I znowu po koncercie orientuję się, że nie ma tu jakiejś ważnej postaci
polskiej muzyki.
Romek Puchowski to stary
bluesman można by rzec, chociaż aż taki stary nie jest. Najbardziej
kojarzony może być z projektem KLIK Von Zeit
gdzie śpiewając udziela się głównie na basie, chwytając też śmiało za
gitarę dobro. Dobro z resztą wykorzystuje w swoim solowym, mocno bluesowym
projekcie, gdzie uzbrojony dodatkowo w akustyka, bas i looper sam staje przed
publicznością.
Basik którym się posługuje to coś dla miłośników vintage – około
półwieczny AlKo, czyli bas ze stajni Alfreda Kopoczka. Pięknie brzmi na
dyżurnym combie Ampega 🙂
Mała próbka Von Zeit (jeszcze w starym składzie z Kuleszą) z obrazem,
który w zespole pełni ważną rolę, bo koncerty grają z wizualizacjami
(link do myspace wyżej)
https://www.youtube.com/watch?v=DyjNB5ICR0c
cholera..znowu przepadł mi dobry koncert..;F miałem iść, ale kumplowi się
nie chciało..następnym razem to go chyba siłą zaciągnę.
Wstyd się przyznać, ale w sumie Von Zeit kompletnie nie znałem…
Znam Romka tylko z akustycznego grania…
Wstyd, że taka postać spotyka się tu z takim małym zainteresowaniem 🙁
Przegrał z porngrindem czy czymś tam 🙁
Zauważyłem, ze to już standard…
Kurczaki – kojarzyłem gościa z dobro. Jakoś jego basowanie mi umknęło.
Wstyd.
miklo – szczerze mówiąc, miałem spory problem ze znalezieniem jakiegoś
fajnego jego zdjęcia z basem 😀 Ale dla mnie to on jest basistą, dzięki
niemu zacząłem kombinować, grając pazurem na czerech strunach.
a co to? DEFIL? 😀
z ciekawosci wybiorę się na jego jutrzejszy koncert na tczewskim bluwarze 😀
Nie odnajduję słów, by wyrazić wyśmienitość Von Zeit.
Śledź – kolejny nawrócowny.
Przy okazji odgrzewu tematu, jak ktoś ma solowe, koncertowe DVD
Romka i chce się pozbyć, to z chęcią odkupię