ELo
Zawsze podobały mi się basy poobdzierane no i jest 🙂
Troche przesadziłem ooops… Ale mi się podoba 🙂 słaba jakość bo telefonem
ELo
Zawsze podobały mi się basy poobdzierane no i jest 🙂
Troche przesadziłem ooops… Ale mi się podoba 🙂 słaba jakość bo telefonem
zbyt czyściutki jest jak dla mnie ;p taki „sterylny”
walnij jeszcze parę razem młotkiem i trochę po nim podepcz to będzie
madafaka relic 😀
muszę czymś to drewno przybrudzić tylko nie wiem czym ? poradźcie jakaś
bejca czy coś?
może poczekaj aż się samo pobrudzi od rąk itd.
ja p**** ale kicz!
Wsadź go do bagażnika bez kejsa i jedź do lasu.
Wystarczy odpowiednio dużo grać a „spory przebieg” sam odciśnie swój znak
na basie 😉
Jak dla mnie to łagodnie powiedziawszy wiocha:P
Hehe dla jednych to wiocha dla drugich np. blachy na mostku i pickupie 🙂
Tylko da się odkręcić 😉
Ja już się wypowiedziałem w innym temacie a propos dokonań kolegi 🙂
Z d*py niektóre ryski.
To chyba był całkiem ładny jazz.
Może to kwestia zdjęcia, ale lakier albo jest idealny albo całkiem zjechany.
Sztucznie to wygląda
mi się relici strasznie podobaja, ale ten jest w 100%-tach do ch**a.
przedobrzyłeś…
Korpus niby „relic”, ale most, pickupy, gryf błyszczące 😀
może błotem go przybrudzić?
Moim zdaniem to tak jak wycieranie pumeksem nowych jeansów na kolanach, jak
ktoś wcześniej zauważył – trochę wioską zaleciało!
kupię ten bas!!!!! ile chcesz ?????
;)))))
A wręcz przyczep za samochodem i jedź do lasu.
Zamiast udawac że bas ma wygrane ileś tysia godzin, lepiej sam te godziny
wygraj ;] Pokaż kilku osobom i sprawdź ile z nich powie ale fajny relic bass
a ile czemu lakier szlifierką potraktowałeś? 😛
Ja pier.. Chłopie nie szkoda Ci czasu na kaleczenie instrumentu? Weź sobie
przystaw tą szlifierkę do nosa i pryszcze nią powyciskaj, bo nie umiesz
nawet „artystycznie” schrzanić basu.
Jeśli Ci się na prawdę podoba to nie mam pytań i nie czytaj tego co
powyżej. To tylko moje zdanie.
wbrew pozorom zrobienie dobrego relica nie jest wcale proste…
Relic-srelic-d*pa.
Nieno, powiem szczerze, że tragedia wyszła. To nawet nie kojarzy się z
basem, który wiele przeszedł na przestrzeni lat. Dno moim zdaniem…
Ale jeśli Cię to pocieszy, to:
qbanez;d wstaw jeszcze tam zdjecie wlasciciela;d
No niestety, „trochę” nie wyszło. A szkoda, bo fajne wiosło było…
Pod maskownica masz pewnie gładko więc to nie relic.
jak masz brata/siostrzenca/jakiegokolwiek bobasa to daj mu osprzet niech sobie
pogryzie trochę zblizsyz się powoli do relica z H&Mu
kiedyś byłem zmuszony zrobić lekki realic ze stratocastera ale nie tak
agresywny ;)))
http://www.fotoshare.pl/upload/946.JPGhttp://www.fotoshare.pl/upload/949.JPGjak to kazik ujął – eksperyment wykonany lecz niestety nieudany 🙂
chciałeś – zrobiłeś, nie widzę problemu, trzeba eksperymentować,
następnym razem dwa razy się zastanowisz 🙂
ps, spróbuj może coś rozpuszczalnikiem podziałać na tym basie, może da
lepszy efekt niż szlifierka, aha no i albo idź w realne zniszczenia –
zużycie, albo zrób coś co wygląda na celowy zabieg
mój precel ma 20 lat i jest zadbany ma z kilka malutkich wgnieceń- jedyne co
po nim widać to pośniedziały mostek progi i klucze. Wole zadbane
instrumenty. ZA to z moim jazzem byłem nawet za granicą 3 miechy, 2 razy
leciał samolotem rozkręcony i nieraz spadł mi na ziemie jak nie miałem gdzie
go polozyc, opza tym było tam ciasno i nie uniknąłem kilku wgnieceń i tu
bas majacy 3 latqa wygląda na starsszego niż ten precel;d
Nie dość, że okaleczyłeś instrument to jeszcze paskudnie Ci to wyszło.
Nie podoba mi się, wygląda pozersko, sztucznie i nierealistycznie.
Zacytuję talkbass:
Aua…. skaszanione…
Cały patent w tym żeby wygladało jak wygrane, a wygląda jak przejechane
szlifierką….
Gwałt na wieśle 2 lata paki bez zawiasów!
Po zapoznaniu się z opiniią ławy przysięgłych, użytkownik Michalbas
zostaje skazany na rok gry na combach Behringera. W słuchawkach.
Dokanałowych. :>
i z podłączonym doń SkyWayem. 😀
za bardzo sterylnie wyszlifowales.
powinienes najpierw ogarnac , które miejsca moga się wytrzec i jak bardzo i od
czego. 🙂
no, ale to Tobie ma się podobac. nie lubię upiekszania na sile.
z drugiej strony… na Twoim miejscu bym walnal bezbarwny lakier bo relik
zacznie Ci zieleniec i wtedy będziesz miał ubaw z grzybkami na basie.
Wtedy będzie prawdziwy vintage 😀
kiedyś kupiłem za grosze takiego precla, ktoś tez robił sobie z niego
vintage 😉
http://www.fotoshare.pl/upload/960.jpgpo odnowieniu wygladał tak:
http://www.img91.imageshack.us/img91/2653/dsc07184.jpgto mój znajomy z torunia – poj**b straszliwy. Pięknny biały basik. Jeszcze
miał wyfrezowaną dziure pod singla koło mostu o 1,5 cm za dużą i
przsuniętą w bok:D
no proszę, a czarnego Pan Langowski na dechę kładł 😉 a dobre wiosło było
bo już go nie mam… 😉
ale dobrze ponoć służy (foto chyba z Heineken fest.)
http://www.fotoshare.pl/upload/961.jpghennoh a ten strato to czasem na necie nie był bo miałem go brac;P
to un ;P
Tobie się podoba, więc nie ma problemu. Jeżeli jednak chcesz znać móją
opiniię to uważam, że na wiośle lepiej pograć, niż je obdzierać z lakieru
– szczególnie, że zrobienie przyzwoitego „vintage” domowym sposobem bez
wcześniejszej praktyki jest praktycznie niemożliwe. Dla mnie to jak
montowanie żółtego spoilera w czerwonym cinquecento.
Nie wiem ile zajęłoby Ci obdarcie go „naturalnym” sposobem, tzn. poprzez
grę, ale ja zdecydowanie wolałbym na to poczekać niż samemu go tak niecnie
i paskudnie przerobić..Chociaż to Twoje zdanie najbardziej się tu liczy.
kończ waść! wstydu oszczędź! 😀 zdecydowanie zbyt sztuczne 🙂
wzór z tyłu przypomina mi klasyczny haft Polski, który znalazłem na stronce
zaradnebabki.pl
głowię się czy to jakiś innowacyjny pentagram jeszcze…
Jak ci się podoba to spoko.. tylko że byś nie miał drobnych kłopotów ze
sprzedażą takiego arcydzieła 😉
http://www.img707.imageshack.us/img707/701/pop005.jpgjak dla mnie bulszit ;/
relica nie można sobie tak po prostu zrobić !!!
kupujesz basa mając 15 lat i grasz na nim do emerytury 🙂
to jest relic 🙂
( to tylko moje skromne zdanie, bez obrazy )
Fatalny efekt. Nikt nie uwierzy że to ze starości on taki jest. Ogólnie
bezsens wg. mnie:)
Moim zdaniem mogłeś robiąc tego relica trochę delikatniej do sprawy
podejść. Bo gdyby zrobić te tarcia lżejsze i nie w tylu miejscach ( bo
kilka tych zadrapań to w takich miejscach, że nie wiem kiedy by się to
zdarło w sposób naturalny) to mogło by wyjśc coś hmm bardziej
realistycznego. Ja tam osobiście jestem przeciwnikiem takich rozwiązań, ale
co kto lubi.
Jeśli ci się podoba to w sumie tyle wystarczy. Gdybym ja tak zrobił i by mi
się podobało to by mnie średnio obchodziło czy innym pasuje.
pozdrawiam
Wyjąłeś mi to z ust.
Jeno faktycznie, kiedyś, przy odsprzedaży będziesz musiał mu poświęcić
czasu i kasy, aby za niego dostać dobrą cenę.
według mnie takie akcje to brak szacunku dla instrumentu…no, ale na
szczęście to nie mój bas.
Nie mam zamariu go sprzedawac bo nie jest warty swojej ceny.