Moja konfiguracja kontrabasu: Część 2 – Liczba strun, strojenie i długość podstrunnicy

Moja konfiguracja kontrabasu: Część 2 – Liczba strun, strojenie i długość podstrunnicy

Zazwyczaj w tej kolumnie omawiam ogólne tematy dotyczące kontrabasu lub odpowiadam na konkretne pytania, które moim zdaniem będą przydatne dla jak największej liczby czytelników. Ostatnio jednak otrzymałem wiele pytań dotyczących mojej osobistej konfiguracji kontrabasu. W najbliższych artykułach przejdę przez niektóre aspekty, które sprawiają, że moja konfiguracja różni się od 'normalnej’ i krótko wyjaśnię niektóre z przyczyn.

Gram na kontrabasie z pięcioma strunami, w tym z wyższą struną oraz niskim C za pomocą przedłużenia. Moje specyficzne strojenie to (od najniższej do najwyższej) C, H, E, A, D. Strunę niskiego C można stroić za pomocą kapodastrów (na przedłużeniu C) do dowolnej chromatycznej nuty między C a E (bardziej standardowa niska struna na kontrabasie). Moja najwyższa struna (D) jest na tej samej wysokości, co otwarta struna D wiolonczeli. Szczególnie cienka wysoka struna zmienia tonalność całego instrumentu.

Nie zawsze grałem na pięciu strunach, oczywiście, a moje solowe nagranie 'Gadaha’ zostało wykonane na instrumencie czterostrunowym strojonym (C/E, H, E, A), podobnie jak niektóre filmy na Youtube, które są dostępne. Używałem tego strojenia na czterech strunach od początku lat dziewięćdziesiątych. Dopiero około 2008 roku zakończyłem przejście na pięć strun.

Wybrałem tę konkretną konfigurację, ponieważ pozwala mi to nie tylko zwiększyć zakres mojego instrumentu, ale także jego paletę tonalną. Jak wspomniano wcześniej, jest to szczególnie prawdziwe przy dodaniu wysokiej struny D.

Inne opcje strojenia/liczby strun, które rozważałem, nie dałyby mi wszystkiego, czego chciałem:

• Jeśli stroiłbym 4 struny w kwintach, z niskim C, zachowałbym niższy zakres, ale nie rozszerzyłbym znacznie górnego zakresu.
• Jeśli stroiłbym 5 strun w kwartach z niskim E, uzyskałbym wyższy zakres, ale nie miałbym dostępu do niskiego C.
• Jeśli stroiłbym 5 strun w kwartach z niskim C (lub H), zachowałbym niski zakres, ale nie miałbym dostępu do zwiększonego wysokiego zakresu.
• Oczywiście, gdybym stroił 5 strun w kwintach, mógłbym uzyskać niskie C i wysokie E. Jednakże, stwierdziłem, że strojenie całkowicie w kwintach nie jest kompatybilne z rozmiarem mojej dłoni i długością strun mojego instrumentu.

Chociaż czasami używam innych strojeń, w zależności od muzyki, wybrałem strojenie i konfigurację wymienione powyżej jako normę dla maksymalnego rozszerzenia zakresu i szerokości tonalnej.

Mam również 'przedłużoną’ podstrunnicę. Jest to po prostu dodatkowy kawałek podstrunnicy przymocowany na końcu normalnej podstrunnicy, aby ją wydłużyć. Chociaż możemy grać lirycznie w wysokiej części struny bez podstrunnicy, granie z jakąkolwiek szybkością i klarownością jest trudne bez podstrunnicy. Posiadanie przedłużenia pozwala mi grać szybsze nuty w najwyższej części struny.

Standardowa podstrunnica odpowiadałaby około 28 progom (gdybyśmy mieli progi). Niektóre bardziej nowoczesne instrumenty mają podstrunnice, które odpowiadałyby nawet 36 progom. To dobra rzecz.

Mój instrument jest wyposażony w podstrunnicę, która odpowiada około 48 progom dla trzech górnych strun, i trochę mniej dla dwóch dolnych. Mój lutnik i ja zdecydowaliśmy się zachować krótszą podstrunnicę na najniższych strunach, aby zminimalizować jakikolwiek efekt tłumienia wynikający z dodania przedłużenia podstrunnicy. Używałem pewnych wariantów tej konfiguracji od początku lat dziewięćdziesiątych, nawet gdy miałem cztery struny. Ponownie, pomysł polegał na rozszerzeniu zakresu instrumentu.

Myślę, że bas przyszłości ma 5 strun i dłuższą podstrunnicę.

Czym różni się strojenie na pięciu strunach od standardowego?, W jaki sposób przedłużona podstrunnica wpływa na grę?, Jaki jest zakres tonalny konfiguracji z pięcioma strunami?, Czy przejście na pięć strun wymaga zmiany techniki gry?, Jakie inne konfiguracje strojenia były rozważane?