Stu Zender [Jamiroquai]
Stanowczo go tu brakowało. Zajebiste funkowe linie basu tworzył na pierwszych
trzech płytach JMQ. Grywał głównie na Warwickach. Ostatnio używa białego
precla.
Cholernie ciężko znaleźć jakieś nadające się do umieszczenia zdjęcia.
27 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Miszcz!
Zdecydowanie jeden z najlepszych:P
Tak swoją drogą to od niedawna ma tego precelka , tak to zawsze pogrywał na
wszelakich wersjach Warwicka Streamera II:P
STUART FUNKYASS ZENDER!
Nic dodać nic ująć , Kapral znowu zniszczył wszystkich swoim postem:P
uwielbiam go :D:D a Warwick niezly..ostatnio mialam okazje obzcyzc fotke jak
konczy się rysunek na korpusie…a swoja drogą warwisia tego z foty sprzedal
jakiemus gosciowi:S
Miałem go przestać nielubić po kilku miesiącach, kiedy nie muszę grać
Jamiroquai. Nie udało się. Co jest?
Przestań go nielubić, bo w ryj!
Pomogło? 😉
Jest jeszcze gorzej. Musiałem grać, bo w ryj. Spróbujcie przekupstwem.
FunkBigMaster!
**********************************************************************************
…ludzie zamieszkujący kraje arabskie, są nadzwyczaj wybuchowi…
piwo?
https://basoofka.net/galeria/9128,iroquai-bass/
Chyba jednak go nie sprzedał jakiemuś gościowi 😉
znder właśnie, brakowało mi go tutaj:D
Pan_Jasiu jest miszcz, że tu takie foty wrzucił 😀
A do Stu to mam sentyment za Alright. Może nic specjalnego, ale ja mam. 😉
naprawdę bobry basista i właśnie te 3 pierwsze plyty JMQ sa takie specyficzne
🙂
Stu jest zajebisty (takie To young to die miażdży), chociaż następne płyty
JMQ też są niczego sobie. Mnie osobiście rozwala (Dont)Give hate a chance z
płyty Dynamite. Jamiroquai bez świetnego basisty nie może istnieć.
Janie! Znowu nie spałeś do 3 w nocy?! 😉
Żeby offtopa nie było – świetna jest linia basu w Travelling Without Moving.
Zender jest w ogóle super, chociaż jego image wydaje mi się momentami co
najmniej dziwny. 🙂 (nie to, żebym miała cokolwiek do łysych mężczyzn 😛 )
Krótko: wbrew obiegowej opinii basista funkowy może być biały. Idol.
Dla mnie stu to ideał gdyz może nie jest magikiem jak Marcus ale wie za to do
czego został stworzony bas 🙂 super linie basu jamiroquai bez niego już nie
takie samo choc nadal mnie kreci:) dla mnie Space cowboy to podstawa 🙂 gdzie
gra stu po odejsciu z jamiro?
Wikipedia twierdzi że z niejakim Markiem Ronsonem:
http://www.en.wikipedia.org/wiki/Stuart_Zender
Kocham go! 😀
“Shes just a cosmic girl (Oh yeah) from another galaxy…” *śpiewa pod
nosem*
hes just a cosmic boy 😛 oh yeah
Hey! Ho! Lets go!
Słyszałem, że owego kolorowego Warwicka mu skradziono, później jakiś
koleś kupił go za grosze na pchlim targu czy w komisie, i wiedząc co to,
zaproponował Stu, że mu go odsprzeda za jakieś grube tysiące dolarów. Ten
odmówił, więc bas ten pozostaje dalej w rękach owego biznesmena.
jetofuj ->
https://basoofka.net/galeria/9128,iroquai-bass/
(:
No, to mniej więcej dobrze zapamiętałem 😉
Pozdrawiam – Krzy
a właśnie ten kolorowy bas taki wypasiony był – super funkowy wygląd,
muszę się lepiej zapoznać z jamiroquai
Drugie z najwiekszych zgwałceń na Warwickach 🙁 Nr.1 popełnił Stevens z tym
basem z Króla Lwa
Koleś z klasą, ma swój styl i niepowtarzalny groove 😉