Hathor ’94
Załączniki
Jako „nowy” postanowiłem opisać mój ukochany instrument, przy którego
projektowaniu brałem aktywny udział (na zasadzie: chciałbym żeby korpus
był podobny do Ibaneza z serii SR, a główka wzorowana na Arii Pro)
Bas wykonany w 1994 r przez krakowską manufakturę lutniczą „Hathor” (Robert
Wydmański+Tomek Kłosiński).
Korpus: jesion
Gryf: klon
Podstrunnica: palisander
Osprzęt: Gotoh (klucze) / Presto (mostek)
Siodełko: aluminium
Elektronika: Scierański (pickup’y*) + Hathor (układ aktywny)
Ilość progów: 24
Preferowane struny: Dean Markley SR2000
Ze względu na dość cienki (dzięki temu bardzo wygodny) gryf: 18mm grubości
na progu zerowym i 22mm na dwunastym został on wzmocniony dodatkowo dwoma
duraluminiowymi elementami.
*)nie wiem czy K.Ścierański projektował, produkował czy jedynie sygnował
pickup’y – po prostu kupowało się wtedy „pickup’y Ścierańskiego” czyli
„ścierki”.
Ocena Społeczności :
★★★★☆
Ocena: ☆ 4.0 Głosujących: 3
Komentarzy: 7
- Mam nadzieję, że to tylko kwestia zdjęć i bas w rzeczywistości nie jest
różowy...Drooper - Na szczęście to nie różowy. To kwestia oświetlenia w pokoju:) Kolor był
też dobierany i mieszany "na miejscu" tak aby uzyskać coś pomiędzy "mexican
red", czerwienią strażacką a "czerwienią ceglaną" (nie wiem co to ostatnie
znaczy, ale to określenie chłopaków z HATHORa). Końcowo i tak wyszła po
prostu intensywna czerwień:)ulek - Co Wy macie do różowego? Dobry kolor dla basu; zwłaszcza Jazz Bass albo MM
wygląda w takim kolorze obłędnie.Immo - Precle też całkiem nieźle i nawet mi go trochę brakuje :PCzerwony
-
@Immo: Co Wy macie do różowego? Dobry kolor dla basu; zwłaszcza Jazz Bass albo MM wygląda w takim kolorze obłędnie.
TRUE ;)
A korpus trochę mi przypomina pomieszanie SkyWaya z ibanezem SRMichalbas - Mam nadzieję, że brzmienie jest imponujące potężne i piękne.
Bo gdybym miał wybierać swój bas na podstawie fotek to z jakiegoś powodu
tę ustawiłbym na końcu kolejki.
Nie wiem czy on jest taki łapkami obmacany ale w tym świetle wygląda jak
ulepiony z plasteliny.Hajaszek - cyt: *)nie wiem czy K.Ścierański projektował, produkował czy jedynie
sygnował pickupy - po prostu kupowało się wtedy "pickupy Ścierańskiego"
czyli "ścierki".
Ani projektowal, ani produkowal ani sygnował ;) pan Krzysztof ma brata który
to był (albo jest ale nie czynny) gitarzystą (grali razem w Labolatorium) a
pozniej zajął się produkcją pickupów do gitar i basów. Tak ze wspolne
jest nazwisko i pokrewienstwo z Krzysztofem :)Frytejro