Rockbass Fortress by Warwick, bez kciuka :], balans na tył.
Połączyłem dwie próbki- do pierwszej minuty nagranie przedwczorajsze,
później jest nagranie dzisiejsze. Nic konkretnego.
Nie tłumiłem strun, bo nie słyszałem co się dzieje- nie mam karty full
duplex.
Balans rzucony na tył. Dziś brzmi to gorzej, bo mam krwawiące palce :).
11 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Hmmm…kurde no szczerze to nic specjalnego… Ja po prostu nie lobie takiego
brzmienia;P I Warwicków też nie lubię;P Mimo ,że to koło Warwicka nawet
pewnie nie leżało:P Ogólnie ja jestem na nie;D
A mnie się podoba. Ale nie jest to jakieś niepowtarzalne brzmienie 😛
Ja też nie przepadam za Warwickami. Miałem kilka w łapach, każdy brzmiał
tak jakoś nie do końca pełnie, brak czegoś mi było zawsze w tym soundzie,
gdzieś była dziura w paśmie czy coś. Ponadto te basy nie są dla mnie
wygodne dostatecznie. To co piszę nie tyczy się tylko Warwicka Thumba 😉 Ale
to inne piniondze 😛
Co do próbki to spoko, niby gada, niby brzmi przyzwoicie, ale nie ma tego
czegoś… Warwicki to takie basy, których nie słychać w mixie, ale robią
dobre tło… takie do popu, czy innej muzy w której bas nie gra zbyt dużej
roli
Aaaaa… 1:04 – co to jest? Omg! Tak w ogóle Mortie to z kciuka grasz bombowo
i w ogóle kopara mi opadła, ale z palca to już nie będę tego raczej
komentował 😉 Może to tylko te krwawiące palce zawiniły…
Pzdr.
na jakim wzmaku to nagrywałeś?
W poprzednich próbkach pisał, że nie ma wzmacniacza. Bas wpięty wprost w
dźwiękówkę. EQ na zero (na płasko).
Brakuje misia 🙁
I nie pisze teraz o MPBze.
EQ było na płasko- może dlatego. Poza tym nieco lepiej to brzmi po wpięciu
do jakiegoś sensownego wzmacniacza.
No właśnie. Mam wrażenie, że pomerdanie balansem + lekkie ruszenie EQ sporo
pomoże. Ale dopóki właściciel basa nie skołuje sobie choćby interfejsu
audio i słuchawek, to nic ciekawszego z palca nam nie pokaże.
“Warwicki to takie basy, których nie słychać w mixie, ale robią dobre
tło… takie do popu, czy innej muzy w której bas nie gra zbyt dużej
roli”
No daj pan spokój!!
Posłuchaj chociażby paru nagrań kapeli 311.
strasznie slychac brzeczenie…
ogolnie to będę zmienial bas… myślę również nad Warwickiem albo fenderem
jazzem ogolnie to dylemat mam w tej kwestii swietnie brzmisz klangujac… ale
to nagranie mnie zupelnie nie przekonuje
Nie rozumiem w jaki sposób posiadanie karty bez “full duplex” przeszkadza w
słyszeniu się, trzeba tylko wlączyć odsłuch w swoim sofcie i nie ma
problemu. Polecam program Reaper, ma darmowe nieograniczone ani czasowo ani
funkcjonalnie demo. (czyli ogólnie możesz zapłacić ale nic cię do tego nie
zmusza)