Flame CS5 jakiego tu nie było

Flame CS 5 .... gitara flame cs5 elit 2000

Flame CS 5  gitara flame cs5 elit 2000
FLAME CS 5 elit series 2000 jesion ;układ HH przetwornik przy gryfie
ceramiczny przy mostku alnico 5 ; oba mają rozłączane cewki ; przełącznik
Gryf – oba – mostek ; ekranowanie ; osprzęt schaller

Podziel się swoją opinią
Basoofka_NET
Basoofka_NET
Artykuły: 3402

11 komentarzy

  1. Tak Drążenie korpusu i nowe połączenie elektroniki 🙂 Powiem wprost nie
    dużym kosztem uzyskałem efekt który przerósł moje oczekiwania 😀

  2. no i wmawiaj mi teraz że skiepszczyłem wiosła lub inne filozoficzne rozkminy
    osoby która nie skrobała nigdy w gitarze

  3. Zaprezentuj to w próbkach, chętnie się przekonam jaki sustain prezentuje
    teraz, bo stan mojej wiedzy i logika nie pozwala mi wierzyć w to, co
    napisałeś. I nie pisz posta pod postem, od tego edycja jest.

  4. W sumie znam brzmieniem klasycznego Flame CS jak własną kieszeń. Mógłbyś
    coś nagrać.

    W ogóle ile całe przedsięwzięcie kosztowało ? Bo opłacalność kupowania
    nówki Mayo Flame i inwestycje to koło trójki wychodzi… To brakuje paru
    stów do używanego Stingray-a

  5. Chyba że to jest składak z korpusu, gryfu i mostka który był na necie i
    ktoś mi go sprzątnął sprzed nosa… Wtedy to by było 170 za drewno i
    mostek bez elektrowni i kluczy, SD za jakieś 350zł (jak używka to i
    mniej), standardowa przystawka coś koło 100, potki i pstryczki za maks 100,
    klucze za 100 (używki)… I ciut zabawy (jeżeli masz frezarkę) lub plus 150
    złotych za usługę u lutnika.

    Do 1000 się da…

    Próbki bym usłyszał z chęcią.

  6. mojego flame kupiłem okazyjnie z 2 ręki przy czym zaznaczam że wszystko da
    się dobrze ustawić i nic nie jest krzywe … 2x pstryczki do rozłączania
    cewek 1, 20zł + 1x do zmiany pickupów 30zł Przetwornik wyrwany na aukcji
    za 50zł łącznie z kosztem dostawy Drążenie i lakierowanie 0zł Łączny
    koszt Czyli jak by nie patrzeć całość wyniosła mniej niż 100zł

    a próbki któregoś dnia zamieszczę jak to wszystko brzmi

  7. Gratuluję pomysłu i samodzielnego wykonania! Bardzo ciekawy schemat, a
    rozłączane cewki rządzą.

    Też kiedyś baaaardzo niestandardowo przerobiłem sobie Flamea, przy czym był
    to elektryk model „Les Paul”. Potem gdy wystawiłem go na aukcję na necie to
    wylicytowana cena przerosła moje oczekiwania 🙂

    Anyway kiedyś przy forsie chętnie kupiłbym sobie drugi bas po to by w nim
    pogrzebać z takim ciekawym zamysłem jak Ty!

Możliwość komentowania została wyłączona.