gram na takim, ale jest w gorszym stanie… Obdrapany i zdrapany napis „luna22”. Btw. Co to za przetwornik w końcu? 🙂
Mam taki sam:) kocham go!!!
To relikt pewnej epoki. Znam gitarzyste, który ma DEFILa z ok…!970 r. Musiał tylko „popracować” nad gryfem/ struny ok…1.5 cm. nad podstrunicą/ ,doszlifowal, podciąl i wszystko jest Ok. A jak brzmi !! Nie pozbywaj się tego wiosła a kabelek ? to pierdoła
Szkoda go sprzedawać, faktycznie.
Jak Ty go brutalnie traktujesz?! Tak głową na dół kładziesz? No nie… 😉
@ryszard58: To relikt pewnej epoki. Znam gitarzyste, który ma DEFILa z ok…!970 r.
To z*ebiście.
Słyszałem o tym, że pod koniec panowania Mieszka I jego syn, mały Bolek ksywa „Chrobry” założył zespół Piast-rockowy, i wespół z Czciborem i Siemomysłem odbyli słynne, opisane przez Galla Anonima tournee po terenach Polan, Goplan i Łużyczan.
Bolek grał właśnie na bassie – sądzę że to jego instrument!
Nie sprzedawaj.
O stary… :DDDDDDDDDD
mu chyba o 1970 chodziło, ale muszę cię zawieść: gitarzysta gra na gitarze nie na basie :p
~~~~~~
Ćpam kokainę, upijam się do upadłego, wypalam 2 paczki fajek na raz, mam tatuaże wszędzie, gdzie się tylko da, nie wiadomo po co, robie nieprzyzwoite rzeczy z przypadkowymi osobami, mam pieniądze nie wiadomo skąd…
@v.vicia: mu chyba o 1970 chodziło,
Nie sądzę. W Gnieźnie podczas rekonstrukcji fosy znaleziono jeszcze kilka całkiem dobrze zachowanych plakatów.
Prapra … dziadek był na jednym koncercie tego touru. Póki żył twierdził, że rzeźnia na koncertach niesamowita była.
Jan Długosz opisywał to wydarzenie dość lakonicznie… Podobno przeleżał pół koncertu z głową w stopie (bynajmniej nie perkusyjnej), ponoć było faktycznie mocarnie. Mieli jechać na trasę do Niemiec, ale ich tour manager na Dojczland (Otton III się nazywał, czy jakoś tak) nawalił.
mam taki tylko że w gorszym stanie i ze srebrnymi przystawkami, ino muszę go od pewnego pałkera wyciągnąć w końcu..
[ Life is Life . ]
Aż przeszedł mnie dreszcz i oblał zimny pot jak zobaczyłem tą fote…nigdy więcej tego koszmaru heh
na dodatek ludność czeska zaczęła się domagać trasy w ich stronach, aż doszło do zamieszek w których zginął św. Wojciech, który odpowiadał za PR zespołu. 🙁
jeden zachowany w oryginale a drugi jakiś poprzerabiany.
oba wydają z siebie dźwięki 😛
Ten wspomniany gitarzysta to ANDRZEJ TREFON. To ON jest posiadaczem i użytkownikiem tego „reliktu pewnej epoki”.
Znakomity gitarzyesta Jazzowy. Oprócz tego wiosła posiada inne równie „wiekowe zjawiska”. A jak gra i bzrmi ? Może ktoś z Was będzie miał to szczęscie i usłyszy Go w jakimś Clubie Jazowym na starym ale ….Yarym DEFILu.
idealny stan z tego co widze 🙂
gram na takim, ale jest w gorszym stanie… Obdrapany i zdrapany napis
„luna22”. Btw. Co to za przetwornik w końcu? 🙂
Mam taki sam:) kocham go!!!
To relikt pewnej epoki. Znam gitarzyste, który ma DEFILa z ok…!970 r.
Musiał tylko „popracować” nad gryfem/ struny ok…1.5 cm. nad podstrunicą/
,doszlifowal, podciąl i wszystko jest Ok. A jak brzmi !! Nie pozbywaj się
tego wiosła a kabelek ? to pierdoła
Szkoda go sprzedawać, faktycznie.
Jak Ty go brutalnie traktujesz?! Tak głową na dół kładziesz? No nie… 😉
To z*ebiście.
Słyszałem o tym, że pod koniec panowania Mieszka I jego syn, mały Bolek
ksywa „Chrobry” założył zespół Piast-rockowy, i wespół z Czciborem i
Siemomysłem odbyli słynne, opisane przez Galla Anonima tournee po terenach
Polan, Goplan i Łużyczan.
Bolek grał właśnie na bassie – sądzę że to jego instrument!
Nie sprzedawaj.
O stary… :DDDDDDDDDD
mu chyba o 1970 chodziło, ale muszę cię zawieść: gitarzysta gra na gitarze
nie na basie :p
~~~~~~
Ćpam kokainę, upijam się do upadłego, wypalam 2 paczki fajek na raz, mam
tatuaże wszędzie, gdzie się tylko da, nie wiadomo po co, robie nieprzyzwoite
rzeczy z przypadkowymi osobami, mam pieniądze nie wiadomo skąd…
Nie sądzę. W Gnieźnie podczas rekonstrukcji fosy znaleziono jeszcze kilka
całkiem dobrze zachowanych plakatów.
Prapra … dziadek był na jednym koncercie tego touru. Póki żył twierdził,
że rzeźnia na koncertach niesamowita była.
****************************
http://www.lastfm.pl/user/RomanPiroman/
Jan Długosz opisywał to wydarzenie dość lakonicznie… Podobno przeleżał
pół koncertu z głową w stopie (bynajmniej nie perkusyjnej), ponoć było
faktycznie mocarnie. Mieli jechać na trasę do Niemiec, ale ich tour manager
na Dojczland (Otton III się nazywał, czy jakoś tak) nawalił.
mam taki tylko że w gorszym stanie i ze srebrnymi przystawkami, ino muszę go
od pewnego pałkera wyciągnąć w końcu..
[ Life is Life . ]
Aż przeszedł mnie dreszcz i oblał zimny pot jak zobaczyłem tą fote…nigdy
więcej tego koszmaru heh
na dodatek ludność czeska zaczęła się domagać trasy w ich stronach, aż
doszło do zamieszek w których zginął św. Wojciech, który odpowiadał za
PR zespołu. 🙁
_______________________________________________
http://www.myspace.com/warbell
hehe co ja widzę!
u mnie dwa takie leżą 😀
jeden zachowany w oryginale a drugi jakiś poprzerabiany.
oba wydają z siebie dźwięki 😛
Ten wspomniany gitarzysta to ANDRZEJ TREFON. To ON jest posiadaczem i
użytkownikiem tego „reliktu pewnej epoki”.
Znakomity gitarzyesta Jazzowy. Oprócz tego wiosła posiada inne równie
„wiekowe zjawiska”. A jak gra i bzrmi ? Może ktoś z Was będzie miał to
szczęscie i usłyszy Go w jakimś Clubie Jazowym na starym ale ….Yarym
DEFILu.
Polecam Gorąco !!!