Granite Monster – Salamandra 21.08.2011
Całkiem przyjemny koncert, który miał miejsce w Bielsku Białej w upalne,
sierpniowe, niedzielne popołudnie. Dzień wcześniej graliśmy gig w Mszanie
Dolnej, gdzie z resztą był nocleg, co nieco odbiło się na naszej
kondycji:)
Przy okazji ostatnich tematów poruszonych na forum śpieszę donieść, że
lokal, w którym całe wydarzenie miało miejsce, jest klubem hiphipowym
(niesamowicie dużo miejsca, dwie sale, więc tam gdzie był gig, można było
palić:DDD) wszystkie bandy (a było ich cztery) nagłaśniał pan na co dzień
od gramofonów (w odsłuchach wszystko perfect, z przodów wokal ciut za
głośno), co czyni mnie nie godnym grania metalu. Jak to dobrze, że gramy
sludge, heheheh:)
3 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.
Tak blisko mnie graliście, a ja nawet o takim zdarzeniu nie wiedziałem ;(
Gdzie ten klub jest ? Bo nigdy tam nie byłem.
Kiedyś tam była Farbiarnia, potem Tlen. Koło parku na Stojałowskiego, za
mostem na Białce, jakbyś od wzgórza jechał.
O matko, grosz na tunderptoku. Wygodnie Ci na nim ?
Kiedy byłem posiadaczem piątki od Gregora to miałem wrażenie, że bas gra
na mnie a nie ja na basie, taki klamot niewygodny był.
Może z czwóreczką jest inaczej albo masz wielkie łapy ;p