Cort EVL-Z4B BKS
W skrócie:
Plusy
Wygląd
Wygoda
Brzmienie
EMG na przystawkach za tą cenę to cud
Waga
Wyważenie
struny przez korpus
Minusy
Kijowa elektronika
Lakier strasznie się “brudzi” jak się spocisz
Cort EVL-Z4B
Gitara Basowa
Coś dla satanów i nie tylko ;P
Recenzja wiosła 😉
Witam,
jestem szczęśliwym posiadaczem tego Corta i spróbuje wystrugać tu jakąś
reckę bo mam go już 9 miesięcy więc coś o nim wiem. Otóż jest to moje
drugie wiosło, pierwsze to Cort Action Bass IV czarny z agaszitu 😛
Kumple zadawali sobie pytanie czemu nie Ibanez, mayones, gmr? W sumie z
dostępnych w moim mieście gitar (brak Ibanezów[bynajmniej nie było
żadnego 9 miesięcy temu], Mayones to prawie lutnicza zabawka więc w
Bydgoszczy trudno o to, i GMR mamy dwie sztuki w cenie 2800zł i 1900zł, nie
podpasowały mi jakoś zbytnio więc szybciutko odłożyłem z powrotem na
półeczkę. W sumie w Canto trochę basów jest Flibasy itp 😛 jakieś Corty i
młodszy braciszek Z4b, zrobiony z agaszitu z jakimś tam śmiesznymi
przystawkami Cort EVL-Z2b, no cóż kształt zajebisty zobaczymy jak brzmi,
kolega podłączył mnie to Taurusika no i zacząłem ogrywać, rewelki z Z2B
nie było trochę lepszy od Action Basa.Więc załamany asortymentem w naszym
mieście wybrałem się do kumpla bejzmena ,który ma mahoniowego corta i go
ograłem no i po dłuższych rozmowach, zastanawianiu zdecydowałem się brać
w ciemno EVL-Z4B. Paczka dotarła od Maczosa, podobno specjalnie dla mnie
ściągał to wiosło bo jest trudno dostępne w Polsce.
Wygląd:
Wiadomo że o gustach się nie rozmawia. Ale dla szatanów w sam raz,korpusik
hmmmm … podobny do ESP LTD VIPERów, lub do SG? Trudno określić po prostu
taki fajny kształt :P, Gryf z klonu lakierowany na czarno, wygodny o
kształcie C, palisandrowa podstrunnica z zajebistymi znacznikami Pentagramów,
czyli raj dla szatanów i jazzmanów :), główka basu stosunkowo duża z
wycięciem dodającym charakter, przykrycie pręta to metalowa blacha w
kształcie trumny z krzyżem. Czyli fanów ostrego brzmienia wygląd
przyciąga.
Wykonanie:
Lakier ładnie położony na korpusie jak i na gryfie, gryf dobrze
wyprofilowany, siodełko grafitowe dobrze wklejone, klucze trzymają strój,
progi nabite równo i bardzo dobrze, mój model nie miał baboli itp. ukrytych
wad, czysta kieszeń gryfu, przystawki wyregulowane wysokością, mostek
wyregulowany,menzura i struj bez problemów.Po prostu wyciągnąłem z pudełka
sprawdzam stroikiem strój a tam idealne DROP D, czyli tak jak prosiłem.Tutaj
podziękowanie dla Maczosa raczej :).
Brzmienie:
Urywa jaja na dobrym wzmaku 😀 Grałem na początku na MEGA AMPie jakimś
śmiesznym i już była rewelka, zacząłem się na 50% vol. przebijać, jak
dokupiłem sobie Kustoma KBA 200 115C to przy 1/3 mocy sam bas i to potężny
bas, gitarzyści wtedy zagłuszeni :D:D. Dużo dołu BARDZO DUŻO mięcho
mięcho i jeszcze raz mięcho, środek jest bo to mahoń, bardzo miła a’la
fenderowska szklaneczka,bez bawienia się EQ w piecu wystarczy zmienić
przystawkę z Mostu na gryf, i z szatana mamy idealne wiosło do kciukowania
czy innych zabaw na gryfie. Niektórych może denerwować to że przystawka
Gryfowa ma mało dołu i dużo wysokich i średniego środka, mieszając
obydwie przystawki mamy muł precla ze selektywnością Jazz basa, przystawka
pod mostem jest po prostu duszą tego wiosła, DUŻO DOŁU BARDZO BARDZO dużo
dołu na neutralnych ustawieniach EQ pieca i basu, porostu miazga. Do
dyspozycji mamy regulowanie Wysokich i niskich częstotliwości w basie,
Wysokie mało dają prawie nie ma różnicy, za to jak przekręcimy na max.
potencjometr od basu usłyszymy nie miłe pierdzenie nawet przy skręconym
basie w piecu ;/ Więc w sumie elektronika dużo tutaj nie daje, lepiej
ustawić zajebiste brzmienie w piecu a potem w razie potrzeby i sytuacji dodać
w basie odpowiednich częstotliwości.
Dane:
CORT EVL-Z4B BKS
Gitara basowa
KONSTRUKCJA: Bolt-on
KORPUS: Mahoń
PODSTRUNNICA: Palisander, 15 3/4″ Radius(400mm)
PROGI: 22 / Duże (2.7mm)
ZNACZNIKI: EVL Pentagram
STROIKI: Odlew
SKALA: 34″ (864mm)
SIODEŁKO: Graphite
MOSTEK: HZ4B bridge w/ string thru body
PRZETWORNIKI: EMG-35 HZ (H-H)
ELEKTRONIKA: EMG BTS EQ / 1vol, 1blend, 2tone
OSPRZET: BKS (Black Nickel Satin)
OSŁONA PRĘTA: kształcie trumny
KOLOR BKS (Black Satin)
CENA: Ja nówkę kupiłem u Maczosa za 1300zł 🙂 ale
normalnie chyba koło 1500zł teraz stoi
W skrócie:
Plusy
Wygląd
Wygoda
Brzmienie
EMG na przystawkach za tą cenę to cud
Waga
Wyważenie
struny przez korpus
Minusy
Kijowa elektronika
Lakier strasznie się “brudzi” jak się spocisz
35 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
orto orto orto. to by było na tyle.
nie wiem gdzie? firefox podkreślał wszystkie i je usuwałem 😉
“struj” – powtarza się parę razy.
Grzegorzu to aż boli 😀
Ale może wypowie się ktoś co sądzi na temat wiosła? 😛
Będą próbki, będzie okejka.
próbek raczej nie będzie bo nie mam jak nagrać …
Maczos ustawił gryf i menzurę powiadasz?? ;>
no na to wygląda, bo gita przyjechała do mnie perfekt wyregulowana 😉
Bynajmniej ≠ przynajmniej:/ Kiedy niektórzy to w końcu pojmą?
a ja po proszę więcej zdjęć
Dante Morius: Jak zrobię, bo resztę mam koncertowych z moja mordą na czele
😛 A co dokładnie mam sfotografować?
Całość, główka, tył, cały korpus itd itp 😉
nie ma sprawy 😉 Postaram się coś wykombinować, jeśli zdobędę cyfrówkę
jak nie to zostaje telefon komórkowy
dąte, ten bejs całkiem udany jest. Miałem go kupić na start. Rczej ze
względu na walory manualne itd. Ale poszedłem w czektera. Nie żałuje,
chociaż próbki bym usłyszał.
Ja bym chętnie zobaczył go w wersji 5 strunowej 😀
+10, bo mnie też szlag jasny trafia jak coś takiego widzę / słyszę :-/ …
mam to wiosło i pomijajac jego wyglad
(kwestia gustuja np js na to nie zwracam uwagi)
to to jest najlepsze co mogłem zrobić majac kafla na wiosło
wada jest lakier. szybko się wyciera i robia się takie niematowe plamy w
miejsca czesto uzywanych, EQ mam nueutralnie, obie przystawki mi najbardziej
pasuje jak sa po rowno
brzmienie mam jedno ustawione i sprawdza się w HC jak i w progresywnym metalu z
duza iloscia lajtowych momentow
problem tez jest z strunami (strunki ida przez korpus) do niego gram w CGCF i
jak teraz trochę eksperymentowałem w róznymi kompletami to w niektorych
brakowało owijki po prostu konczyła się przed siodelkiem
podsumujac to jest to dobre wiosło wbrew temu jak wyglada to jest bardzo
uniwersalne jeżeli chodzi o brzmienie, manualnie dla mnie bajka, ciezko mi
zagrac na czyms innym z taka wygoda, nie wiem może to kwestia przyzwyczajenia,
osprzet… wiadomo za taka cenę super nic nie wrzuca, przynajmniej u mnie poty
maja tendencje do czestego luzowania się i trzeba tego pilnowac, srobki tez się
wyrabiaja szybko jak czesto zagladasz pod “maske”, ale to takie drobiazgi,
czyli ogolnie dlamnie wiosło ktorego dlugo nie zemienie predzej zainwestuje w
lepsze nagłosnienie
pozdrawiam moses
Zastanawiam się czy DAddario EXL 170 ma wystarczającą długość by nie
zabrakło owijki przed siodełkiem.
Szklanka w mahoniu? Bas przy mostku? Btw. Są struny długich rozmiarów,
trzeba myśleć przy wybieraniu 😉 Chociażby
http://www.maczosbass.pl/prod,677,EXL160SL__XL_50-105_Super_Long_Scale.htm
No ten opis brzmienia “lekko” mi nie pasuje 🙂
Rotosy stalowe są dosyc długie 😉
Rotosy sa za krótkie, DAddario EXL 170 tez im torche brakuje
Są struny długich rozmiarów, trzeba myśleć przy wybieraniu 😉 Chociażby
http://www.maczosbass.pl/prod,677,EXL160SL__XL_50-105_Super_Long...
do CGCF trochę za cienkie przynajmniej dla mnie
http://www.maczosbass.pl/prod,718,ECB81SL__Chromes_45-100_Super_Long_Scale.htm –
mam, chwalę sobie, potrafią mruknąć na przystawce przy gryfie. Bardzo
długie – mam bas z menzurą 35 cali; po nawinięciu zostaje jakieś 5-6
centymetrów zapasu (czyli do 10 centymetrów rezerwy na strunie E). Stroję z
kolegami do D (czyli ADGCFA#, czy jakoś tak) i nie ma ani trochę fretbuzza.
Przy strojeniu od C# pojawia się delikatny fretbuzz na pierwszych progach, ale
to kwestia to wyregulowania na moście (czego nie robię, bo gram głównie w
E).
“gitarzyści wtedy zagłuszeni :D:D”
Tak zapytam… jesteście ZESPOŁEM czy solowym projektem basisty?
Pierwsze wiosło, jakie chciałam mieć. Wylądowałam na pięciostrunowym
OLPie i nie narzekam, a piąta struna jest przydatna baaardzo;)
Nie wiem, może jestem zwichnięty, ale pomimo tego, że jestem fanem ostrego
brzmienia, trumny, pentagramy i krzyże na gitarze to dla mnie obciach i
dziecinada
Witam!
Jestem polonistą, ale jest weekend, więc ortografii się nie czepiam…
Wczoraj grałem na tym sprzęcie w sklepie. Podejrzewam, że chodzi o sklep w
Bydgoszczy na ul. Śniadeckich. Są tam trzy muzyczne, więc
reklamy/antyreklamy nie robię. Miałem przyjemność właśnie tam przebywać
i próbować ten model. Zwrócił móją uwagę, bo lubię matowy lakier.
Ogólnie fajny (jak na tę cenę), ale sprzedawca, na samym początku,
ostrzegł mnie, że gryf trzeba będzie wyprostować. Poza tym struny były
poluźnione, czyli od dziesiątego progu i wyżej… ale ogólnie przyjemny,
choć w innym sklepie Ibanez troszeczkę droższy, ale
satysfakcja z gry dużo większa. Cóż… jak kto lubi!
To zapewnie byłeś w Canto – tam tak przeważnie mają. Ibanez pewnie
ogrywałeś w Riffie 😉 I ceny horendalne ale to w całej Bydgoszczy.
Ostre brzmienie to pojęcie względne. Dla jednego będziesz fanem ostrego
brzmienia a dla drugiego będziesz słuchał disco polo
a próbki ??
Próbek nie mam jeszcze, A co do EVL-Z2B wiszącego w Bydgoskim Canto, ma taki
wicher gryfu że można z tego zbudować śmigło 😛
Jakiś czas temu miałem przyjemność uczestniczyć w warsztatach prowadzonych
przez Ścierańskiego i mówił, że gryf powinien lekko “iść w łódkę”,
ale w Canto ten Cort, to bardziej szedł w Arkę Noego. Zastanawiam się, czy
dałoby radę wyprostować go samym kluczem, bez ingerencji lutnika…
z tego co pamiętam na strunach DG od progu ~7 do 0 nie dało się grać bo
struny leżały na progach, chodź na 12 progu akcja strun była 2,5-3mm. To
możecie sobie wyobrazić ;D
Wyobrażam sobie, że to kwestia regulacji