Galeria

Sesja jazzbassa

gitara squier jazz bass

gitara squier jazz bass

gitara squier jazz bass

gitara squier jazz bass

gitara squier jazz bassFotki zrobione jakimś cyfrowym fuji za 400zł także więcej się z niego
wycisnąć nie da. Wykorzystałem dzisiejsze słońce:).

PS

scott pilgrim – wiem ładna ściana, listwa i podłoga 😉

20 komentarzy

  1. UKO

    Właśnie na takiego Squiera poluję…

  2. Szary

    Bardzo fajowo wygląda maskownica 🙂 Fajnie pasuje do naturala.

  3. scott pilgrim

    fakt faktem, że listwa jest zabójczo estetyczna xD

  4. Dante Morius

    Przepiękne są te Squiery 🙂

  5. Gurf

    fajny! biała maskownica jest super 🙂

  6. Bydluck

    J.w. jeśli można spytać z ciekawości.

    I czy preferujesz gryf natural bez podstrunnicy np. z mahoniu, czy inszego
    ciemnego drewna? Ja kiedyś tam miałem w moim drugim basie – Presto Lang,
    brzmienie było jaśniejsze, bez jakieś takiej głębi, ale poniewczasie
    stwierdzam że gryf musi jednak być specjalnie pokryty dodatkową warstwą
    drewna – dla wygody, szybkości gry, lepszej artykulacji i bogactwa brzmienia.

  7. Grzyb

    Co to za specyfik stoi na piecu w 3 focie?

    Squierek wymiot:P

  8. wertey

    Bydluck

    Piec Squiera mam już 8 lat (iod początku przygody z basem) i przez ten czas
    ani razu nie był u elektronika, wszystko gra, śmiga. Podłączyłem go
    kiedyś pod lepszą kolumnę i naprawdę dawał radę. Mocy to to nie ma
    wiadomo, ale sam wzmacniacz brzmi dobrze i raczej tego piecyka nie sprzedam –
    popełniłbym błąd bo na warunki domowe jest idealny. Ten głośniczek
    fabryczny musiałbym wymienić kiedyś bo to najsłabszy element piecyka. Przy
    większym rozkręceniu zatyka się no i sam w sobie nie ma za dużo dołu.
    Mogę go polecić ze względu na sam wzmacniacz.

    Co do drugiego pytania. Nie mam niestety rozeznania, nigdy nie grałem na
    gryfie innym niż z klonu i z podstrunnicą.

    Grzyb

    Specyfik to pewno już przeterminowany dunlop 65 do czyszczenia strun o zapachu
    cytrynowym. Nie używam , wolę moczyć w acetonie albo benzynie ekstrakcyjnej.
    Po Dunlopie struny grają 15 minut fajnie a potem zaczynają mulić bardziej
    niż przed użyciem. Podobnie jak z wypiciem energy drinka:D

  9. Grzyb

    Fakt aceton jest dobrym rozwiązaniem:)

    Pytanie czy warto w tak tanim piecyku wymieniać głośnik na inny wart drugie
    tyle co piec?

  10. wertey

    raczej nie warto, ale wzmacniacz ma wyjście głośnikowe – można jakąś
    paczuszkę podłączyć i już coś z tego jest.

  11. mengreen

    Dobre zdjęcia! pamiętaj, że nie liczy się sprzęt tylko fotograf. Jeszcze
    tylko żeby ten jazz był preclem 😉

  12. Don Chezare

    To jest drzewianna maskownica czy jeno takowąż udawa?

  13. wertey

    udaje 🙂 to okleina niestety

  14. stefanbas

    bardzo fajne foto! właśnie słońce dużo daje!

  15. UKO

    Dziwne uczucie, widzieć własny bas w galerii innego użytkownika:D

    Jeszcze raz, dzięki

  16. wertey

    Tak oto zacieśniają się więzi basoofkowej rodziny:)

  17. UKO

    Haha, przekonałem się na własnej skórze:D

  18. wertey

    Moja bakteria jest teraz Twoją bakterią 😀

    PS zdjąłeś okleinę?:)

  19. UKO

    Jeszcze nie, ale chyba zdejmę. Chociaż i tak i tak jest ładnie

  20. Nikolay

    Ładna decha, ładna płytka, gryf też w dechę, ale te toporne główki z
    kluczami wielkości liścia sałaty nigdy mi się nie podobały :/

Inni czytali również