Witam,
zamierzam kupić combo basowe żeby starczylo na próby i male koncerty. znalazłem
w podobnej cenie 2 odpowiadajace mi wzmacniacze:
1) kustom kba 200 210 –
www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/kustom-kba-200-210
2) Line6 lowdown ld175 –
www.czakmusic.pl/sklep/product_info.php/info/p369_LINE-6-LowDown-LD-175.html/XTCsid/8cc4e2a19d2b35215e1e8501c8f108c9
Czy moglibyscie mi polecic ktoregos z nich?
kustom to chyba pewny sprzet, o wzmakach basowych Line6 malo slyszalem.
Nie wiem jak Kustom, nie grałem. Ale Line6 odradzam. Cichy, niefajnie muli,
brzmi kiepsko(tylko kanał Rock brzmi nawet), efekty są kiepskie, ciężki, i
trąci troszkę(niewiele, ale jednak) cyfrą.
No dobra, kompresor na pokładowy jest niezły.
myślę ze lepszym rozwiazaniem bedziem Line6;)
więcej modulacji brzmieniowych i z tego co slyszalem tez ma eminenca:D
jak szukalem malego combo to bylem zdecydowany na tego Kustoma ale trafila się
okazja i mam lepsze i wieksze combo;)
od siebie polecam Kustoma, grałem kiedyś na wersji kba100 u siebie w domu to
nawet przy dość niebardzo rozkręconym wzmaku było głośno i wyraźnie.
grałem również na Line6 Low Down, popieram baton19, jedyna ciekawa opcja to
symulacja ampega:Pa takto nic ciekawego w nim nie ma. ot, cyfrowa zabaweczka.
W tej cenie można kupić Ampega B-200R, w mojej subiektywnej ocenia kładzie
równo line6, na Kustomie nie grałem.
+1
W mojej subiektywnej opinie kładzie równo obydwa w/w piece.