Funky Jazz
Kupno Coxx Classix J-60 miało być początkiem basowej fantazji, ale projekt nabrał nieoczekiwanego kierunku, zdobywając nowe życie dzięki nowym komponentom. Instrument ten zyskał nową elektronikę, klucze, most Wilkinsona oraz świecącą okleinę, co kompletnie zmieniło jego brzmienie.
Coxx Classix J-60.
Kupiłem ten wynalazek jako dawcę drewna do jednej z moich basowych fantazji..
Stało się jednak troszkę inaczej, ponieważ bas dostał ode mnie trochę
serca, a wraz z nim elektrownię, klucze i most Wilkinsona, szlif kieszeni
gryfu oraz pełny pakiet regulacji. To jak po tym zabrzmiał zmieniło moje
podejście do “dawcy”. Jedna niemiecka stronka podaje, że korpus jest z klonu
lecz tego nie wiem na pewno..
Dodatkowo bas dostał świecącą okleinę na maskownicę i kawałek
główki.
Główka miała zostać w całości pokryta okleiną, ale śrubki od kluczy
strasznie się rozjechały i nie sposób ich delikatnie odkręcić, także do
tego zabiegu wrócę jak tylko zaopatrzę się w nowe wkręty.
16 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Nie powiem, nawet to fajnie wygląda – tak kiczowate, że aż fajne! 😀 Kolor
korpusu nie pasuje do tej maskownicy, ale za to tele-główka rządzi.
Teraz tylko DR Neon i jazda 😀
Bardzo pretensjonalne.
Czyli zamierzony efekt został osiągnięty – miało być zabawnie/kiczowato 🙂
Ale w wolnej chwili basik dostanie biało-kremowy lakier i dopiero wtedy
będzie się kozacko prezentował 🙂
A czemuż to Kapralu? 🙂
Taka maskownica plus kremowy lakier? Poezja! Do tego buty na koturnach i afro!
😀
Sorry, ale błyskotki i koturny to nie jest funk, to jest jakieś glam-pop
wynaturzenie funka, żeby dżezmeni, którym znudziło się bycie biedakami,
teraz mogli zarobić na ludziach, którzy lubią tańczyć w 4/4 przy 120 bpm
;P.
Powiedz to Bootsyemu. 😀
Ciekawe, czy cios w łeb basem w kształcie gwiazdy boli bardziej… 😛
Ha! Do dżezmena, nawet ubogiego, to mi jeszcze daleko 🙂 Poza tym, póki co
nie wychodzę z basem nawet z pokoju, także jeszcze daleko mi do obnoszenia
się z błyskotkami 😛
popieram Immo, zajebisty styl 😀
Disco się błysko! Fajne
Maskownica spoko – co kto lubi, ale ten fragment na główce, to co najmniej
zbędny…
Gdzie można dostać taką okleinę? 😀
Funky Jazz na festyny w sam raz! Będę musiał kiedyś pożyczyć 😀
W sklepie dla gejów 😀
(do haterów – nie, nie jestem homofobem, nie, nie mam nic do takich bajerków
na cudzym basie i tak, też się ucieszyłem na myśl o wielkim billboardzie z
reklamą “SKLEP DLA GEJÓW”)
Okleinę znalazłem w czeluściach mojego mieszkania 🙂
@Moloszek: Zapraszam 🙂
A ja przeczytałem to tak:
Aż tak ze mną źle? :F
Całkiem niezłe .8 lat znalazłem podobne cudo na ulicy w rotterdamie .po
przerobkach tez fajnie brzmiało .