Moje graty

kolumna noisy box 410 115
Sprzęt podstawowy na małe i duże sztuki 🙂 NB 410 + 115, do tego MM. Ładnie
mruczy i piszczy. Potrafi też skutecznie tąpnąć. Całość trochę waży –
nie polecam anorektykom.

Podziel się swoją opinią

11 komentarzy

  1. Piękny zestaw… może poza kołami 😉

    Jak go ustawiasz na górze? Kumpel sam wrzuca swoją CLkę na lodówę, ale
    chyba CL bez kejsa jest lżejsza od tego racka, na pewno ma niżej uchwyty a i
    chyba lodówa jest ciut niższa…

    Gratuluję!

  2. Koła są do +-200 kg, dlatego takie taczkowe – głowa waży coś koło 40,
    duperele w racku jakieś 6, case sam w sobie jest w cholerę ciężki jak na
    case, jakieś 15 kg, do tego kolumny razem z 60 kg… Jest co nosić i wozić
    🙂

    Lodówka ampegowska jest ciut niższa, a u mnie koła też dają swoje
    centymetry… Ogólnie daję radę sam go ustawiać, ewentualnie wspomagam się
    stołkiem 🙂 Ale owszem, rack ma zajebistą wadę z tymi uchwytami bocznymi i
    zawsze, jak to noszę, boję się, że zostaną mi w ręce 🙂

    Dzięki!

  3. CLka w kejsie 55kg, też boli 😉

    Ale jak pomyślę, że parę lat temu mogłem stać się właścicielem
    grającego 2pro za jakieś 2400zł (pordzewiały i bez graficznego EQ) to
    smutno się jakoś robi 🙁

  4. Jakie głośniki w tych paczkach siedzą?

    Chyba już po ptakach w twoim przypadku, ale dla potomnych polecam na takie
    okazje coś takiego:

    http://www.promapl.pl/download/Image/porady-transport/FB-150.JPG

    Nie trolluję, mamy taki zespołowy i jak jest płasko to sobie na tym
    wszystkie piece pod scenę podwozimy. A w przyczepie zajmuje mniej miejsca niż
    gdyby wszystkie paczki były na kółkach, szczególnie tak dorodnych jak twoje
    😉

  5. Na górze 4x Eminence gamma, a na dole kappa lite 3015.

    Co do transportu – jest okej, jeździmy Transitem, miejsca jest mnóstwo, a do
    pokonania zawsze mamy schody, więc droga samochód-scena jakoś nigdy nie
    była wyzwaniem 🙂

    Ale rada pomocna, mam trochę takich wózków więc mogę sprzedać, jakby
    ktoś potrzebował – mi nie są potrzebne 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.