Po upgrejdzie sprzętu…
No to przyszła kolej i na moje chwalenie się :).
Bas to ręczna robota bliżej nie znanego lutnika na pickupach Merlin.
Wzmacniacz to Ampeg, a “Ampeg to Ampeg”.
Kolumna to Demanufacture (DMNF) 4×10, 8ohm, 800W :). Demanufacture (DMNF) to moc!
19 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Fajny jazzik, z czego to ma deche?
I paka też w pytke… Musze wreszcie sobie amplifikacje jakąś kupić…
Stawiam, że decha to zabejcowany jesion.
Heh, też myślałem że to bejca, ale ku mojemu zdziwieniu w środku drewno ma
kolor sinobrązowy, a lakier wydobywa tylko brąz. Wg pewnego lutnika może to
być mahoń. Ogólnie wiosło jest jak robione pode mnie :). Zostaje ze mną na
zawsze.
A paczki od Demanufacture polecam całym sercem – nie dość, że solidne i bez
przesady zostawiają inne za sobą, to jeszcze sam wykonawca człekiem
przesympatycznym się okazał: doradził, wyjaśnił, pogadalim o linuksach,
etc. :).
Mahon? No łej
Fpyte dżezik i paka
Popieram, wygląda to na wszystko tylko nie mahoń 😉
Gdyby ktoś miał zatem pomysł co to za drewno, to zapraszam do dzielenia się
wiedzą ;). Po wpisaniu mahogany sample w wyszukiwarce grafiki google
wyrzuciło mi bardzo duży rozrzut kolorystyczny (ale nie tylko drewna, ale
też wyrobów o kolorze mahoniu). W środku korpus ma mniej więcej (bardziej
więcej, niż mniej) taki
kolor (www.roylambrechtwoodworking.com/mahogany_honduran_sample.jpg) . A po szperaniu głębiej po google znalazłem prawie dokładnie
takisam odcień. Ale się spierał nie będę – może to i nie mahoń. Dla mnie
może tam nawet być z gałązki oliwnej – ważne, że brzmi jak trzeba :).
zgadza się, mahon ma mnustwo odmian ale takiego usłojenia raczej zadna
niema.
Mi to mimo wszystko wyglada na jesion ,jeśli gitara była bejcowana to po
zdarciu lakieru będzie miala kolor bardziej cynamonowy.
Odkrec gryf i fotografnij kieszen ,tam nikt nie powinien bejcowac drewna
(chyba) i powinien być naturalny kolor ,ewentualnie odlup glebszy kawalek
drewna w komorze na elektronike i zobacz jaki tam będzie kolor.
Ale jeśli lutnik powiedzial ,ze to nie jesion to…
BTW:
bardzo mi się podoba ta basia
kolor mahoniu jest bardzo różny, ale na pewno nie ma takiej faktury, wzoru
słojów.
Nie jest to na pewno mahoń. Stawiałbym bardziej na jesion 😉
Dalej twierdzę, że to zabejcowany jesion…
A nie nabyłes jej od kogos z okolic Skierniewic?
Nie, w białostockim komisie, a gryf odkręcę przy najbliższej zmianie strun,
wtedy umieszczę fotki.
Zobaczcie sobie zdjęcia tyłu tej Medusy (która należy do naszej koleżanki
forumowej z dawnych lat – Djatri) – to jest mahoń. Klejpull ma rację –
różne mahonie, różne kolory :P.
Jesion 😛
Nie wiem po coś oddłubywał kawałek drewna od strony gryfu… :F
To już trzeba było w puszcze podłubać jak cię to interesowało, ale spod
gryfu?!?!?!
szymam:
Jesion z bejcą, czy sam jesion? 🙂
zakwas:
W innych otworkach dłubanie jest niemożliwe, ponieważ maja grubą warstwę
farby grafitowej, oraz ponieważ są cholernie wąskie i jakakolwiek ingerencja
czymś ostrym może zakończyć się poważnym uszkodzeniem
zewnętrznej/widocznej części korpusu. Nie wspominam o fotografowaniu w
ciasnych miejscach ;). Dlatego uważam za uzasadnioną móją bluźnierczą
akcję odłupywania od strony gryfu malutkiego kawałka przy wielkim otworze
podgryfowym. Jako, że nie należę do klubu “zdejmowaczy maskownic”, oraz do
klubu “ilość zwojów struny na kluczu ma wpływ na brzmienie” nie czuję,
żebym jakoś specjalnie uszkodził wiosło ;).
Peace.
Tak jak obiecałem, przy zmianie strun odkręciłem gryf, odłupałem kawał
korpusu o średnicy około 3-4mm) i cyknąłem fotkę. Z całej serii ta
właśnie najbardziej odpowiada rzeczywistym kolorom – czarny obrys, to
miejsce, z którego wydłubałem kawałek deski, biały obrys to ów
uszczknięty fragment. Muszę przyznać, że te drewno jest dosyć kruche.
W którym komisie go kupiłeś? Tym nad Polmozbytem?
Void:
Wiem, że nie aktualne, aczkolwiek z bejcą 😉 Zakwas, Youre right!