Viking Mayones klang plus jakies takie klarowne lajtowe brzmienie

66 komentarzy

1. nazar

   23 lipca 2010 o 16:13

   Mario dobrze gada, nagrywaj film! 😀

2. Yamsha

   23 lipca 2010 o 16:20

   @MPB: Jakie ustawienia gitary? Jakie podkręcanie dołu? Za 2500zł (nówka kilkukrotnie droższa!!!) ma grzmieć! Bez kręcenia, na płaskim eq, nagrane choćby starym kasetowym dyktafonem. Aż sam wypiorę struny i postaram się nagrać na moim 11letnim Dellu i jego zintegrowanej karcie blondynę bo nie chce mi się wierzyć, że nagle wiosło może stracić swój charakter. Kiepskie nagranie może odjąć coś z niego, wyciąć krańcowe pasma ale nie wykastrować do zera. Wiele było tu nagrań „prosto w linię zintegrowanej karty” i nie brzmiały tak źle choć wiosła często były z „niższej” półki.

   Masz rację ale jednak ciężko uwierzyć że customowy model Mayonesa może
   tak brzmieć. I nie mówcie mi że to wina drewna bo miałem plastikowego Corta
   Curbow który brzmiał lepiej. Myślę że jednak warto wstrzymać się z
   ostateczną oceną zanim nie potwierdzimy że ta próbka jest reprezentatywna.

3. kububasek

   23 lipca 2010 o 19:11

   jak mi go nie przywieziesz i nie zapniesz w mój piec to nie uwierzę:) ale mam
   nadzieję że to wiosło naprawdę brzmi

4. Basoofka_NET

   23 lipca 2010 o 20:48

   https://basoofka.net/blog/20918,ochy-i-achy-to-na-koncu-korytarza-po-lewej-stronie-prosze-panstwa/ 😉

5. uzeb

   24 lipca 2010 o 01:57

   boje się 2 raz słuchać………………… smutek i
   nostalgia…………….

6. SINGER

   24 lipca 2010 o 12:05

   IMHO basik brzmi jak guma od majtek szarpana pod wodą ,duży udział w tym
   brzmieniu mają aktywne ,nieszczęsne pickupy i elektronika.

   Spróbuj kupić jakieś pasywne pickupy ,da się wyrwać na necie tanio używane
   sejmury a jeśli tak ci się podoba to gumowate brzmienie to kup nawet tańsze
   single jazzbassa choćby po to by się przekonać o wyższości MECów i
   wstawić nam tutaj próbkę.

   @sZ: nic na to nie poradzę że najsłabsze precle Fender i ich budżetowe kopie mają w sobie więcej soundu i seksu niż większość nowszych konstrukcji… – tak to niestety ktoś zdefiniował: materialnie-historycznie-ilościowo-kontkstowo – i nie jest to kwestia gustów, więc po co z tym walczyć:)… sorry za offtop)

   Podpisuję się pod tą wypowiedzią oburęcz choć co do samego Mayonesa to
   uważam ,ze to całkiem fajne wiesła zostawiające daleko w tyle większość
   seryjnych Fenderów (JABBA)

7. Damionek

   24 lipca 2010 o 12:17

   mam przelacznik aktiv/pasiv

8. Filippiarz

   24 lipca 2010 o 14:47

   Możliwe, że im ten egzemplarz po prostu „nie wyszedł”…

   Ale jeśli jesteś w stanie na nim wykręcić to co Ci się podoba to chrzanić
   to 🙂

9. Yamsha

   24 lipca 2010 o 17:25

   @SINGER: IMHO basik brzmi jak guma od majtek szarpana pod wodą ,duży udział w tym brzmieniu mają aktywne ,nieszczęsne pickupy i elektronika.
   Spróbuj kupić jakieś pasywne pickupy ,da się wyrwać na necie tanio używane sejmury a jeśli tak ci się podoba to gumowate brzmienie to kup nawet tańsze single jazzbassa choćby po to by się przekonać o wyższości MECów i wstawić nam tutaj próbkę.

   @sZ: nic na to nie poradzę że najsłabsze precle Fender i ich budżetowe kopie mają w sobie więcej soundu i seksu niż większość nowszych konstrukcji… – tak to niestety ktoś zdefiniował: materialnie-historycznie-ilościowo-kontkstowo – i nie jest to kwestia gustów, więc po co z tym walczyć:)… sorry za offtop)

   Podpisuję się pod tą wypowiedzią oburęcz choć co do samego Mayonesa to uważam ,ze to całkiem fajne wiesła zostawiające daleko w tyle większość seryjnych Fenderów (JABBA)

   Znowu te same stereotypy.

10. SINGER

    24 lipca 2010 o 18:16

    Yamsha

    Sprecyzuj Proszę.

11. Yamsha

    24 lipca 2010 o 19:13

    Automatyczne obwinianie aktywnych pickupów i elektrowni za słabe
    brzmienie…

    Ten Warwick tutaj ma te same aktywne Mec-i i brzmi jak należy
    https://www.youtube.com/watch?v=v5C9AEqaqRw

12. Khazar

    24 lipca 2010 o 21:08

    Yamsha: ta próbka jest tak nagrana, że ja tam w ogóle nie słyszę basu.
    Chyba muszę odstawić gitarę bo nic z tego nie będzie.

13. Yamsha

    24 lipca 2010 o 22:24

    O której mówisz?

14. miklo

    24 lipca 2010 o 22:31

    @Yamsha: Automatyczne obwinianie aktywnych pickupów i elektrowni za słabe brzmienie…
    Ten Warwick tutaj ma te same aktywne Mec-i i brzmi jak należy
    https://www.youtube.com/watch?v=v5C9AEqaqRw

    Zgoda. Mam w rodzinie Rockbassa ze złotymi MECami i preampem MECa. Brzmi na
    prawdę fajnie (jak dla mnie) 😀

15. Evil

    25 lipca 2010 o 01:08

    Ja np. wolę brzmienie aktywów i ich możliwości 😀 To w dużej mierze
    kwestia gustu 😛 Pasywy mi nie podchodzą zupełnie. I niech nikt nie pisze że
    nie wiem co dobre bo zdania i tak nie zmienie 😀

16. SINGER

    26 lipca 2010 o 17:18

    Yamsha,

    Sorry ,ale czy Ty naprawdę wyobrażasz sobie ,że ot tak siadłem
    ,usłyszałem ,że brzmieniowo nyndza ,zobaczyłem pickupy MECa i w tym
    momencie zwaliłem wszystko na picki?!

    Znam charakter aktywnych pickupów ,Warwick którego nagranie
    przesłałeś w przeciwienstwie do Vikinga nie brzmi samą elektroniką jest
    tam sporo ciemnego ,drewnianego warkotu z którego Warwicki są znane ,Mece z
    tym brzmieniem świetnie się komponują.

    Bas Damionka z pasywnymi Jazzami zabrzmi dużo naturalniej.

Inni czytali również

Hathor ’94

Nowy nabytek: Charvette by Charvel

Lampowa „mikrofalówka” do ćwiczeń:]

Efekty Whiete Line Mk2 – Taurus Amp

Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp

Qube 450 + TS-210N Hc

Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp

Brzmienie z dechy

Squier Vintage Modified 70 Jazz Bass 5

Zielono

Świąteczna kanapa: Jazz, Precision, SUB 5, Diamant

3x Graty.

Monotematycznie

Mój nowy bas – Music Man SUB X04

Pedalboard 2.0

Phil Jones Bass Buddy