Galeria

Ibanez Roadster RS-924 TV [1980]

gitara ibanez roadster rs-924 tv 1980Cienki lecz w miarę szeroki, klonowy gryf (3 kawałki drewna)

Klonowa podstrunnica

Jesionowa decha

Pickupy oryginalne (prawdopodbnie DiMarzio)

Dwie elektroniki: pasywna i aktywna – obie działają równocześnie i
niezależnie (sic!)

Mosiężne siodełka w mostku

Chyba kościane siodełko przy szyjce

Mosiężna nakładka-osłona pręta

Wykończenie TV czyli transparent cośtam-na-V 😛 (edit: Traditional
Violin)

Ogólnie: zajebisty instrument o niesamowitych możliwościach kreacji
dźwięku – od funky, przez blues, rock, aż po death metal.

Doskonałe wyważenie i komfort gry.

Ciężki – prawie 5kg.

Nówki kosztowały 30 lat temu 900DM – wtedy to było potwornie dużo
kasy…

Slap cudownie na nim brzmi – dynamiczny dół i prześliczna góra oraz
dźwięk wyższych pozycji i strun 🙂

12 komentarzy

  1. mPL

    na pewno potrzebujesz tej elktroniki? mi właśnie tej aktywnej brakuje do
    st-924? może odsprzedasz hehe?

    a tak na poważnie bardzo fajne basidło, moje też mam z tego roku.

  2. mroku

    łał 1

  3. zakwas

    Ależ Roadstery mają szpetne główki… 🙁

  4. Kura

    @zakwas: Ależ Roadstery mają szpetne główki… 🙁

    Ależ niektórzy się nie znają. 😛

    edit: Spojrzałem sobie na Ibanez Register i TV to według nich Traditional
    Violin.

  5. quniq

    @zakwas: Ależ Roadstery mają szpetne główki… 🙁

    W tym wypadku wiosło,w kontekście gitary, nabiera zupełnie nowego znaczenia
    😀

  6. Filippiarz

    @Kura: Spojrzałem sobie na Ibanez Register i TV to według nich Traditional Violin.

    O, dzięki 🙂

    Tak se dodam jeszcze: to moje pierwsze wiosło z klonem pod palcami
    (podstrunnica). Czy takie basy z klonem zamiast palisandru/hebanu mają w
    zwyczaju mieć tak niesamowicie jasną i potężną górę z takim fajnym
    funkowym tonem? Czy to jednak dzięki całości takie coś wypracowali
    Japońce?

  7. sledz

    Fantastyczny! Podejrzewam, że moim Musicianie też tak działa elektronika
    (niestety na pokładzie mam MEC): pasywne vol, vol, tone i przełacznik
    pickupów, przełącznik aktyw/pasyw, 3-zakresowy aktywny EQ i pewnie aktyw
    współpracuje z pasywnymi gałami. Czy tak jest, to trzeba pytać kolegi
    Szczecina i Abstraktusa (ale oni nie mają przełącznika pickupów 😉 ).

    A próbowałeś podnieść przystawki powyżej pozycji maks w dechę? Ja mam
    delikatnie wykręcone, ale jeszcze obrót śrubokrętem i słyszę, jak magnes
    przyciąga struny 😉

    Każdy kawałek drewna i podzespół może być zajebisty jakościowo, ale
    jeśli nie będą do siebie odpowiednio dopasowane, to nici z brzmienia
    całości; podobnie jak w grze zespołowej – zważ na to.

  8. Cidiuss

    Ładny. Tylko te pickupy 😛

    A główka świetna! Ibanezy kocham za te główki właśnie.

    I za dechy jak takie do mięcha – ciężkie, solidne …;D

  9. GAJOWY

    Piękne wiesło! 😉 Z ciekawości, ile Cię kosztował??

    GRUNT TO PODSTAWA

  10. Filippiarz

    Nie zdradzam za ile kupuję kolekcjonerskie, stare, customowe i lutnicze
    wiosła.

    Tajemnica handlowa 🙂

    Powiedzmy, że dałem stanowczo więcej niż 200zł i stanowczo mniej niż 2000zł 🙂

  11. omen93

    kurde Filippiarz same zajebiste wiosła masz

  12. Filippiarz

    Właśnie oddałem to wiosełko na tydzień w łapki pana Mirosława Kurackiego
    (Szergiel polecał).

    Pełen przegląd, setup, ekranowanie, uziemienie i drobne naprawy z minimalną
    ingerencją w oryginalne części 🙂

    Muszę przyznać, że wstępnie zaproponowana cena renowacji jest właściwie
    śmiesznie niska – byłem przygotowany na kilkukrotnie większy wydatek, a tu
    zonk! Jeśli pan Mirek jest tak dobry jak mówią to za tydzień zleję się ze
    szczęścia w majty na poniedziałkowej próbie, mając w kieszeni masę kasy
    na oblewanie drugiej młodości Roadstera ;P

    Może jednak nie będę ściemniał i powiem ile dałem za tego Ibaneza – i tak
    absolutnie nie zamierzam go sprzedawać – kupiłem go razem z oldschoolowym,
    skajowym pokrowcem i jakimś starodawnym skórzanym paskiem w ciemno na necie
    za 860zł 🙂

    Bas będzie można ograć u Henia na zlocie w marcu 🙂

Inni czytali również