Recenzja Opis Sky Way Tb610 Sb

Recenzja / Opis Sky Way TB610 Sb

W pełnej szczegółów recenzji gitary basowej SkyWay TB610 Sb oceniamy cechy wizualne, brzmienie i ergonomię instrumentu. Wśród zalet wyróżnia się atrakcyjna cena, podczas gdy jakość przetworników oraz mostka pozostawia wiele do życzenia.

Dzisiaj odebrałem zakupioną na allegro gitarę SkyWay TB610 Sb (sb – sun
burst – rodzaj lakieru). Nigdy bym się nie zdecydował na sprzęt tej firmy,
gdyby nie atrakcjyjna cena 200zł. Nie chciałem wiele płacić, gdyż za 3
miesiące planuję wymianę instrumentu.

Gitara nie nosi większych śladów użytkowania, jej wiek to 2 lata. Dane
producenta mówią, że korpus wykonany jest z drewna olchowego, wkręcany gryf
z drewna klonowego, podstrunnica palisandrowa, 24 progi, 4 struny. Nie mamy tu
do czynienia z wyszukanymi gatunkami drewna, ale zawsze to lepsze niż
sklejka…

Instrument, dobrze się prezentuje, lakier robi dobre wrażenie… Widać
jednak, że mamy tu do czynienia z seryjną produkcją nie najwyższej
jakości. W oczy rzuca się tylni otwór na elektronikę, wyfrezowany tak, iż
jest większy od płytki go przykrywającej, otwory na śruby też nie pasują
idealnie do płytki.

Klucze chodzą płynnie, jak narazie mimo 5 godzin gry nadal trzymają strój,
tego prawdę mówiąc się nie spodziewałem, gryf prosty, progi nabite równo
i gładkie bez ostrych krawędzi!! Jak widać czasem nawet w SkyWayu potrafią
czegoś nie spartolić. Najważniejsze że bas stroi na wszystkich progach, po
wyregulowaniu na mostku, gra czysto bez „brzdęków”. Gra się całkiem
wygodnie, gryf ma dobrze dobraną grubość i kształt. Widać SkyWay powiela
istniejące wzorce i wychodzi mu to całkiem nieźle. Korpus też nie stwarza
problemów i nie próbuje kolidować z ciałem grającego.

Przystawki układ P + J, jak się można było spodziewać największa wada
zestawu, mają jedną zaletę – nie szumią. Dzielony precel jest najgorszym
pickupem na jakim w życiu grałem. Jego wnętrze przy agresywnej grze
wpada w wibracje!! co powoduje bardzo nieprzyjemne zniekształcenia dźwięku.
Własciwie ten element nie nadaje się do niczego, Singiel Jazzbasowy jest
dużo lepszy, jednak i na nim gitara brzmi średnio. Dół mogę ocenić jako
dobry, środek może być, jednak góra jest bardzo słaba. Do grania w domu
wystarczy, jednak o jakimkolwiek koncercie nie ma mowy 😉 zresztą kto by się
pokazał ze SkyWayem 😛 Przystawki jak i reszta elektroniki to największa
wada basu. Brak tu jakiegokolwiek ekranowania, a kable łączące potencjometry
i pickupy są miernej jakości i bardzo cieńkie. Gitara posiada trzy
potencjometry – 2 do przystawek i jeden Tone, one działają sprawnie.
Również gniazdo jest najtańszym z dostępnych modeli, choć spełnia swoją
funkcję.

Kolejną z bardziej dokuczliwych rzeczy jest mostek. Sprawia straszne kłopoty
przy regulacji, zdaniem mojego kumpla „to tragicznie wygięty kawałek blachy”
jednak ostatecznie udało nam się ustawić wysokość strun tak nisko jak
było to tylko możliwe. Odległość na 12 progu to 3 mm więc nie jest źle
😛 Jednak mostek to poza elektryką największy minus tej gitary.

Wracjąc do wygody gry, to mogę dodać, że gitara jest lekka i miękka, da
się grać tappingiem, jednak klangiem już raczej nie… Z racji lekkiego
drewna, sustain niestety jest krótki, warto używać compressora. To coś
czego można się spodziewać po gitarze w tym przedziale cenowym.

Ogólnie: Bas prezentuje się wizualnie dobrze 😉 jest poprawnie wykonany stroi
itp. Jednak neiktóre detale wykonania oraz użyty osprzęt stoją na poziomie
równie niskim jak jego cena. Szczególnie drażnią pickupy (słabiutkie
brzmienie) i mostek. Cena nowego waha się w granicach 400- 450zł, w tej cenie
możemy dostać np. Używanego Zaka itp. Nie polecam więc kupna nowego Sky
Waya, jednak dla wszystkich początkujących, nie pewnych co do swojej kariery
basowe używana gitara tej marki w przedziale 200- 300zł będzie rozsądnym
wyborem.

Oczywiście polecam pograć przed zakupem, żebyśmy nie trafili na
niestrojące pierdzące monstrum 😉 Napewno są to basy dużo lepsze niż
polskie DEFILe i do tego nie straszną 😈 x

Zapomniałem dodać że na basowym Peaveyu 80W (pół lampa) + Compressor +
Boss OS-2 + zoom 505 gitara brzmi już całkiem dobrze. Jednak dobry piec i
efekty potrafią trochę zdziałać.

Przetwornik typu precel (górna część) mimo dokręcenia dalej wpada w
wibracje, jednak gdy oprze się na nim kciuka jest ok. Widzę że gdy nad nim
trochę popracuje będzie zdatny do użyku. W ciągu najbliższego tygodnia,
wymieniam w basie wszystkie przewody i montuje jeden singiel Gotoh, zobaczę
czy brzmienie ulegnie poprawie 😀

Z góry przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne itp. ale nie miałem
siły tego drugi raz czytać 😛 Bas testowałem z kumplem basmanem grającym od
6 lat. Stwierdził że jest on lepszy od jego pierwszego Mega, tyle że Meg na
wielu progach nie stroił 😉

Czy dzisiaj odebrałem zakupioną na Allegro gitarę SkyWay TB610 Sb?
Czym się kierowałem, decydując się na sprzęt tej firmy?
Jakie są dane producenta na temat wykonania korpusu i gryfu?
Co zwraca uwagę przy bliższym przyjrzeniu się instrumetowi?
Czy klucze dobrze trzymają strój?
Jak oceniam komfort gry na SkyWay TB610 Sb?
Opinia o przystawkach pickupów.
Czy warto inwestować w nowego Sky Waya?
Czym polecam się kierować przy wyborze gitary basowej?
Jakie akcesoria mogę zastosować, aby poprawić brzmienie instrumentu?

Podziel się swoją opinią
Gorgoroth
Gorgoroth
Artykuły: 0

Jeden komentarz

Możliwość komentowania została wyłączona.