Michael Manring

osoby michael manring
Uczeń Jaco Pastoriusa, basowy kozak, geniusz i maczo pełną gębą.
Oglądałem jego koncert i koleś sam na basie robi za kilku muzyków. W
zasadzie sam może tworzyć muzykę.

https://www.youtube.com/watch?v=js93qxDlIzg

https://www.youtube.com/watch?v=8yDayLS4RBA

https://www.youtube.com/watch?v=6eTBc7aWBGw

Podziel się swoją opinią
demanufacture
demanufacture
Artykuły: 26

14 komentarzy

  1. Był już ale zasługuje jak mało kto 🙂 Razem z Tonym Levinem tworzą
    podstawę i główne prawdy mojej basowej wiary 🙂 Niesamowicie się nim
    inspiruję odkąd tylko zacząłem naukę gry.

    Tutaj jeszcze w innym wydaniu, cała płyta napraawdę warta posłuchania (jak
    zresztą cała jego twórczość):

    https://www.youtube.com/watch?v=9TCvX7ef5qo

  2. Selene- uwielbiam ten utwór, mogę go sluchać po kilka razy pod rząd.

    A Manring sam w sobie jest dla mnie inspiracją, zarówno pod względem
    brzmienia jak i techniki i komponowania 🙂

    mój mistrzu zaraz przy Marcusie Millerze i Stevie Baileyu 🙂

    ja tak kiedyś zagram ^^

  3. Trzeba odważnie łamać konwenanse i niekonwecjonalnie traktować Każdy
    instrument ,nawet…Basoofke !! . Tego dowodem jest gra tego Pana. Wielki
    indywidualista ! I KREATOR BASUUU !!

    PS. Jakiś baran powiedział kiedyś, że bass nie…jest instrumentem solowym
    .

  4. Można nie przepadać za takim graniem, ale kunszt, technika i wyobraźnia
    muzyczna…

    Tak buduje się szacunek

  5. @Muzz: Można nie przepadać za takim graniem, ale kunszt, technika i wyobraźnia muzyczna…
    Tak buduje się szacunek

    Te słowa dokładnie obrazują móją postawę wobec niego.

  6. o tym, że spod skrzydeł Jacko nie słyszałem, ale gość ma styl i
    technikę, historia budowy tego basu tylko świadczy o wizjonerstwie 😀

    Świetnie buduje klimat, nie nudzi (IMO) tak jak większość technicznych
    grając samemu

  7. Czyli Michael Manring to taki Chuck Norris wśród basistów! Bo Chuck był
    podopiecznym Brucea Lee. Czujecie analogię? 😉

  8. Widać że wirtuoz gitary basowej. Dobrze by było jakby jeszcze miał
    wokalistkę jak Marcus Miller, wtedy dałoby się słuchać 🙂

  9. Zajebiaszcze włosy. Zwłaszcza na Morning Star.

    A tak poważnie… gdybym nie widział filmików tylko słyszałbym samą
    muzykę, byłbym pod ogromnym wrażeniem… Ale jednak jakoś mnie uwiera to
    ciągłe uwijanie się przy detunerach. Jeden, drugi, trzeci, przy mostku, przy
    główce… Uderzy flażolet raz i zmienia strój… Wydaje się że ma za
    krótkie ręce do tego, bo czasem jakby mu to sprawiało problemy, jakby z
    trudem sięgał i trochę nie ogarniał.

    Nie wiem.

Możliwość komentowania została wyłączona.