Mieliśmy okazję zagrać ostatnio koncert w Sports Pubie na Grodzkiej w
Krakowie, lokal fatalny, nie polecam, ale zabawa była przednia. 3 sety po
średnio 7 kawałków i kilka powtórek rozimprowizowanych na bisy. Aż się
nie chciało ze sceny złazić…
Zdjęcia autorstwa Angeliki Wiśniewskiej (
www.tnij.com/AngelaFOTO ) za
które jej serdecznie dziękujemy 🙂
Od razu wrzucam z 2-3 zdjęcia wokalistki uprzedzając jedyne konstruktywne
posty jakie tutaj padną 😀
I chcę zwrócić uwagę na zdjęcie numer 3: tak zespolona jaźnią powinna
być każda sekcja 😉
Porównując zdjęcie 5 i 6, to Twoja wokalistka jest bardziej trV :-P.
I pogratuluj Jej klamry od paska (bo nikt inny nie zwróci uwagi, wszyscy „co
najwyżej” będą się zachwycać – nie bezpodstawnie – ogólną urodą).
Niektórzy zauważą tatu, na lewej dłoni, który z panów używa takiej
szminki, przyznać się ? ;P
maybe shes gay. 🙂
Coś miałem napisać.
Aha, mina gitarzysty na 5:
ale bym wy…
lub
chora na łeb, nigdy tak nie będę się wyginać
🙂
Zdj. nr 6(66) – no kur… De! Broda, pks-y, okulary, wyginanie się jako
element „wczuty” – jakbym widział siebie przed paroma laty :DDD Pewnie „szatan
wyłaził z podłogi” na tym koncercie 😀
Pewnie przez roztargnienie zostawiłeś w domu 🙁