Kto czyta talkbass lub basscity już powinien o tym dawno wiedzieć.
Do serii Heritage dodano limitowaną serię 50 sztuk reedycji pierwszej serii
najpopularniejszego wzmacniacza studyjnego Ampega!
Ampeg B-15 Portaflex, zwany też flip-top został przedstawiony światu w roku
1960.
Combo z głośnikiem 1 x 15″ z bassreflexem z przodu i 25-watowym, w pełni
lampowym wzmacniaczem ustaliło całkowicie nowe standardy w każdej
kategorii.
Do dziś żaden wzmacniacz nie pobił fliptopa w ilości nagranych na nim
płyt. Na B15N grywali James Jamerson, Donald Dunn, Bob Babbitt i setki o ile
nie tysiące innych basistów z całego świata. Koncertowy blask tego
wzmacniacza zdecydowanie przyćmiły gitarowe 100-watowce Marshalla i
300-watowy SVT z paczką 8×10, jednak w studiach całego świata wzmacniacz
przetrwał o wiele dłużej. Do dziś używa się tych 50-letnich staruszków,
zwłaszcza w USA.
Przedstawiona jakiś czas temu reedycja – B15R – nie spełniła oczekiwań
muzyków.
Zmodernizowany wzmacniacz wyjęty z głowy V4BH nie był w stanie sprostać
legendzie, po wycofaniu z produkcji przez parę ładnych lat udawało się to o
dziwo dwóm tranzystorowym wzmacniaczom serii Diamond Blue – B100R i B200R,
niestety także już nieprodukowanym.
W końcu po wielu latach panowie z Ampega postanowili odtworzyć wzmacniacz,
który ugruntował ich pozycję w muzycznym świecie, chociaż dziś znany jest
raczej grupce fanatyków (w przeciwieństwie do koncertowego SVT z kolumną
810E, który stał się synonimem wzmacniacza basowego i tak już chyba
zostanie do końca świata)
W małej fabryce w Burton, Michigan, zupełnie jak w 1960 roku, garstka ludzi
ręcznie wydłubała nowego-starego fliptopa. Wszystko zgodnie ze specyfikacją
z lat 60 pod okiem konstruktora pierwowzoru. To jest właśnie TEN wzmacniacz,
żadna reedycja, żadna wariacja na temat – to jest B15N, którego słychać w
utworach z Motown czy Stax! Niestety, planuje się jedynie 50 sztuk a ceny
zapewne będą niebotyczne.
Na pocieszenie dodam, że panowie z Ampega kombinują już godnego następce
B200R i B100R, produkowanego seryjnie i bardziej przystępnego dla kieszeni –
widzicie te dwa przykryte wzmacniacze na pierwszym zdjęciu? Zapowiada się co
najmniej ciekawie!
Dla zainteresowanych szczegółami (także technicznymi) przedruk wypowiedzi
przedstawiciela Ampega z Talkbass:
1. You know by now it is a limited run of 50 units for the 2010 production
year. This number is no accident and is more than a marketing ploy. The
Heritage B-15 is a legit, hand-built amp. For years people like you have wanted
the real deal. This is it. The limited run reflects the intensely high-quality
design. We wanted to keep the quality as high as possible and this limited run
reflects our dedication to making this what it should be, the Holy Grail of
bass amplification. All 50 units will be available for sale starting January
13, 2011. There will be no pre-sale. First come, first serve for our US
dealers. Will we build more? We have sold out of our limited 250 unit run of
the Heritage SVT-CL and have started taking orders for 2011 production. If the
Heritage B-15 sells well, there is a great possibility that we will continue
production.
2. The Heritage B-15 is not a “re-issue” like the B-15R. It is truly
inspired by the 1964 B-15NC and 1966 B-15NF. These are two distinct circuit
paths, each with their own Baxandall tone stack. As you have seen, there is
also a bias switch (1964 cathode and 1966 fixed bias)
3. When using the 1966 bias, the output is 30W RMS. With the 1964 bias, you get
25W RMS.
4. The creation of this amazing amp involved a lot of amazing people. From the
start we worked with inventor Jess Oliver on the design. He is exceedingly
happy and agreed to write a letter of approval that comes with each Heritage
B-15. He is a tough customer to please and I hope you know that anything that
gets his seal of approval is the real deal.
5. Highly recommended by Jess, we consulted with Mark Gandenberger of Vintage
Blue on the awesome double-baffle cabinet.
6. The Heritage B-15 is being built by renowned amp builder George Metropolous
and his team out in Burton, Michigan.
7. The speaker was custom-designed by Eminence. We spent tons of time
auditioning all the great speakers from the various B-15 incarnations and came
up with a robust design with a massive 109oz ceramic magnet and a 4-inch voice
coil. We also used an aluminum dust cover.
Like I have said, we will have more info as time goes on and will chime in here
when it makes sense. It’s a tough world to build an amp like this, but we
really wanted to show you that we could. This is a labor of love.
Our upcoming announcement (probably not for a while, so take a breather!) about
the other two amps you saw in the pics is likely to please many of you.
Until then, we have tons of production pics to share. You can really see the
quality from these shots. We will likely post these to Facebook over the coming
weeks, but I am sure one of you is likely to share here.
Szacuneczek. Jam jest Fender Man ale takie rzeczy to jednak wzruszają.
Zastanawiam się tylko, czy rzeczywiście Donald Dunn dla Stax nagrywał na
fliptopie. Nie na Bassmanie przypadkowo? Nie wiem. Możliwe. M
Co do świętego graala – co to za graal co go można na ebayu kupić 😉
Dunn grywał koncerty na Marshallach i Bassmanach, to pewnie były jego
prywatne graty. Później już było klasycznie – SVT + 810E i tego się trzyma
do dziś.
W studiu rządził Fliptop. Realia były takie, że gdybyś spróbował się
pokazać na sesji z czymś innymi niż P-bass i podłączyć pod coś innego
niż Fliptop (albo bezpośrednio w konsolete) to byś wyleciał zanim byś
zdążył kabel podpiąć 😉
Co to za graal którego można na ebayu kupić?
Taki który istnieje 😀
Fakt, przypomniałem sobie stary wywiad z Dunnem, gdzie mówił, że w studiu
nagrywali na fliptopach. Green Onions, gyhyhy, to słynne popierdujące
pchnięcie basowe głośnika. Co do realiów pewnie tak było, chociaż bym nie
uogólniał na wszystkie studia. Zresztą na przeszłość i brzmienie starych
nagrań taka dyskusja nie miała by wpływu 🙂
A graal jest tylko jeden, profanie! 😉 Tu jest strona maniaka, który się
zajmuje tymi głowami. Sporo ciekawych informacji. Fender 400 PS
no proszę Cię, gdzie Fender porównywać do b15…
jam najgłupszy, że sprzedałem mojego b100r.. 🙁 tutaj pasuje tylko jedna,
jedyna, niemoderowalna… k*rwa.
Graal jest tylko jeden i mam go ja 😉
Nie ma sentymentów! 400 PS! 🙂
oj tam oj tam. Choć nie ukrywam, że Studio Bass „żondzi”. Ty go masz w
europejskim czy hamerykańskim woltażu? i jeśli można spytać ile się na
niego wykosztowałeś?
W wersji europejskiej.
Kosztował mnie 4800zł i w tym momencie zakończyłem poszukiwania brzmienia
😉
Edit: Stan wzmacniacza był i jest tak idealny, ze po prostu szok.
No ja ci się nie dziwię. Choć na swojego też narzekać nie mogę.
Generalnie na początku miał być tyz bassman nawet paczkę już kupiłem 2×15
ale nagle zjawił się studio bass i po robocie 😉
Sorrki za offtop.
(zaraz nas moderacja zje)
proponuje przerzucenie się do „mojego wątku”. Treściowo go to wzbogaci.
https://basoofka.net/forum/22813,bassman-135/
Proponuję wynegocjować u adminów możliwość przerzucania postów. 😀
sorry. no dobra. na priva zagadam no 🙂 kufa, „fszystko śle” 😀
Just take a peek:)
https://www.youtube.com/watch?v=Glb_moRvgps
@billbo
jakbym słyszał swojego trampeczka.. 🙁
http://www.flickr.com/photos/oscilloscope/526648879/sizes/l/in/photostream/
Zrobiony przez Ampega dla Adama Yaucha. Jeszcze do tegeo grać na See Through
Ampega. I w czapce niewidce.
byuo 🙂
No było, było, ale znaleźć nie mogę 😮 Niech ktoś rzuci linka, wypada
😛
(flaj masz jednak pecha do zdjęć na basoofce :D:D)
edit: mam
https://basoofka.net/galeria/15913,ampeg-b-15-portaflex-wlasnosc-pana-adama-yauch-z-beastie-boys/
rzeczywiście 🙂
https://basoofka.net/galeria/15913,ampeg-b-15-portaflex-wlasnosc-pana-adama-yauch-z-beastie-boys/
a tam zaraz pecha 🙂 za krótko się tu kręcę, żeby wszystko przeglądnąć
🙂 ale od czego są moderatorzy, jak nie od wypominania. I słusznie!
Czy się nie mylę, że pozostałe Ampegi to już chińszczyzna?
Nie mylisz się. Od bodajże 4 lat :p
Rozumiem, że wtedy są niższe koszty produkcji, ale nie myśleli że wielu
basistów się zawiedzie?
Małe sprostowanie, po paru latach w Wietnamie (porażka, do czego sami się
przyznają) kilku latach w Chinach przenieśli się do Korei.
Wielu basistów zawiodło się, zwłaszcza na wzmacniaczach (początki były
trudne) jednak w tej chwili sprawy się ustabilizowały, a chińskie,
wietnamskie i koreańskie paczki grają lepiej niż ich odpowiedniki made in
USA z lat 2001-2005.
Cóż, Ampeg zbankrutował, pewnie pozostało masakryczne zadłużenie, trzeba
było jakoś ratować firmę. Po paru ciężkich latach kolesie z Louda znów
zaczęli się mocno przykładać, nowe modele, przenoszenie części produkcji
(w zasadzie to tylko „assembly”) do USA. Ampeg jest w dobrych rękach.
Chciałbym takiego… I do tego Fender Telebass
https://www.youtube.com/watch?v=tu4XawBelwg
lemmy, ten gość ma taką bułę, że powinien spożywczy otworzyć 😮
Ja lubię takie brzmienie xD
podpisuje się pod tym. Bombowo gra ten sprzęt.
Ciekawi mnie jaka jest konstrukcja kolumny od tego Fendera.
Marzy mi się taka lodówa, i i np. SVT-3PRO, mmmmmm… Może kiedyś
http://www.3391.voxcdn.com/wp-content/uploads/2009/05/jordin-awesome.jpgOrientuje się ktoś czy podali jeszcze jakieś informacje dotyczące nowych
comb? Bo zastanawiam się czy brać się za szukanie B200R czy czekać.
Lampka gra pięknie, też taką kiedyś będę miał 😉
Pewnie nie prędzej niż koło marca i pewnie będą droższe niż B200R…
pewnie jakieś parę tysięcy dolarów. bagatela. boże, mój trampeczek 🙁
zabrali mi go 🙁
Heritage B-15? 5000$ dolarów. Ale kolega pytał się o drugie combo, które w
planach mają chłopaki z Ampega. podejrzewam, że będzie to jakaś fliptopowa
hybryda w okolicach 700-1000 dolarów.
Jest jakieś potwierdzenie dla ostatnich słów? I może ktoś orientuje się
ile kosztował B200R bo pewnie tańszy od tej ceny będzie, a nie od tej
którą mamy teraz, chociaż w przemyśle fotograficznym to nawet ta druga
opcja jest czasem spotykana 😉
„Our upcoming announcement (probably not for a while, so take a breather!)
about the other two amps you saw in the pics is likely to please many of
you.”
Nic pewnego, że będą miały cokolwiek wspólnego z Fliptopem i B200R, ale
można było wywnioskować z tego, co Ampeg podaje „między wierszami” oraz
faktem wycofania BARDZO popularnej i cenionej serii B100R i B200R.
nie podobają mi się rozmiary tych headów.. mam nadzieję, że nie szykują
jakichś impulsowych/cyfrowych badziewi 🙁 tzn. ten po prawej już lepiej
wygląda. ale widać, że 115 bez gwizdka. Tak ma być!
Czyli chyba nie ma co czekać, trzeba kupić B200R, a jak wyją te nowe –
poczekać na spadek ceny i posłuchać i dopiero decydować.
https://www.youtube.com/watch?v=PXZ5yg9jhu0
https://www.youtube.com/watch?v=lNKVDUpHhdA
próbki nowego B-15 :]
Zdjęcie nowego modelu Ampega, więcej info w styczniu