Oto moje graty. Basy jak widać to progowy i fret konstrukcji ntb. Oba wykonane
przez Pana Krzysztofa Kanię. Oba na mostach piezo ABM, Bartolini HB+HB quad
coil rozpinane na single, po 2 pre-ampy Aquilar OBP-3 + Graph Tech oraz OBP-3 +
Shadow we frecie. Wykonane wg mojego projektu oraz zapotrzebowania. W wolnej
chwili napiszę recenzję. Do nagłośnienia służu EBS Fafner i cała reszta.
na basach szczęka mi opadała, a potem zobaczyłem tego racka…
ja pierdziele, facet 😀
miazga sprzęt :O
fretless 😮
A dzięki. Sporo się tego przewinęło zanim ostatecznie wybrałem akurat te.
W racku jak widać brakuje jeszcze 4 unitów, ale powoli…
A Gurf widzę jest punkiem głęboko osadzonym w marksizmie, i wszystko co nie
poobijane i trzeszczące kojarzy mu się z bankietem dla klasy rządzącej i
weselami córek wyzyskiwaczy:) Pozdrawiam:)
Próbki brzmień gitar prosimyyy…
I sprzedaj tego Fafnera…
Mi się bardzo podoba wszystko. Aż się zaśliniłem. Basy przednie. Rack też niekiepski. Gratuluję dobrego sprzętu. Dobrego? Co ja gadam? Zajebistego!
Wypraszam sobie. Po prostu mi coś takiego kompletnie nie leży. Ty lubisz
swój sprzęt, ja lubię swój. Ty byś mojego nie kupił, a ja Twojego, także
bez wycieczek personalnych. Na szczęście gust każdy może swój mieć.
gurf, nie marudź, widac że kolega żartuje. Włąśnie się de facto
żachnąłeś jak komunista, że kto bogatszy to morda w kubeł ma być ;]
Quad coil? Czterocewkowy przetwornik? Ciekawem co to daje.
a co, komunizm to źle? :]
@Gurf: Fail!
Jako rasowy kapitalista, wyzyskiwacz szaroczarnego luda, musisz mieć co
najmniej paru murzynów do pomocy przy noszeniu tego racka 😀
mi się z tego podoba nagłośnieniei. Gratuluje tak czy siak! profesjonalny
zestaw
ja tam faila nie widzę.
myślałem na początku że ten wyżej to Drozd
🙁 zastanawiam się, czy kiedykolwiek będzie mnie stać na takie cuda…
Pewnie, że żartuje. Ale nie pisz następnym razem, że na chałtury. Wiele
razy widziałem jak ktoś cieszy się z nowego Ferdka, jest to dość
nielubiana marka przeze mnie, nie dla mnie, nie pasuje mi, ale nigdy nie
powiedziałem mu, że ten bas jest zły i nadaje się tylko do country Płd.
Arizonie. Nie ma co szufladkować. Tym tropem można powiedzieć, że każdy
kto ma Alembica gra do tańca na statku. Ty wiesz ile Foder, Ritterów i
Alembiców właśnie tam się pokazuje? Czyli są do kotleta?
Co to jest między DBXem a Fafnerem?, bo niedowidzę
Cukierasy!
Mają ludzie fantazję – taki sprzęt do grania w domu… 😀
o ja pierdziele ale się blyszczy.
Napisz, co to w racku siedzi, co jest co, i – najwazniejsze – do czego sluzy 🙂
rack wielkości paczki 🙂
spoko sprzęt – jak byś kiedyś wyrzucał przez okno to zadzwoń najpierw do
mnie, będę stał na dole 🙂
mnie tam nie rusza, acz – jeśli Ci leży to gratuluję.
co racja, to racja. poprawione. a apropo ferdków to kozacki Squier jv na necie
się opjawil ;(
Sprzęt zakupiony zdecydowanie na grania. Po zawieszeniu działalności
muzycznej odpoczywa w domu. W praktyce i tak najczęściej z sali zabierałem
2×10 i Fafnera w małym racku, bo nosić to to koszmar.
Jeśli chodzi o unity to od dołu:
Fafner – wiadomo…
Db display – pokazuje on poziam sygnału, podłączony jest
tak, że jeden kanał pokazuje sygnał wychodzący do pętli, a drugi
wyświetla powracający do pętli po wszystkich urządzeniach. Przy większej
ilości urządzeń pomaga to w ustawieniu poziomów level in/out, gain, na
efektach tak by nic nie tracić a jednocześnie nie przesterować sygnału i
aby przy włączniu dowolnej konfiguracji poziom głośności był
jednakowy.
Dbx 160 – zdecydowanie najlepszy z istniejących kompresorów
(moim zdaniem), bardzo miła obsługa, zero szumów, bardzo naturalna i ciepła
kompresja, oczywiście inaczej też da się ustawić.
Lexicon MPX 110 – używam głównie do fretlessa, również
bardzo miły w obsłudze i z bardzo „naturalnymi” algorytmami. Kiedyś
zamieniłem go na model 400, jednak po miesiącu ten wrócił ze względu na
prostotę obsługi. 400 ma większą możliwość edycji, ale jest przez to
trudniejszy w obsłudze, o ile do stałych zaprogramowanych ustawień np. pod
vocal jest super to do instrumentu gdzie trzeba czasami szybko dostosować się
do reszty wolę 110.
Fender RT-1000 – tuner, bardzo szybko reaguje, sprawdza się
dobrze ze wszystkimi strunami, wybrałem ten, bo nie ma problemu z łapaniem H
nawet obniżonej d-tunerem.
Furman PL PLUS II – stabilizator, filtr sieciowy. Eliminuje
większość syfu z sieci, daje większą ilość prądu w prądzie:) No i ma
fajne światełka z przodu i z tyłu na całe okablowanie.
Okablowane to jest Monsterem i Neutrikami. Zapakowane w Paco Cases.
Próbek, które mógłbym udostępnić nie mam. Niestety zostałem bez karty
dźwiękowej i w domu nie nagram.
Sprzęt klasa, widać, że to Instrumenty.
Ale tak jak gurf, nie widzę się jako osoba na tym grająca. Poprostu nie.
Piękny ten fretless…. W ogóle wszystko śliczne:) Chciałbym kiedyś
spróbować na czymś takim zagrać, bo swojego to się raczej nie dorobię,
chociaż może kiedyś…
i mimo wszystko spytam: ile kosztuje taki lutniczy bas? Zawsze mnie to
ciekawiło, a posiadacze takich jakoś nigdy się nie dzielą ceną 😛
Quad coil to dwa single o konstrukcji hubnackera – czyli po rozpięciu Ci nie
brumi – to do Dona :).
Pokusiłbym się na fretlessa, ale wywaliłbym preamp i pickupy, dodał
komory akustyczne i inny most. Ale, żeby nie było, piękne instrumenty.
Kiedyś z ciekawości zapytałem pana Krzysztofa o cenę tej progówki- 8500zł
😉 Ale mogła być to „nowa” cena i nie wiem ile dał za nią MPbass.
straszne kobyły 🙂 ale zdolny basista ma sporo możliwości dźwiękowych na
takiej loszce. Jestem konserwatywny i lubię jazz basy czyli klasyka…ale
rozumiem, że takie dziwolągi sześciostrunowe na zamówienie mają branie i
mogą się podobać, bo na pewno brzmią konkretnie bez dwóch zdań,
przydałyby się próbki dźwiękowe, jestem ciekaw…
pozdrawiam
Ten furman mnie intryguje… coraz bardziej podobają mi się zabawki tego
typu… jedyne co mi średnio pasuje w Twoim zestawie to Fafner i kolumna EBSa,
za troszke większą kase a może nawet taką samą mógłbyś kupić kolumny
Aguillara i do tego porządnego SWRa albo ampego i byś rozwalał na miejscu
wszsystkich i wszystko. Pozdr!
Bratekr fret ma komory, tam gdzie wycięcia jest pusto w środku. Jeśli chodzi
o cenę to pytajcie Pana Krzysztofa, obecnie oba basy można u niego zamówić
dokładnie tak wyglądające, ale i w różnych konfiguracjach.
Qreqoos to sobie kup aquillara. Grałem i na SWR i Edenach i wielu innych. Po
ponad 10 lat grania mam wółasne zdanie, gust i zapotrzebowanie. Mam to co
chcę.
Zaiste, nie zauważyłem :).
Te basy to jakaś wizualna masturbacja… Pan Kania to nie w kij dmuchał
lutnik jak sądze.
Piekny sprzet.
jaaaakie piękne 😮
Gratuluję sprzętu 🙂 Fretlesik całkiem w pytke:D
Kurcze, Nexusy zbliżają się do Drozdów powoli. Ale to chyba dobrze.
Ale to są basy od pana Kani…
Mam kolejny unit – dbx 131, jeden z najsolidniejszych EQ (oczywiście to tylko
moje zdanie). Jest to coś co w tej konfiguracji nie zmieni znacząco
brzmienia, aleee… wywali pewne częstotliwości, których nie lubię:)
Piękny sprzęt. Basy Kani zawsze u mnie powodują wytrzeszcz gał 😀
http://www.myspace.com/adamgordonmusic
Ten gość pyka na takim samym chyba basie. A może to Ty? 😀
mam zamiar się do Ciebie zbliżać, przynajmniej do nagłośnienia:)
rewelacyjny dobór kolumn, sam się przymierzam teraz do zamiany na Fafnera.
Szczekaczami się nie przejmuj i daj znać czy nie zawitasz kiedy w Rzeszowie,
ugościmy Cię chlebem i solą w zamian za prezentację sprzętu. Pozdrawiam
serdecznie i gratuluję najwyższej klasy sprzętu.
cuda, ciekawe jak gadają
FURMAN na pewno zawodowo, mówię to ja – Furman 😀
ale jakbym tak miał któregoś wybrać to bym miał kurka problem:)
coraz bardziej podobają mi się wyroby lutnicze. Przepiękne