To drugie ciemne na maxa, ale fajnie markery wyszły:D
11 komentarzy
JarekM
Miałem taki sam dywan:D
Co do sprzętu: pasek Fender, wiosło Spec, wzmacniacz Laney to tak jakby Bluesman w ferrari stał w błocie…
krozansky
Pasek fender, bo nie było takich krótkich z innym wzorem, a lubię czasem pograć „na pilcha”:P
A Laney już długo u mnie nie postoi…;)
Heavy metal/grunge —>
halabala
A co to, to takie poramańczowe na główce?
Don Chezare
Wudu! A może wódu.
Argh! Katujecie mnie tymi Rebopami wszyscy, dalibyście pograc. Albo po prostu dalibyście.
scott pilgrim
paskudny ten bas.
Kapitan
Aligancki ten Rebopik ale z Laneyami to ja się nie lubię.
dzikakrycha
Wydaje mi się, że np. do punk muzy, albo do czegoś okołothrashowego „richtery” Laneya całkiem się nadają (jeśli krążymy wokół tranzystorów w rozsądnej cenie). Miałem niedawno Laneya RB8, dlatego się mądrzę:)
Obierek
Zacny Rebop, grałem na takim, może nawet na tym:) przyjemne wiosło, jednak mi przeszkadza problem z dojściem do wysokich pozycji.
stypex
Laney nie jest taki zły. Mam go od początku swojej przygody, jest w miarę fajny.
Wieszałem psy swojego czasu na nim, ale ostatnio go bardziej doceniłem. Potwierdził to basista zespołu Ptaky z którym miałem okazję pograć bas w bas w tamte wakacje.
bobcuch
pytanie do właściciela Spectora – nie uważasz że jest źle wyważony?
Miałem taki sam dywan:D
Co do sprzętu: pasek Fender, wiosło Spec, wzmacniacz Laney to tak jakby Bluesman w
ferrari stał w błocie…
Pasek fender, bo nie było takich krótkich z innym wzorem, a lubię czasem
pograć „na pilcha”:P
A Laney już długo u mnie nie postoi…;)
Heavy metal/grunge —>
A co to, to takie poramańczowe na główce?
Wudu! A może wódu.
Argh! Katujecie mnie tymi Rebopami wszyscy, dalibyście pograc. Albo po prostu
dalibyście.
paskudny ten bas.
Aligancki ten Rebopik ale z Laneyami to ja się nie lubię.
Wydaje mi się, że np. do punk muzy, albo do czegoś okołothrashowego
„richtery” Laneya całkiem się nadają (jeśli krążymy wokół tranzystorów
w rozsądnej cenie). Miałem niedawno Laneya RB8, dlatego się mądrzę:)
Zacny Rebop, grałem na takim, może nawet na tym:) przyjemne wiosło, jednak
mi przeszkadza problem z dojściem do wysokich pozycji.
Laney nie jest taki zły. Mam go od początku swojej przygody, jest w miarę
fajny.
Wieszałem psy swojego czasu na nim, ale ostatnio go bardziej doceniłem.
Potwierdził to basista zespołu Ptaky z którym miałem okazję pograć bas w
bas w tamte wakacje.
pytanie do właściciela Spectora – nie uważasz że jest źle wyważony?
po roku grania już tego nie czuć;)