Hofner Galaxie, moja 2 gitara po ibanez’ie gsr 180. Posiada 2 humbuckery dosyć
nisko grają co podoba mi się, bo znajduje zastosowanie niej w funku.
Konstrukcja podobno chińska, na mojej było nalepione made in indonesia choć
nie zmienia faktu że gitara jest dosyć dobrze poskręcana 😀 Miałem problemy
z mostkiem bo jest on dosyć dziwaczny,akcja strun wychodziła ponad móją
normę. Pomajsterkowałem z pół godziny i wymyśliłem patent xD Szkoda że
mostek nie jest typu fenderowskiego „badass” lecz wszystkiego nie można mieć.
Może jak wpadnie kilka groszy do mojej kieszeni to kupie blachę na mostek no
i mostek. Jestem zadowolony z gitary, to pierwszy mój short scale choć
grałem już na takich wiec nie było zdziwienia 🙂 a wydaje mi się, że
szybciej na niej można grać wiec podoba mi się to, choć to tylko moje
odczucia. Pozdrawiam 😉
Na pewno się Immo spodoba, ma majtkowy kolor 😀
Piękna! Pozazdrościć…
Owszem, podoba mi się. Ogólnie cały bas ma taką bardzo postkomunistyczną
stylówkę ala Musima/Klira. Brzmi też bardzo fajnie.
Mostek nie taki znów dziwaczny, pickupy, markery na gryfie i binding gryfu
oraz kolor, że tylko palce lizać. Mmmm… Posiadłbym z przyjemnością.
Jedyne co bym zmienił to klucze (chyba na większe), bo coś mi w nich nie
pasuje. Żadnej blachy bym nie montował. Wiadomo jakie to drewno?
Basswood (lipa amerykańska).
Mógłbyś jakieś próbki tego zamontować? 😉
na YT masz tego od groma.