Stiff, jeszcze do niedawna na takim grałem (zresztą mam go do dziś – patrz „moje graty”). Oczywiście tak jak napisałeś jest tanie, ale czy aż tak toporne…? Ja tak nie uważam. Co prawda to było moje drugie wiosło, ale nie było najgorsze. Dla mnie jako początkującego basisty wystarczało do nauki. Pozdrawiam.
Stiff
Możesz mieć inne zdanie co do tego instrumentu, lecz według mnie jest to najniższa półka basów i wydaje mi się trochę toporny ;]
Dante Morius
IMO najniższa półka, ale już basów przyzwoitych, z którymi nie wstyd wyjść na próbę 😉
kamilen
Dokładnie Dante. Podobnie cenowo wypada Washburn i jest na pewno bardziej toporny od tego Corta. Ja sam zresztą gram na Corcie, tyle że na C5Z. Ogrywałem Actiona i miałem zamiar go kupić, jednak trafiła mi się okazja C5Z.
Najniższa półka to jakieś wynalazki z necie po 300zł, które po roku użytkowania rozsychają się, albo pęka im gryf bez powodu w środku nocy.
UKO
kamilen, masz racje. moim zdaniem powinni takie basy po 300zł wycofać z obiegu, spalić, a popiół zakopać głęboko w ziemi
scar1192
nie tylko te po 300… dimavery tez bym spopielił -_- bo takie coś zwykle „ma przyniesc radosc wnusiowi” i t p a przysporzy mu tylko sennych koszmarow ; / zdecydowanie nie toporny 😀
Siata
Lepiej producentom takich wynalazków po 300zł kazać usiąść i grać całą noc na swoich „dziełach” myślę że moment by były wycofane z obiegu 😀
domal
Jak można kupić instrument którego się nigdy nie wzięło do ręki? Trzeba pomacać!
Stiff, jeszcze do niedawna na takim grałem (zresztą mam go do dziś – patrz
„moje graty”). Oczywiście tak jak napisałeś jest tanie, ale czy aż tak
toporne…? Ja tak nie uważam. Co prawda to było moje drugie wiosło, ale nie
było najgorsze. Dla mnie jako początkującego basisty wystarczało do nauki.
Pozdrawiam.
Możesz mieć inne zdanie co do tego instrumentu, lecz według mnie jest to
najniższa półka basów i wydaje mi się trochę toporny ;]
IMO najniższa półka, ale już basów przyzwoitych, z którymi nie wstyd
wyjść na próbę 😉
Dokładnie Dante. Podobnie cenowo wypada Washburn i jest na pewno bardziej
toporny od tego Corta. Ja sam zresztą gram na Corcie, tyle że na C5Z.
Ogrywałem Actiona i miałem zamiar go kupić, jednak trafiła mi się okazja
C5Z.
Najniższa półka to jakieś wynalazki z necie po 300zł, które po roku
użytkowania rozsychają się, albo pęka im gryf bez powodu w środku nocy.
kamilen, masz racje. moim zdaniem powinni takie basy po 300zł wycofać z
obiegu, spalić, a popiół zakopać głęboko w ziemi
nie tylko te po 300… dimavery tez bym spopielił -_- bo takie coś zwykle „ma
przyniesc radosc wnusiowi” i t p a przysporzy mu tylko sennych koszmarow ; /
zdecydowanie nie toporny 😀
Lepiej producentom takich wynalazków po 300zł kazać usiąść i grać
całą noc na swoich „dziełach” myślę że moment by były wycofane z obiegu 😀
Jak można kupić instrument którego się nigdy nie wzięło do ręki? Trzeba
pomacać!