Ochy i achy to na końcu korytarza po lewej stronie proszę państwa.
Ok nadeszła ta wiekopomna chwila i mimo, że jestem troszkę na was wnerwiony
bo mi przez to całe nagrywanie poszła struna D przy zakładaniu sznurków to
macie i się cieszcie:) Myślę, że na szczęście nie słychać, że jest
przed chwilą wiązana a jedyne czym można się napawać to móją pokraczną,
nieumiejętną grą:) No i nagrałem kilka sekund klangiem co może być dla
wielu zaskoczeniem:D Nie potrafię grać tą techniką bardziej niż
jakąkolwiek inną ale nie chciałem postów typu „zagrałbyś coś kciukiem”.
Krótkie to bo mam słabe łącze i nie chciało mi się wrzucać
kilkuminutowych filmów ale nie martwcie się, i tak trudno będzie wam
dosłuchać do końca:D Zagrane oczywiście na klonowym Langowskim z pickami
Merlin, Edenie wt400 i paczce DMNF.
EQ jak najbardziej na płasko!:)
https://www.youtube.com/watch?v=abJqDxcYFXk
https://www.youtube.com/watch?v=b3sqOi7NIMc
https://www.youtube.com/watch?v=0gZATptU5jk
Edit: Właśnie sobie obejrzałem i kurde strasznie gonię z tempem:D
Następnym razem zagram z metronomem;) Sry
119 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
A co wam się za przeproszeniem usrało z tym laptopem?;) Mój
stacjonarny komputer to 11letni DELL i ręczę, że
próbowałem i pomimo lekkiego wycięcia dołu nagrania z kamery oddają
znacznie lepiej charakter basu. Te w linię tną górę zupełnie, dół też,
zostaje takie lekko gumowate telefoniczne brzmienie. Jeśli tak bardzo chcecie
mogę nagrać coś łagodniejszego ale również kamerką bo mój komputer nie
nadaje się do nagrania czegokolwiek;)
Chętnie posłucham łagodniejszej wersji, w sensie mniejszego ataku i
fretbuzzu.
LEKKIEGO wycięcia dołu? Eeee
Poproszę coś łagodniejszego, bo faktycznie soundi Chrisa Squire jest, ale
gdybym z takim soundem przyszedł do swojej kapeli, to nieważne co i jak bym
zagrał i tak by mnie zwlonili 😉
o jezu może jakieś grubsze struny sobie załóż skoro taką masz potrzebę
szarpania, biedne progi!!
a basik fajny, ale na flatach założonych wyżej bym to widział – no ale ja,
nie Ty 🙂
a w ogóle to co to za moda na nagrywanie na mikrofon kamery w pokoikach i w
dodatku solo – ani nie pozwala to na ocenę dźwięku, ani na nic.
peace & joint
Żadne nagranie nie pozwala na ocenę brzmienia obiektywnie.
Ani nagranie solo, ani z kapelą, ani w sekcji. Ani z koncertu, ani ze studia.
sZ ale gdybym założył grubsze musiałbym szarpać jeszcze mocniej żeby
uzyskać taki efekt:| Zresztą przeczytaj poprzednie posty, te sznurki nie są
cienkie. Gram jak gram, mam takie struny a nie inne, tak a nie inaczej
dopasowany sprzęt bo to pozwala mi uzyskać takie brzmienie jakie kocham:)
Każdy element układanki jest przemyślany i celowy. Już teraz wiem, że nie
zmienię nigdy Edena na inny head, paczek na coś z 10 albo 15 calami bo albo
mi szczekają albo mulą, basu na coś co nie będzie klonowe z singlami. I nie
zmienię techniki gry bo dla mnie to cała reszta gra jakby chciała a nie
mogła:D Posłuchajcie sobie jazzmanów, jak chcą trochę więcej pazura
pokazać to mają podobny atak. Sztywne paluchy i twarde opuszki to jest to!
Nie gram popu, jestem basistą rockowym a jak widzę basistę rockowego, który
szarpie jakby bał się, że złamie paznokieć to mi się flaki wywracają:)
Muskanie strun zostawcie dla nastoletnich fanek feela:D
Co do nagrywania- innej możliwości niestety nie mam. Chcesz, zapraszam do
Lublina, przyjmę cię z otwartymi ramionami;) Kto miał okazję słyszeć na
żywo i pograć ten wie, ile warte jest to wiosło:) Wystarczy spytać
kogokolwiek kto był na zlocie w S7, że nie brakuje mu ani basu w basie ani
nic innego;)
E! Nie ma takiego! A to, że czasem muskam struny bo gram
szybko i technicznie, czasem nawet bardzo
szybko ;P, to nie czyni mnie nastoletnim fanem Feela grającym pop, ani rock
ani cokolwiek podobnego. 😛 To, że grałem tak lekko na tym wideo ostatnim
wrzuconym przeze mnie jest wynikiem tego, że nagrywając bas stwierdziłem,
iż w tej muzyce powinien on stanowić „podkład” i ewentualnie czasem w
bardziej technicznych rzeczach „wybić”. A sądzę, że gdybym nagrywał z
podobnym atakiem do Twojego, to z mojego nagrywania zostałyby słyszalne tylko
trzaski, praski, co by zagłuszało gitary, ewentualnie byłoby ciężkie to
strawienia przy odsłuchiwaniu na mp3 (;
Tego typu granie zostawiam na granie na żywo, aby się dopiero na scenie
przebić przez ten cały huk zespołu 🙂
Natomiast Twoje struny w znacznym stopniu ułatwiają Ci uzyskanie takiego
ataku, bo nieważne, jaki set byś miał, 30-130 czy grubszy, ale zawsze będą
cieńkie przy mostku 🙂 przez co łatwiej będzie je szarpać.
To co z tym nagraniem?
Będzie czy nie? Bo teraz to w sumie zastanawiam się czy chodzi o udowodnienie
komuś jak powinien grać „prawdziwy basista” czy też pokazanie, że jest się
muzykiem wszechstronnym, który potrafi zagrać z pazurem, ale potrafi też
(jeśli tego wymaga sytuacja) zagrać subtelnie i ze smakiem, a nie jak słoń
w składzie porcelany.
Ludzie zaczynam się was bać:D Polecam wyjąć z d*py kołek od szczotki bo to
się może poważnym urazem skończyć! Bo jak tu zrozumieć takich
delikwentów?:
Mariotd- nie mówiłem o Tobie, przede wszystkim nie grasz rocka:)
Witt- idź stąd i nie wracaj bo chyba masz jakieś problemy emocjonalne:D
Nagranie od godziny próbuje mi się wrzucić na yt (jakbyś czytał wątek od
początku to byś zobaczył, że mam słabe łącze). Nigdzie nie napisałem,
że jestem muzykiem wszechstronnym (choć nie napisałem też, że nie), nie
napisałem jak powinien brzmieć prawdziwy basista. Cały czas mówię o tym co
lubię w brzmieniu i jak lubię grać więc po co twój post skoro są w nim
same bzdury hm?:> Czemu starasz się włożyć mi pod palce to czego nigdzie
nie napisałem?:) Może jakiś uraz do zamieszczanych nagrań?:>
oczko puszczone w 0.09 – słiiiiiiiiiiit 😀
w ogóle świetna mimika twarzy 😀
Oj Papa. Poniosło mnie. Przecież wiem, że to nie było do mnie ;P
Ok oto niepoważna interpretacja waszych zachcianek:D Nie przykładałem się
bo przez poprzednie wpisy bardziej się skupiałem, żeby nie robić znów tych
samych min no i nie jesteście potencjalnymi kupcami i nie zasługujecie:D
Gratis z pozdrowieniami dla Zakwasa reedycja mojej szkółki tappingu ze zlotu
u Henia oraz z pozdrowieniami dla Kaprala homoakordy. Dlatego ludziom o
słabych nerwach radziłbym się ograniczyć do pierwszych 2:30 😀 Aha no i nie
udało mi się chyba ani razu bez buzza zagrać ale osobiście płakał nie
będę;) Grałem za to w większości przy moście, tapping, dałem strunom
jakoś tam wybrzmieć, narobiłem „frarzoletuw” i innych głupot. Tak o to co
sobie między innymi gram na rozgrzewkę;)
https://www.youtube.com/watch?v=0gZATptU5jk
A tak serio serio to nagrania dedykuję Kalinie bo nie miała jeszcze okazji
zobaczyć i posłuchać mnie w akcji z móją blondyną a bardzo tego chciała;)
Trzeci film na YT już jest. Fretbuzz faktycznie sporawy momentami, ale
ogólnie bardzo fajnie brzmi ten komplet Miś->wiosło->head->paka. I
fajne na luzaku rzeczy tam pogrywasz ;]
Podoba mnie się, że jako posiadacz sześciostrunowego basidła wykorzystujesz
je w całości tak jak trzeba.
Aczkolwiek niemiłośierne pierdoły sobie pogrywasz na filmiku (;
Póki co Twój „gear” jest wyznacznikiem mojego brzmienia, do którego będę
dążyć 😀
A no widzisz, da się zrobić to samemu. Próbowałem już z czterema strunami
(tylko najgrubsza w komplecie) i dwie niestety trafiły do kosza, a pozostałe
w spokoju dopełniły żywota w brudzie i pocie. Przy odwijaniu druta trzeba to
robić powoli i trzymać nie za strunę, tylko za kółko! W przeciwnym wypadku
można poruszyć zwoje, wierzchnia owijka się rozwiązuje i taki drut nie
nadaje się do niczego. Jeśli robi się to ostrożnie to spoko – można
zdjąć owijki do samego rdzenia (w przypadku strun B są trzy warstwy).
Różnica w brzmieniu minimalna, ale w moim przypadku warta ryzyka. Dla
eksperymentu z takiej popsutej sztuki (.125) rozwinąłem całe najgrubsze
uzwojenie (chyba z 10 minut mi to zajęło) i w ten sposób otrzymałem
świeżutką, ostrą jak brzytwa strunę D (a może A).
Ale przecież to było słychać bardzo dobrze już w pierwszych dwóch
nagraniach. W czym więc problem?
Przepraszam. Nie mogłem się powstrzymać. Ale wizja misia przygrywającego na
blondynie do ogniska akordami mnie wyraźnie rozśmieszyła :]
No, to teraz słychać w końcu jak wiosło brzmi, a brzmi całkiem nieźle, o
to chodziło, słychać jego charakter, lekko growlujący, agresywny, wyraźny
i teraz to mi się podoba 🙂
a moje problemy emocjonalne to nie Twoja sprawa.
edit: @Śledź – w niczym, teraz słychać to dużo lepiej, nie ma tego klekotu
No, ok, ale jeszcze struny H brakuje…
http://www.a.imageshack.us/img185/174/trollface.pngTapping school is epic! 😀
No i to nagranie idealnie pokazuje moje skojarzenie z tym basem i jego
właścicielem czyt. melodyjne ballady dla dużych i małych 😉
Jeśli chodzi ci o strunę B to była na 1. filmiku:)
Swoją drogą wiem, że jest sobota wieczór ale najpierw mało się połowa
wpisujących nie z sikała żebym tylko nagrał a teraz co?:( Po co ja się
wysilałem, grzałem w pokoju ładując akumulatorki, czesałem się, goliłem,
ubierałem? Żeby nikt nie oglądał? Chamstwo chamstwo chamstwo!:(
Chodzi mi o strunę H – takie mamy w Polsce.
Nie wybrzmiała, chciałbym to usłyszeć…
http://www.a.imageshack.us/img185/174/trollface.pngA tak serio, to jakbym miał kasę, albo miałbym skąd pożyczyć, to bym
brał to wiosło i podniósł lekko struny. 🙂
Ale szczerze to się po Tobie Papa spodziewałem bardziej tego…
https://www.youtube.com/user/Pappasgrind#p/u/3/BI51aGsL9ug
Pappasgrind 😀 No i genialnie brzmiąca kolejna 6stka..
Szczerze mówiąc to ten bas ciekawił mnie od momentu kiedy pierwszy raz
zobaczyłem go tutaj na basoofce. Teraz mogę powiedzieć, że Zdzisław się
postarał 😀 (Fretbuzz rzeczywiście mógłby być trochę mniejszy 😛 )
Fretbuzz wypas! Ja u siebie ciągle jeszcze go szukam. Teraz mam w planach
nikle cieńsze niż 45-130. Zobaczymy, czy to mnie do tego zbliży :]
Fretbuzz niemal irytujący, tapping ma niesamowity flow, mina przy ogniskowych
akordach oskarowa!
papa zwróciłem uwagę że prawie w ogóle nie grasz na przemian palcami prawej
ręki. Szybko zmęczysz wskazującego:)
strasznie jestem ciekaw jakby ta gitara zabrzmiała pod moimi palcami, na moim
wzmaku i mojej equlizacji…
a nie pitol że mrucząca gitara to zamulanie dołem bo to trochu śmieszne:)
Zmęczę? Gram tak godzinami i nie męczę. Pooglądaj jakieś koncerty Rush
albo jak grał James Jamerson. W obu przypadkach grają jednym palcem, ja gram
różnie, czasem jednym (Nie tylko wskazującym! Zauważ, że czasem nawet
serdeczny sam szarpie!), czasem dwoma a czasem trzema co widać na filmikach.
Czasem nawet czterema gdy szarpię podstawę akordu kciukiem:)
A śmieszne to są takie głupie wypowiedzi. Ostatni raz piszę, że mówię o
moich preferencjach, jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał i zechce się tym
podzielić to post szybko zniknie:) Tylko ostrzegam.
Ej. Ja też chce kasować posty, które mnie krytykują ;(
No i kolejny matoł:o Jakie „mnie krytykują”? Nikogo nie
przekonuję, że moje brzmienie jest jedyne właściwe, że każdy ma tak grać
jak ja. Mówię o swoich preferencjach a banda przygłupów traktuje moje
słowa jakbym chciał komuś coś wmówić. Nauczcie się czytać ze
zrozumieniem a nie będzie rzezi hm?:) Krytykę przyjmuję z pokorą, można
mówić, że gram nierówno, że komuś się brzmienie nie podoba itd. Ale jak
ktoś przekręca moje słowa i jeszcze pisze, że jestem śmieszny no to
przepraszam bardzo ale jak mam takiego delikwenta traktować?:> Proszę,
używajcie mózgów!:D
naprawdę mnie to dziwi, wygodniej Ci jednym palcem grać? ja się staram teraz
właśnie jak najbardziej podczas ćwiczenia przygotowywać obydwa palce, bo
przez lata grania urobiła mi się maniera grania niekonsekwentnie na przemian.
Pilich też tak uczył, mnie nie jest wygodnie jednym palcem grać:) zwłaszcza
że joby gram po paręnaście godzin
a technika kciuka i 3 palców to zupełnie inna bajka, sam to zgłębiam teraz
i granie akordami szarpane:)
kurde łatwiej Ci będzie przywieźć wiosło do Rzeszowa niż mi ampega do
Lublina:P
Że niby John Myung? 😛
Brzmienie fajne, siadłoby w hejwi metalu moim zdaniem ;).
W końcu żem to przesłuchał. Spoko – jak Ci leży to tylko się cieszyć.
Chciałbym na żywo posłuchać, bo za chiny ludowe nie znajduję tutaj
charakteru ricka o którym tyleś prawił. Mina podczas grania akordów moja
wyglądała podobnie jak Twoja i nie ma się co dziwić, że Ci trudno powagę
utrzymać było 🙂
ooby tak dalej.
jeśli zaś chodzi o moje odczucia odnośnie tego to trochę za dużo fretbuzzu
– ostatnio wolę czysty dźwięk ale z p*rdolnięciem wynikającym z ataku.
Jednakże kumam, co chciałeś osiągnąć i taki dźwięk pasuje.
Kububasek- Ale mi nie po drodze. O ile jeszcze wcześniej miałem kapelę i
perkusistę z Rzeszowa, który raz na jakiś czas odwiedzał rodzinne strony to
teraz nie mam po co tam jechać:) Wpadaj do mnie i nie jęcz. Eden jest
uniwersalny dosyć, paka mimo, że 112 bez gwizdka jest bardzo
transparentna:)
I już mówiłem, nie gram jednym, gram 4. A używam ich różnie:) Jak mi
wygodnie. Nie lubię myśleć o tym jak gram. Myślę jaki chcę wydobyć z
basu dźwięk a nie jak to zrobić;)
Gurf- głuchiś czy jak?:D Toż to podrasowany masą góry Rick:D I nie klnij
do k…y nędzy!:<
Misiu… czy ja każdą sarkastyczną wypowiedź muszę oznaczać?
Aaaaa skoro już się zbłaźniłem móją grą to wrzucę jeszcze moje postępy
w innej dziedzinie:
http://www.w812.wrzuta.pl/audio/5wtsl4ajbFu/moo
:D:D:D
OMUJBORZE :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Jakie to kalekie :DDDDDDDDDDDDDD
Drogi PapaMisiu – już dawno mnie nic tak bardzo nie wkur*iło, nawet bardziej
niż latające za uchem komary niż to coś, co zapuściłeś na wrzucie…
OMUJBORZE….. ;P
Zaje… Padły mi wszystkie komary w lokalu.
Po cholerę nagrywać próbki odkurzacza?
Ale co tam – jak będę miał chwilę to nagram wam próbki mojej Amici 😀
@MPB,
może, może.
https://www.youtube.com/watch?v=PjwHFHDz_Hg
choć ja tego charakteru ricka nie słyszę. Za dużo buzzu, żeby określić
dokładniej. Może tej górki po prostu za dużo:) musiałbym zmacać, a lublin
daleko.. Może kiedyś. 🙂
podoba mi się to granie na próbce 3.
No tak, wszyscy chórkiem „podoba się, podoba” a jak co do czego przychodzi to
„czemu nie grasz na gitarze?:D Wyszło lepiej bo nie podchodziłem do tego jak
do nagrywania próbek tylko ustawiłem aparat i zagrałem co mi tam do głowy
przyszło;) Lubię grać w ten sposób jak siedzę i mi się nudzi, jak mnie
dziewczyna poprosi żebym coś zagrał. Ale takie granie w zespole się nie
sprawdzi więc i tak murem stoję za brzmieniem z pierwszych nagrań;D
A 100% brzmienia Ricka nie będzie z oczywistych względów. Gryf jest
wkręcany, jest klonowa podstrunnica, nie ma masy potencjometrów, które go
zmulą a pickupy nie są w stylu ricka tylko jazza 60 i w takim właśnie
rozstawie. To wszystko czyni blondynę idealną fuzją Jazzbassa z Rickiem,
brzmią w niej dokładnie te cechy, które w obu instrumentach kocham. Ideał
brzmieniowy:) Ale! Nagram coś jeszcze jak strunki znów padną bo im są
starsze tym bardziej rickowo brzmi to basiwo;D
v Dół v: Hehe Szergiel, kto pierwszy ten lepszy!;)
Blondynie bliżej do rzeźnickiego jazz bassa niż do ricka. Mój rick brzmi w
zasadzie inaczej – potężniej w dole, nie jest aż takim „przecinakiem”. Ma
bardziej miękki atak i nieco inne wybrzmienie.
Ale dlaczego nie szukasz jakieś kapeli, Papa? Myślę, że dałbyś sobie
radę w zespole… ;P
A wydaje mnie się, że taki sprzęt i Twoje umiejętności (oraz mimika;P) nie
powinny się marnować w domu.
Kapel było już spoooooro, z braku czasu zawiesiliśmy działalność
ostatniej choć było niesamowicie ciekawie- graliśmy w większości mój
materiał w stylu współczesnego King Crimson wymieszanego z wpływami stonera
itd;). Teraz nie mam co szukać bo po obronie pracy staram się wybyć jak
najdalej od lubelszczyzny bo tu nie ma żadnych możliwości rozwoju.
Zakładanie kapeli teraz byłoby bez sensu:)
to na południe napitalaj 😀 ja Ci tu niejeden dobry skład znajdę
A ja powiem, że mi się bardzo podoba i brzmienie tego cuda i gra Papamisia.
Normalnie nagraj coś jeszcze!
ŻYLETA!
IMHO bas brzmi bardziej jak Rick niż JB.
Przy takim ataku wskazany jest precel z sejmurem i klonową podstrunnicą na
stalowych roundach i Harrisy można grać!
Sry ale Iron Maiden = gay:D Jeśli już miałbym grać na preclu to takim z
flatami, tłumikami strun przy moście i KOSTKĄ!
Kububasek dzięki ale nie. Zachód ewentualnie północny zachód już
ustalone:) W obu przypadkach myślę, że będę miał z kim grać.
No i dajcie już spokój z tą móją grą, mam strasznie beztroską (czytaj:
niedbałą) technikę z licznymi potknięciami a gram to, co mi pod palce
wskoczy;) Nikomu przykładem świecić nie powinienem raczej;D
słuchaj, to wbijaj do mnie, mam takiego 😀
no a Szergiel w opisie brzmienia ricka dokłądnie powiedział to, co
chciałem, niestety nie umiałem takich słów znaleźć:)
gdybym nie dał play na filmikach, to bym pomyślał, że PapaBeer ma loki 😛