wkurzanie 😛

    Cóż ja po prostu wyrażam moje zdanie – często piszę że mi się jakieś
    brzmienie podoba. Ja po prosstu leje na to co kto wcześniej napisał przede
    mną. Poza tym ja też mogę powiedzieć że się niepotrzebnie czepiasz. Ale
    tego nie zrobie 🙂

    Nie staram się być indywidualistą ani konformistą. Chce być tak gdzieś
    pośrodku. A i nie wiem czy zauważyłeś ostatni akapit mojeje poprzedniej
    wypowiedzi. Ja się nie czepiam.

    Proszę skończmy bo się offtop zrobi. To się zaczyna robić bezcelowe.

    A jak ktoś ma coś do mnie to zapraszam na priv.

  27. Brzmi trochę mulasto. Jednak wolę Burtonowego ostrego krwistego Muffa,
    którego jestem szczęśliwym posiadaczem ;).

  28. Ja tam, jako, że nie ogrywałem tych przesterów, to chwalę głównie cenę
    🙂

    ———

    @Dante Morius: i jak w reklamach biedronki:
    W tym miesiącu w Skład Muzyczny.pl:
    Skaj łej – prosto od farmera, 399, 99zł!

  29. Mazdah, Ty to masz za dobrze. za duze wtyki, to to przetestujesz to tamto…
    Nie lubię Cie 🙂

    Cholera… Chyba będzie trzeba zbierac na kostki pana Bogdana 🙂

    Poczekamy jeszcze na Polish Funk, Polish Duck (hmm… tylko, ze bez kota i
    brata blizniaka), polish Equalizer i Polish kompresor (8 bar 😛 )

  30. W wolnych chwilach z ziomkiem drobimy sobie Kustomowy fuzz, silnie inspirowany
    fuzz facem, jak skończymy, dam próbki 🙂

    Chyba, że będzie brzmiało tak żałośnie, że wstyd będzie zamieszczać
    😉

    ———

    @Dante Morius: i jak w reklamach biedronki:
    W tym miesiącu w Skład Muzyczny.pl:
    Skaj łej – prosto od farmera, 399, 99zł!

  31. Mój Polish Hate wrócił właśnie z naprawy i przypomniał mi, dlaczego jest
    to rewelacyjny efekt. Wpięty w kolejności Bas -> Polish Love -> Polish
    Hate -> Wzmak robi niesamowitą robotę, zapewniając siarczysty gruz z
    masą dołu. Rewelacja.

    Mały pstryczek, jak nadmienił Mazdah, przełącza między brzmieniem bardziej
    zimnym i konturowym a ciepłym i nasyconym. Pokrętło środkowe pozwala
    regulować „ilość basu w basie” bez fałszywego nadmuchania dołu.
    Wszechstronny fuzz.

Możliwość komentowania została wyłączona.