Galeria

Tokai + Trace Elliot = koniec poszukiwań :D

wzmacniacz trace elliot 1215

2604-tokai__te.w końcu się doczekałem fajnego zestawu do burzenia ścian:D Trace Elliot
1215 z nowej serii plus Tokai Hard Puncher z 1985 roku

13 komentarzy

  1. robbas

    Jeśli brzmi tak jak wygląda, to musi budzić respekt.

    Mam bardzo podobny zestaw (podwójny, krzywy precel boxer + trace elliot 1215,
    tylko starszy i mniejszy gabarytowo, taka kompaktowa piętnastka:
    https://basoofka.net/galeria/53672,zielony-gnojek-i-czerwony-sk/.

    Jestem ciekaw jak ten TE wypada w porównaniu ze starymi, bo mój jest, mimo
    tylko stuparu watów (nie podłączam dodatkowej kolumny) fhuj głośny.

  2. PSIexample

    Pozdrawiam, polecam, długo na tym grałem, bardzo fajny zestawik, ale obecnie
    Trace’a już zmieniłem 😛 Jeżeli gryf jest polakierowany na czarno to jest to
    chyba 3 albo 4 taki instrument w kraju 🙂

  3. gregory

    gada zacnie, nie da rady go zbytnio w domu rozkręcić;) jak się włączy
    kompresor to spokojnie może zastąpić młot pneumatyczny;)

    PSIexample: to jest PJ48 z 86 roku, cały czarny, złoty osprzęt, nie
    spotkałem się jeszcze z innym w Polsce;)

  4. Jacek
  5. gregory

    Jacek, a jak tam Twoje odczucia? 😉

  6. Jacek

    Bardzo dobre, używam trejsa z GMRem, jazzem i z obydwoma basami gada super,
    są to oczywiście dwa różne brzmienia ale w tym cała przyjemność.
    Poleciłbym, aczkolwiek Ampeg niegorszy 🙂

  7. gregory

    Szczerze mówiąc Ampeg mnie nie porywa, mało charakterny ma dźwięk jak dla
    mnie, taki bezpłciowy. grałem na kilku SVT w różnych konfiguracjach
    paczkowych, w tym z lodówką 8×10 ampega i żadna z nich mnie nie urzekła.
    Natomiast przed zakupem tego trejsa podpiąłem się pod starą wersję combo
    4×10 TE i szczęka mi opadła. dlatego zdecydowałem się na 1215;) nawet
    markbassy jak dla mnie słabiej wypadają (jak na moje ucho oczywiście i moje
    preferencje co do soundu)

  8. robbas

    PSIexample – a ten uśmiech romana łączysz jeszcze z
    preshejpem?

  9. PSIexample

    @robbas – preshape’a tylko w klangu dodawałem, lepiej to brzmiało. A ten
    uśmiech Romana na poziomie -2 dB jest bardziej kosmetyczny, żeby pozbyć się
    nieprzyjemnych częstotliwości w tamtym paśmie. Obecnie już i tak mam lampę
    ustawioną na 10-10-10.

    @gregory – to mam brata bliźniaka tylko jakby od innego ojca 😀 i 4 lata
    starszy 😉

  10. Jacek

    Ja natomiast presheape’a i lampy nie używam, po prostu nie potrzebuje tego
    brzmienia, wystarcza mi eq i comp. Dodatkowo odnośnie podłogi to wpinam w
    tylny panel i jej zasilanie rozkręcam na max. To co oferuje 1215 w
    zupełności mi wystarcza (reszta to palce), przy czym wzmacniacz na koncertach
    zawsze mam ustawiony na wysokości 1,5m. Na wiekszych scenach i w klubach w
    zasadzie również poprawia znacznie komfort grania.

  11. sledz

    @gregory: Szczerze mówiąc Ampeg mnie nie porywa, mało charakterny ma dźwięk jak dla mnie, taki bezpłciowy. grałem na kilku SVT w różnych konfiguracjach paczkowych, w tym z lodówką 8×10 ampega i żadna z nich mnie nie urzekła. Natomiast przed zakupem tego trejsa podpiąłem się pod starą wersję combo 4×10 TE i szczęka mi opadła. dlatego zdecydowałem się na 1215;) nawet markbassy jak dla mnie słabiej wypadają (jak na moje ucho oczywiście i moje preferencje co do soundu)

    Ampeg to akurat sprzęt o jednym z najbardziej charakterystycznych brzmień od
    dawien dawna i pewnie już na zawsze… Sam nie jestem wybitnym ich fanem, ale
    mówić, że brzmią bezpłciowo, to jakby powiedzieć, że potrawy kuchni
    indyjskiej są bez smaku. 😀

  12. lovebass

    Bardzo fajne combo, sam posiadam 1210 z tej serii i chwale sobie ogrom
    możliwości 🙂 Pozdrawiam !

  13. gregory

    @sledz:

    @gregory: Szczerze mówiąc Ampeg mnie nie porywa, mało charakterny ma dźwięk jak dla mnie, taki bezpłciowy. grałem na kilku SVT w różnych konfiguracjach paczkowych, w tym z lodówką 8×10 ampega i żadna z nich mnie nie urzekła. Natomiast przed zakupem tego trejsa podpiąłem się pod starą wersję combo 4×10 TE i szczęka mi opadła. dlatego zdecydowałem się na 1215;) nawet markbassy jak dla mnie słabiej wypadają (jak na moje ucho oczywiście i moje preferencje co do soundu)

    Ampeg to akurat sprzęt o jednym z najbardziej charakterystycznych brzmień od dawien dawna i pewnie już na zawsze… Sam nie jestem wybitnym ich fanem, ale mówić, że brzmią bezpłciowo, to jakby powiedzieć, że potrawy kuchni indyjskiej są bez smaku. 😀

    Może źle się wyraziłem, po prostu mi nie podchodzi;) albo tak jak z
    dziewczynami, niby spoko ale ma charakter którego nie lubię;)

Inni czytali również