Nowy bas qbanez’a – bezgłówkowy headless – Jakubiszyn – lutnicza kopia Steinbergera [OBRZYN]

Udało mi się nabyć bezgłówkowego basa wykonanego przez Pana Jakubiszyna z Wrocławia, będącego unikatową lutniczą kopią Steinbergera. Instrument wyróżnia się solidną konstrukcją, pasywną elektroniką, wygodą gry oraz niezwykłym, selektywnym brzmieniem.

gitara headless steinberg

1244-9f15d72db0cb8065.
Joł!

Udało się spełnić jedno z moich wielkich marzeń! Czyli zakupić
bezgłówkowca! Yes!

Bas został wykonany przez Pana Jakubiszyna z Wrocławia(lub przez niego i jego
brata). Z tego co wiem Jakubiszyn zrobił tylko dwa headlessy – jeden bas i
jedną gitarę elektryczną (także białą). Więc jest to jak by nie patrzeć
unikatowy instrument.

Z tego co wiem mostek był toczony ręcznie przez jakiegoś bardzo dobrego
tokarza. Jest to kawał solidnego żelastwa, raczej nie możliwego do
zniszczenia nawet jak by się bardzo go uszkodzić chciało 😉

Basik ma swoje lata. Przyznam, że ryzykowałem, bo kupiłem go w ciemno.
Chociaż kiedyś już grałem na dwóch basach od tego lutnika, więc mniej
więcej wiedziałem czego się spodziewać.

Bas przyszedł do mnie totalnie rozregulowany. Z regulacją się uporałem w
jeden dzień, chociaż nie było to takie proste jak w zwykłym basie – więcej
męki, więcej potu 😉 Ale udało się – ustawiłem basidło pod siebie.

Bas jest wygodny, chociaż przez pierwszy tydzień nie mogłem się do niego
przyzwyczaić. Miałem to samo co Mroku z jego headlessem (Hohner b2) czyli
gryf wydawał się bardzo długi i gdy odruchowo chciałem nacisnąć próg
siódmy to ręka naciskała próg dziewiąty. Już się prawie z tym uporałem,
choć co jakiś czas mi się jeszcze zdarza wpadka.

Basik już przetestowany w boju, brzmi naprawdę elegancko w kapeli. Przebija
się! Ma to czego się nie spodziewałem, czyli bardzo dużo dołu, który
trzeba wręcz wycinać na wzmaku, selektywny środek i stosunkowo mało górki.
Drewno w basie to prawdopodobnie wszystko klon oprócz palisandrowej
podstrunnicy. Basik jest z jednego kawałka drewna – neck thru body. Siodełko
– mosiężne.

Elektronika: Pasywna. Potencjometr głośności, i dwa pstryczki odpowiednio
włączające i wyłączające każdy pickup. Brak filtra góry (czyli potu
tone) trochę przeszkadza, ale od czego mamy korekcję we wzmaku?

Pickupy – dwa single – jak w jazz basie.

Bas ma w gryfie dwa trussrody(dwa pręty regulacyjne). Taka ciekawostka. Moim
zdaniem wielka zaleta.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony. To już mój dziesiąty bas i narazie muszę
trochę zastopować i odpuścić sobie kupowanie kolejnych basówek. 10 mi
styka 😉

A na piątkę przyjdzie czas.

Bass jak widać nie należy do nowych instrumentów. Przeżył naprawdę wiele.
Wiem, że grał chałtury, a wcześniej chyba coś poważniejszego. Myślę,
że ten instrument ma około 20 lat tak plus minus. Lakier już popękany z
wierzchu w kilku miejscach, przy pickupie przetarty (lecz nie jest to gołe
drewno tylko lakier bezbarwny pod białym lakierem).

Aha – jeszcze jedna bardzo fajna rzecz – nie potrzeba w tym basie strun do
bezgłówkowca. Na główce… ekhem! Na końcu gryfu jest fajnie pomyślany
zacisk, którym po prostu sciskamy końcówki strun i naprawdę fajnie to zdaje
egzamin. No i można stosować jakie się chce struny. Bo spróbujcie np.
znaleźć flaty do headlessa 😉 Hehe…

Teraz konkrety, czyli próbka brzmienia:

Od 0:00 do 0:10 – obydwa pickupy – bez korekcji w linię.

od 0:10 do 0:22 – pickup przy gryfie, który całkiem nieźle udaje precla.

od 0:23 do 0:54 – pickup przy mostku, mój ulubiony sound tego basu(jak i
większości jazz basów)

od 0:54 – dwa pickupy

od 1:30 – pickup preclowy z lekko podbitym dołem i grane paluchem przy
gryfie(dużo dołu – nie?)

od 2:29 – już zabawa z efektami(auto wah, później reverb, później
symulacja brudnej lampki, później distortion) tak na szybkacza coś tam
pitole 😉

No i tradycyjnie pstryknąłem kilka zdjęć, które z przyjemnością niżej
prezentuję…

Tak się prezentuje na miejscu na którym zazwyczaj stoi – świetny zakamarek –
idealnie na ten bas stworzony:

www.images43.fotosik.pl/93/b5ee7f3cedec16a1m.jpg

Proporcjonalnie do telefonu komórkowego wygląda tak:

www.images36.fotosik.pl/89/d31ba72451b21482m.jpg

Zajął mi fotel szefa! Hehehe:

www.images48.fotosik.pl/93/6e870e06cba78b93m.jpg

Fotka jeszcze od byłego właściciela:

www.images50.fotosik.pl/92/f9f8fee41fb07a3bm.jpeg

i kolejne:

www.images41.fotosik.pl/89/c46d519e4f3f2944m.jpeg

www.images46.fotosik.pl/92/b1906b8db5b28547m.jpeg

www.images36.fotosik.pl/89/6c395891c79e572am.jpeg

Taki kejs ładny i funkcjonalny w komplecie dostałem:

www.images40.fotosik.pl/88/9854c0d3873f67c0m.jpg

No i kolejne moje fotki:

www.images40.fotosik.pl/88/9ce47dc379e6c3adm.jpg www.images46.fotosik.pl/92/6fe44c0f3672c254m.jpg www.images37.fotosik.pl/88/8ee6234454d3962am.jpg www.images36.fotosik.pl/89/67b28e95c4fa5b30m.jpg www.images49.fotosik.pl/93/64434b0ca40da0a9m.jpg www.images48.fotosik.pl/92/ad9a4e6c19b4ce3cm.jpg www.images50.fotosik.pl/92/00b99dc490a92928m.jpg www.images38.fotosik.pl/88/4947b29bdfdb9cdfm.jpg www.images49.fotosik.pl/93/0c1671fe2906ff88m.jpg www.images40.fotosik.pl/88/ff4d75b1b7955eb2m.jpg www.images41.fotosik.pl/89/c517e76863b6aec5m.jpg www.images36.fotosik.pl/89/0fc0ed8c98ea9482m.jpg www.images39.fotosik.pl/89/99257b7a984ab9bcm.jpg www.images46.fotosik.pl/92/a2e7896ce2819096m.jpg www.images36.fotosik.pl/89/e2e758e22b8c9189m.jpg www.images44.fotosik.pl/93/c728acfca6985dedm.jpg www.images49.fotosik.pl/93/74dfe52417eceafbm.jpg www.images39.fotosik.pl/89/720144bbaa6ef983m.jpg www.images47.fotosik.pl/93/8d30a9943dcaff69m.jpg www.images38.fotosik.pl/88/b39da61073e2514em.jpg www.images41.fotosik.pl/89/0f23de6ee7316846m.jpg www.images49.fotosik.pl/93/a2b5b73bf273d962m.jpg www.images40.fotosik.pl/88/33fb9a4679a1213dm.jpg www.images39.fotosik.pl/89/d740b78af0171c84m.jpg www.images44.fotosik.pl/93/b29108753a6d15e3m.jpg www.images46.fotosik.pl/92/5cbc145e8cfcb0bbm.jpg www.images50.fotosik.pl/92/663dbbcc4305de7bm.jpg www.images48.fotosik.pl/93/0f0fbdd2cf611e3am.jpg www.images47.fotosik.pl/93/e145ab298dc651fam.jpg www.images42.fotosik.pl/89/62050ed9df644633m.jpg www.images49.fotosik.pl/93/984e45b48a4b7f7bm.jpg www.images49.fotosik.pl/93/e76124b417e6e69em.jpg www.images47.fotosik.pl/93/750a4b2b3b868f52m.jpg www.images36.fotosik.pl/89/61eb901f5643bae4m.jpg www.images45.fotosik.pl/93/74cdb36ba8aa9b66m.jpg www.images37.fotosik.pl/88/6ac9e884bee57a45m.jpg www.images43.fotosik.pl/92/398c3c421df2c71bm.jpg www.images38.fotosik.pl/88/a97c96ab7ce3899bm.jpg www.images47.fotosik.pl/93/68f6032e2c1f285dm.jpg www.images41.fotosik.pl/89/1ee67cf727c650d5m.jpg www.images40.fotosik.pl/88/916879fb0c167b7fm.jpg www.images42.fotosik.pl/89/ba73216d08a70299m.jpg www.images49.fotosik.pl/93/9d5a73a9fe255d6fm.jpg

Z tyłu korpusu są wbite/wkręcone dwa metalowe „coś”… Ktoś może wie co
to i po co to? Fotki:

www.images42.fotosik.pl/89/39a1e793ed69e704m.jpg www.images44.fotosik.pl/93/c892f3fb29bba90dm.jpg

Fotki porównawcze – stosunek headless-jazz bass:

www.images48.fotosik.pl/93/638c260facd67927m.jpg www.images48.fotosik.pl/93/2f7797c985f468efm.jpg www.images46.fotosik.pl/92/f9a66bc47ebd9689m.jpg

A mój pies strasznie polubił ten bas. Czasem mi zabiera:

www.images47.fotosik.pl/93/e96f268838b9a184m.jpg

A teraz fotki, które powinny dowodzić, tego że z tym basem nie wygląda się
jak idiota:

www.images37.fotosik.pl/88/6dcd55682aea7b2cm.jpg www.images43.fotosik.pl/92/4f335ef1d7f75befm.jpg

:mrgreen:

Basik w toalecie się spisuje też pozytywnie – jest poręczny, więc w sam raz
do kibla – nie obijamy nim scian, a korpus nie przeszkadza, bo go prawie
niema… No i kolorystycznie także pasuje:

www.images45.fotosik.pl/93/6872ef2d012102e0m.jpg

Trochę poważniej:

www.images36.fotosik.pl/89/ac701aa50b721f20m.jpg

I trochę mniej:

www.images46.fotosik.pl/93/94670e9c5b84acfcm.jpg

Na koniec muszę dodać, że basik jest tak lekki, że trzeba się czymś
obciążać bo gdy gramy to lecimy w górę(tak, bas jest lżejszy od
powietrza!). Nie wierzycie? Oto dowód:

www.images36.fotosik.pl/89/3efcdbbd844893b7med.jpg

:mrgreen:

Tak serio to basik waży około 3 kilo. Pewnie mostek to dobry kilogram z
tego…

No i jak się podoba/niepodoba? 😉

Jak ktoś ma jakieś pytania odnośnie tego basu to chętnie odpiszę na
każde. Jak ktoś chce ograć – nie ma sprawy.

Pozdrawiam 🙂

zapraszam do posłuchania i komentowania moich basowych wypocin

———>
www.myspace.com/qbanez —->
https://www.youtube.com/ibanezbassr400

Podziel się swoją opinią

63 komentarze

  1. no i cudnie. szkoda ze na spelnienie moich basowych mazen potrzeba wywrotki z
    pieniazkami 🙁

  2. E tam. headless powinien mieć dwa humbuckery 😉

    Gratuluję sprzętu! :piwo:

    P.S.: Jak będziesz go kiedyś sprzedawał to wiesz do kogo się zgłosić
    najpierw? :>

  3. Gratulacje!

    Zdjęcie w kiblu rządzi :>

    __________________________________

    I intend to live forever.. So far so good!

  4. chyba najlepszy z twoich basików gra dużo lepiej niż oryginalny steinberger
    który porażką był – to na pewno. zakwas dlaczego niby dwa humbuckery??? – jakby
    miał dwa humbuckery to by nie grał tak fajnie – humbuckery z reguły nie mają dołu i
    artykulacji…

  5. No chłopie, masz Ty zacięcie do tego basowania, nie powiem.

    Fajny bas i zdjęcia niektóre z biglem 🙂

  6. no i fajnie, ciesze się, że się cieszysz a to widać, zdjęć cała chmara,
    a tak dla ścisłości to chyba bas z jednego kawałka to nie jest neck thru
    body, tylko jakoś tam inaczej one piece czy coś, ale mogę się mylić, tak
    czy inaczej gratulacje, długo powstawał ten filmik?

  7. Naprawdę podoba wam się ten pagaj i tak się wszyscy ślinici na jego widok?
    xd

  8. nie mówie że mi się podoba tylko, że dobrze brzmi np rick też mi się nie
    podoba – a chciałbym go mieć poza tym znałem ś.p. Jakubiszyna i mi się
    sentyment wlączył – za zatęchłej komuny robił u nas światowej klasy
    wiosła

  9. Och. Coś pięknego.

    Wielki zazdr.

    @zakwas: P.S.: Jak będziesz go kiedyś sprzedawał to wiesz do kogo się zgłosić najpierw?

    Tak, on wie, że sprzeda go mnie. 😛

    Edit:

    http://www.images41.fotosik.pl/89/1ee67cf727c650d5m.jpg

    Tło obrazka, a zwłaszcza ciut na prawo od gryfu, 16-17 próg. Qba umiejętnie
    obserwuje rzeczywistość… 😛

    (Sorry, nie umiałem się powstrzymać)

  10. „A na tym zdjęciu macham do was prawą ręką”, „A na tym zdjęciu macham do
    was lewą ręką”, „A na tym zdjęciu macham do was prawą nogą”, „A na tym
    zdjęciu macham do was lewą nogą”.

  11. hm, co do humbuckerów-nie powiedziałbym, żeby miały mniej dołu. W moim starym
    headlesie były humbuckery i było tyle dołu, że musiałem przystawki daleko
    odsunąć od strun i wpinać się w wejscie od aktywa. Ja powiem to co Ci
    zwykle mówie Kuba. „Na ch…j Ci tyle basów k..a? Kup jeden zaj**ty, i potem
    kupuj tylko zaj**te” Miałem w swoim okresie życia, że trzymałem w domu
    chyba z 9 gitara na raz, same graty za 700- 800zł. W końcu się tego pozbyłem
    i kupiłem coś porządnego. Obrzyn wymaga wykształcenia nowej techniki grania
    przez co nie spelnia roli basu treningowego, bo grając dłuższy okres tylko
    na takim basie można się odzwyczaić od tradycyjnego. Ale kurde na żadnym
    basie jeszcze tak wygodnie mi się kostką nie grało! Po za tym, headless
    brzmiał nieco głucho, tak jakby czegoś tu brakowało, nie wiem czy to wina
    objętości korpusu, czy braku główki, ale mi wyraźnie czegoś było brak.
    Faktycznie nie miał żadnych wilków. A to, że się bardzo rzadko rozstraja
    to bujda. Rozstraja się tak samo szybko jak Fender czy musicman. Zmiana strun
    o wiele szybsza! i po naciagnieciu strun nie rozstraja się co chwile tak jak
    na zwykłym basie (bo struny muszą się naprężyć na osi klucza). To, że
    masz ten adapter do strun to duży plus bo struny są faktycznie cholernie
    drogie i ciężko je dostać. Pozdrawiam.

  12. Mroku rzeczywistego dołu z instrumentu czy tzw buły? ze względu na
    konstrukcje w humbuckerch zawsze zachodzi zjawisko tzw filtra grzebieniowego i
    znoszenia się pewnych częstotliwości w przeciwfazie wynika to z tego że
    każda z cewek humbuckera jest pobudzana do drgrań przez inny fragment struny
    w skrócie – w związku z tym jedynie singlecoil może oddać w miarę prawdziwe
    drgania strun (choć tu też zaczynają się problemy częstotliwości
    rezonansowej pickupu – impedancji odbiornika itd. Humbuckery zwykle podbijają
    bardzo niewygodne z punktu widzenia miksu pasmo rzędu 80-120 Hz i mają dziury
    w pasmie poniżej – to że miałeś duży sygnał to nie znaczy, że miałeś
    dużo „rzetelnego dołu” obniżenie przystawek zwykle powoduje zmniejszenie
    udziału wysokich częstotliwości i tzw ataku a nie zmniejszenie dołu…. ten
    biały bas dziwnym trafem gra przynajmniej na tyle na ile można to ocenić po
    nagraniu z Youtube – choć przy tej objętosci nie powinien znaczy to tylko że
    Jakubiszyn włożył tam jeden ze swoich słynnych starych kawałków klonu a
    nasz kolega skupujący śmietnikowe basy miał tym razem szczęście

  13. qba znowu zrobil zdjęcia na tle swojej trve epickiej i srogiej pościeli
    :D:D:D a jedna kto jest koc. ale też trve 😛

    ps. raz dwa trzy cztery 😀

  14. @grzestato: I w pizdu, Qba zabrałeś nam cały limit wrzucanych fotek na serwer na dzisiaj!!!

    Hehe 😉 Na serwer basówki wlazła tylko jedna fotka. Reszta jest na osobnym i
    niezależnym serwerze 🙂

    @zakwas: E tam. headless powinien mieć dwa humbuckery 😉

    Nie zgodzę się z tym. Mi bardziej pasuje brzmienie singli, niż humbuckerów.
    Polowałem na headlessa z układem JJ i się dopolowałem 🙂 Brzmi tak jak
    słychać, a nawet lepiej gdy się słucha na żywo, a nie z nagrania ze
    słabego kompa w wejście mikrofonowe do karty 😛

    @zakwas: Gratuluję sprzętu! :piwo:

    Dzięki :jack:

    @zakwas: Jak będziesz go kiedyś sprzedawał to wiesz do kogo się zgłosić najpierw? :>

    Nie sądzę aby nastąpił kiedyś taki dzień 🙂

    @Alfik: chyba najlepszy z twoich basików gra dużo lepiej niż oryginalny steinberger który porażką był – to na pewno.

    Wow, po Tobie, takim koneserze brzmień nie spodziewałem się takich słów!
    🙂

    Chciałbym abyś go na żywo usłyszał – to już w ogóle by Cię chyba z nóg
    zwalił 😉

    @Damionek: jak to się stroi?

    Normalnie – tak jak każdego bezgłówkowca. Za mostkiem masz takie duże
    pokrętła. Obczaj fotki to zrozumiesz na czym to polega.

    @reflection: tak dla ścisłości to chyba bas z jednego kawałka to nie jest neck thru body, tylko jakoś tam inaczej one piece czy coś, ale mogę się mylić

    Masz rację. Miałem na myśli gryf przez korpus. Nie wiem czemu tak napisałem
    – zaćmiło mnie chyba 😛

    Do korpusu są doklejone dwa kawałki drewna po bokach, a gryf to jedna długa
    decha przechodząca przez cały korpus. Czyli klasyczne NTB.

    A te dechy doklejane to niekoniecznie klon. Może to być też cokolwiek
    innego. W sumie…

    @reflection: tak czy inaczej gratulacje, długo powstawał ten filmik?

    Dzięki. Filmik powstał dziś. Około 13:00 zacząłem, około godziny 14:30
    już się ładował na youtubea.

    @Immo: Och. Coś pięknego.
    Wielki zazdr.

    @zakwas: P.S.: Jak będziesz go kiedyś sprzedawał to wiesz do kogo się zgłosić najpierw?

    Tak, on wie, że sprzeda go mnie. 😛

    Nie kłucić się 😛 Nie planuję sprzedać tegoż cudeńka. Zresztą jak mam
    np. jakiś bas i planuję go sprzedać to się nawet z nim na forum nie
    obwieszczam. To się czuje po tygodniu, dwóch czy instrument leży brzmieniowo
    i manualnie i wówczas podejmuję decyzję. Ten bas mam około miecha już i
    podjąłem decyzję, że zostaje u mnie już około 3 tygodni temu 😉

    @Immo: http://www.images41.fotosik.pl/89/1ee67cf727c650d5m.jpg
    Tło obrazka, a zwłaszcza ciut na prawo od gryfu, 16-17 próg. Qba umiejętnie obserwuje rzeczywistość… 😛
    (Sorry, nie umiałem się powstrzymać)

    O nie :mrgreen:

    Ale dzięki temu zdjęciu moje życie się odmieniło. Przy pomocy
    specjalistycznego sprzętu zrobiłem zoom i oto co zobaczyłem:

    :mryellow:

    @mroku: Kuba. „Na ch…j Ci tyle basów k..a? Kup jeden zaj**ty, i potem kupuj tylko zaj**te” Miałem w swoim okresie życia, że trzymałem w domu chyba z 9 gitara na raz, same graty za 700- 800zł. W końcu się tego pozbyłem i kupiłem coś porządnego.

    Już o tym gadaliśmy nie raz i nie dwa. Mi się te basy podobają, dla tego je
    mam i ich nie sprzedaje. Zaakceptuj to. To jest mój świadomy wybór. Mam
    jeden główny instrument, który jest naprawdę rewelacyjny i nadaje się
    zarówno do studia jak i na konkretnej scenie się go powstydzić nie można.
    Więc daj już spokuj z „nawracaniem” mnie 😉

    Jak bym zostawiał wszystkie basy jakie ma w łapy wpadną to bym miał ich
    teraz z 50 sztuk 😉 Zostawiam sobie tylko te, które na to moim zdaniem
    zasługują 🙂

    @mroku: Obrzyn wymaga wykształcenia nowej techniki grania przez co nie spelnia roli basu treningowego, bo grając dłuższy okres tylko na takim basie można się odzwyczaić od tradycyjnego.

    Nie zgodzę się. Ten bas to świetny basik treningowy. Na początku grałem na
    nim trzy dni nie grając w tym czasie na żadnym innym basie i jakoś po
    wzięciu yamaszki do łap nie musiałem się nawet sekundy przestawiać. Było
    wygodnie i tak samo jak zawsze. Może headless troszkę więcej wymaga od
    grającego, ale to tylko zaleta – bo później lżej się gra na tradycyjnym
    basie 🙂

    @mroku: To, że masz ten adapter do strun to duży plus bo struny są faktycznie cholernie drogie i ciężko je dostać. Pozdrawiam.

    Nie sądzę żeby to był adapter. Myślę, że ten bas miał tak od
    nowości.

    Co do rozstrajania się – to nie mam z tym problemu w tym basie. Spokojnie
    dwie, trzy doby bez żadnego dostrajania. Chociaż z drugiej strony – mój
    ibanez, czy Yamaha trzyma tygodniami strój. Nawet SkyWay jak leżał dwa
    miesiące w futerale to po wyjęciu był nastrojony idealnie tak samo jak przed
    tym spoczynkiem. Tak więc jak by nie było to headles jest stosunkowo szybciej
    rozstrajającym się basem. No, ale nastrojenie go, a raczej dostrojenie to
    kwestia paru sekund dosłownie 🙂

    pozdrawiam.

  15. Plus headlessa jest taki że bas nigdy nam nie będzie leciał na główkę.
    😛

  16. I nie ma napisu na główce, po którym wszyscy oceniają Twoje wiosło i
    szufladkują je.

  17. brzmienie zdecydowanie na tak wyglad zdecydowanie na nie

    sex alkohol and metal

  18. no fakt wyważony jest naprawe IDEALNIE. Kuba nie gadaj, bo do slapowania,
    obustronnego kciukowania naprawdę trzeba się mega przyłożyć, ja też miałem
    problem taki, że miedzy strunami a korpusem było mało mniejsca i siężko
    się palcem podrywało struny.

  19. Mroku weź nie pitul.

    To że Ty miałeś problem nie znaczy, że każdy ma go mieć i że tak jest.
    Ostatnio grałem chwilę na odprogowanym headlessie i bez większych problemów
    mi to leżało w ręku. (Ino na kolanie nie chciało 😉 )

  20. @Damionek: brzmienie zdecydowanie na tak wyglad zdecydowanie na nie

    Z pierwszym się zgadzam drogi Manuelu, ale z drugim już nie 😉 Wygląd mi
    się podoba. Kiedyś nie dobrze mi się robiło jak widziałem headlessa, ale
    po latach zaczęły mi się podobać takie basy, a później nawet
    zapragnąłem takiego. No i mam 🙂 Może do tego trzeba dorosnąć? Sam nie
    wiem… Kiedyś nie lubiałem cebuli, a teraz ją lubię. 😛

    @mroku: Kuba nie gadaj, bo do slapowania, obustronnego kciukowania naprawdę trzeba się mega przyłożyć, ja też miałem problem taki, że miedzy strunami a korpusem było mało mniejsca i siężko się palcem podrywało struny.

    A co ja takiego napisałem o slapowaniu, że mówisz „nie gadaj”? 😛

    Ja nie mam tego problemu, bo po pierwsze – między korpusem a strunami jest w
    tym basie sporo miejsca, aby włożyć paluch wskazujący, czy środkowy i
    poderwać strunę, nawet nie dotykając korpusu. Odległość ta jest większa
    niż w Yamaha i ibanezie. No i druga kwestia jest taka, że mnie to nie
    dotyczy zbytnio, bo średnio na godzinę grania slapuję może 10 sekund 😛

    @zakwas: Mroku weź nie pitul.
    To że Ty miałeś problem nie znaczy, że każdy ma go mieć i że tak jest. Ostatnio grałem chwilę na odprogowanym headlessie i bez większych problemów mi to leżało w ręku. (Ino na kolanie nie chciało 😉

    No właśnie. Chociaż fakt faktem, że miałem tę zwiechę z tym, że mi się
    progi kićkały – zamiast 7 łapałem 9 gdy nie patrzyłem na gryf. Gdyby ten
    bas nie miał markerów to już w ogóle byłby kosmos 😉

    Co do leżenia na kolanie to niestety ten bas nie ma takiej zmyślnej
    podpórki, jaką bas Mroka posiadał. Więc na siedząco gra się na nim tylko
    podwieszonym na pasku, tak aby był nieco powyżej kolan(tak aby sobie
    wisiał)…

    pozdrawiam.

  21. wyglad tego basu przyprawia mnie o odruch wymiotny, jednak jakby na niego nie
    patrzec tylko sluchac to naprawdę fajnie brzmi 😉 gratuluje zakupu

  22. fajnie zagrałeś ten motyw z 5 10 15 🙂 kiedyś byłem maniakiem teog programu
    🙂

  23. Kotwa, który to motyw? Bo sam nie wiem! :O

    też kiedyś to oglądałem co sobotę, ale nie wiedziałem, że umiem coś
    grać z tego programu! 😀

    Które to? Serio pytam.

  24. piękno brzmienia odwrotnie proporcjonalne do piękna basu (oczywiście na
    korzyść brzmienia) jak dla mnie 😉

    ale ważne że spełniłeś marzenie 😛

  25. Kotwa – to jest melodyjka z programu Bar. Nie sądzę, aby miało to coś
    wspólnego z programem dla dzieci i młodzierzy pt.
    „pięć-dziesięć-piętnaście” 😉

    @Warbellbass: świetny basik :))
    mam coraz większą ochotę wpaść do Ciebie do Zgorzelca na piwo i ogranie Twoich kochanek 😉

    Dzięki 😉

    Nie ma sprawy! Zagadaj na gg: 1947809 do mnie i się umówimy na któryś
    dzień 🙂

    pozdrawiam.

  26. @qba: p*rdolisz z tym barem 😮 na pińćset procentów byłem pewnien że to 5
    10 15 😮 😛

  27. [quote=Dziki Młóciciel]Straszne paskudztwo, ale brzmi ładnie.

    Kiedyś bym powiedział to samo 😉 Ale teraz mi się headlessy podobają w
    większości. Mają coś w sobie.

    @Kotwa: @qba: p*rdolisz z tym barem 😮 na pińćset procentów byłem pewnien że to 5 10 15 😮 😛

    https://www.youtube.com/watch?v=j-vgJazYiz4 muzyka z programu bar

    https://www.youtube.com/watch?v=Fklcg8_Rdgk muzyka z programu 5-10-15

    Nadal jesteś pewien? Ja nie mogę za chiny rozgryźć w jaki sposób to Ci
    się mogło skojarzyć :mrgreen:

    pozdrawiam.

  28. mi się osobiście headlessy szczególnie nie podobają, ale kiedyś to nie
    byłem w stanie na to patrzeć, a teraz tak i nawet mnie nie dziwi to, że
    komuś mogą się podobać, to coś o czym mówisz qba to chyba to że w
    headlessach nie ma Nic zbędnego, tu jest Tylko tyle ile potrzeba aby struny
    mogły wybrzmiewać, absolutne minimum, jakby liczyło się właśnie tylko to
    – drganie strun i dźwięki jakie można z nich wydobyć, jakby cała reszta
    była zbędna, to wszystko sprawia że są to basy piękne w swej prostocie bo
    co do ich bezkompromisowego minimalizmu nie można mieć żadnych
    wątpliwości..

  29. ciekawe jak brzmi bez bajerów z zooma, które i tak brzmią kiepsko:D Ale
    ogólnie powiem ci, że za tą kase za jaką go kupiłeś to naprawdę luksus.

  30. @reflection: mi się osobiście headlessy szczególnie nie podobają, ale kiedyś to nie byłem w stanie na to patrzeć, a teraz tak i nawet mnie nie dziwi to, że komuś mogą się podobać

    Miałem identycznie. To po prostu kolejny etap – też tak miałem. Później
    zaczną czi się lekko podobać, za parę lat jeszcze bardziej, a za kolejnych
    parę zapragniesz takiego 😀

    @reflection: to coś o czym mówisz qba to chyba to że w headlessach nie ma Nic zbędnego, tu jest Tylko tyle ile potrzeba aby struny mogły wybrzmiewać, absolutne minimum, jakby liczyło się właśnie tylko to – drganie strun i dźwięki jakie można z nich wydobyć, jakby cała reszta była zbędna, to wszystko sprawia że są to basy piękne w swej prostocie bo co do ich bezkompromisowego minimalizmu nie można mieć żadnych wątpliwości..

    No nie do końca się zgodzę. Skoro tak to po co twórca tego basu włożył
    do niego naprawdę dobry kawał klonu na gryf i korpus? Ten bas brzmi z dechy,
    a jeśli by było tak jak mówisz, to by chyba nie brzmiał – nie? Po co by
    robił NTB, skoro chodzi tu tylko o minimalizm, a nie o brzmienie itp.?

    Słyszałem nie raz, że Jakubiszyn miał w tamtych czasach dostęp do
    najlepszych drewien w polsce i że właśnie klonowe dechy od niego były
    niesamowite. Myślę, że kawałek tego klonu jest u mnie w domu 😉 Zresztą
    Alfik napisał:

    @Alfik: ten biały bas dziwnym trafem gra przynajmniej na tyle na ile można to ocenić po nagraniu z Youtube – choć przy tej objętosci nie powinien znaczy to tylko że Jakubiszyn włożył tam jeden ze swoich słynnych starych kawałków klonu

    Alfik – a, czemu słuchałeś tylko nagranie na youtube? Przecież
    zamieściłem też próbkę w dobrej jakości mp3 nagraną w linię do kompa.
    Kurde, Mroku też nie zauważył chyba tej próbki, a może jej nie widać?
    Może tylko ja to widzę? :O

    @mroku: ciekawe jak brzmi bez bajerów z zooma

    Mroku – czemu nie posłuchasz próbki skoro Cię to ciekawi? Do 2:29 jest bez
    żadnych bajerów z zooma, a do 0:54 bez żadnej jakiejkolwiek korekcji prosto
    w linię.

    pozdrawiam.

  31. z tym minimalizmem to mi chodziło raczej o samą ideę a nie o materiały itp.
    bo kiedy spojrzysz na taki bas to tam nic zbędnego nie ma, może być dobre
    drewno i pickupy, ale korpus, główka praktycznie poszły won, a zostało to
    co niezbędne

  32. posłuchałem nagrania – jak to nagrałeś bo brzmi jakby preamp był fatalny i
    miał zbyt małą impedancje wejściową. Brzmienie z dwóch pickupów jest ok
    . Nie podoba mi się z samego bridgeowego tutaj już wyraźnie słychać że mu
    brakuje masy i kopa dobrego jazzbassa ale ten sound bardzo by się sprawdził
    do grania przez efekty szczczególnie auto wah wah. Tak czy inaczej zakup
    świetny

  33. @qba: sam nie weim 😛 nigdy baru nie oglądałem a skojarzylo mi się z 5 10
    15. no to sobie qotwem :F

    btw. ten theme song z 5 10 15 kopie bo mordzie 😀 fajny jest 😀

  34. @reflection: z tym minimalizmem to mi chodziło raczej o samą ideę a nie o materiały itp. bo kiedy spojrzysz na taki bas to tam nic zbędnego nie ma, może być dobre drewno i pickupy, ale korpus, główka praktycznie poszły won, a zostało to co niezbędne

    No teraz jażę o co Ci chodzi. Inna sprawa to to, że taki headless zrobiony z
    naprawdę świetnego drewna, zagada nawet na sucho 10 razy lepiej, niż bas z
    wielgachnym korpusem wystruganym z drewna marnej jakości, nie wysezonowanego,
    czy też agathisu 😉

    @Alfik: posłuchałem nagrania – jak to nagrałeś bo brzmi jakby preamp był fatalny i miał zbyt małą impedancje wejściową.

    Pewnie wina starego kompa ze zintegrowaną kartą dźwiękową – bo na takiej
    to było nagrywane (w wejście microfonowe), więc bez fajerwerków,
    absolutnie. preampu nie ma tu żadnego. Dopiero pod koniec próbki – z efektami
    – jest przez zooma b2.

    @Alfik: Brzmienie z dwóch pickupów jest ok . Nie podoba mi się z samego bridgeowego tutaj już wyraźnie słychać że mu brakuje masy i kopa dobrego jazzbassa ale ten sound bardzo by się sprawdził do grania przez efekty szczczególnie auto wah wah. Tak czy inaczej zakup świetny

    Mi się właśnie najbardziej podoba sound z samego bridgeowego pickupu. Może
    nie tyle solo, ale w kapeli z podbitym na wzmaku dołem, lekko podbitymi 400hz,
    ściszonymi trochę 1-2khz i lekko podbitą górką(nie chodzi mi tu o uśmiech
    z dyskotek) to gada wtedy tak, że nie tylko ja byłem zachwycony, ale i cały
    zespół powiedział – wow! 🙂

    @Kotwa: @qba: sam nie weim 😛 nigdy baru nie oglądałem a skojarzylo mi się z 5 10 15. no to sobie qotwem :F
    btw. ten theme song z 5 10 15 kopie bo mordzie 😀 fajny jest 😀

    No jak tak się wsłuchałem to są pewne podobieństwa jednak 😉 Ależ mi się
    wkręcił ten Kombi 😀 świetny utwór. A tak gardziłem tą kapelą 😛

    pozdrawiam.

  35. qbanez swietny nabytek.Bardzo mi się podoba jak brzmi i jak wyglada tez.Na
    pewno jest to o wiele lepszy bas niż hohnerowe kopie steinbergerow a nie
    zdziwil bym się jak by dorownywal nawet oryginalnym steinbergerom.Brzmi
    swietnie.Bialego lakieru bym się pozbyl.w naturalu musial by wygladac ten bas
    lepiej na bank.Gralulacjon

  36. @Qubanez….

    Jeśli faktem jest , że Bracia Jukubiszyn zrobili tylko jednego takiego
    obrzyna,

    to wyobraź sobie , że miałem go w łapach.

    Bas był zrobiony dla mojego kumpla , rzeczywiście chałturnika , który
    mieszkał w wiosce pod Miliczem,

    ( miastem mojej młodości ). Kilka (naśnie ) prosiaczków kosztował.. nie ma
    lekko..:)

    Wszyscy chcieliśmy mieć taki bas , bo na takim grał basman z Combi ,
    tudzież basman z KajaGogo.

    W każdym razie , to bas z tradycją… 🙂

    W jakich okolicznościach kupiłeś te wiosło ?

  37. igorro – wow. Błagam – powiedz coś więcej! Please! 🙂

    Kupiłem go od gościa z jakiejś wioski spod Leszna.

    On z kolei kupił ten bas około 10 lat temu w sklepie muzycznym, w komisie z
    instrumentami w Lesznie właśnie.

    W tym sklepie sprzedawał wówczas niejaki Mariusz Totoszko:
    http://www.totoszko.celebs.pl/glowna.htm który, jest świetnym gitarzystą i
    docenionym(nie przezemnie) wokalistą. Zajął np. 2 miejsce w II edycji tego
    słynnego programu idol w polsacie. Z tego co wiem to on doradził poprzedniemu
    włascicielowi ten bas jako najlepszy właśnie. Niestety nie mogę znaleźć
    do niego żadnego maila, ani numeru telefonu w necie, więc narazie nie
    potwierdzi mi on tego i nie opowie nic o tym basie.

    Z tego co widzę, to Milicz, Leszno i Pogorzela – tworzą swoisty trójkąt i
    są mniej więcej w jednym regionie, więc tym bardziej pewne jest, że to ten
    bas miałeś w ręku.

    Powiedz wszystko co wiesz Igor. Kiedy to było? Kto był tym właścicielem?
    Masz z nim kontakt? Czekam na twojego posta z niecierpliwością 🙂

    pozdrawiam.

  38. A to było tak…

    Cała historia sprzed około 15 do 20 lat .. trudno powiedzieć…

    Milicz to zagłębie kapel chałturniczych , na 5000 mieszkańców przypada
    10000 kapel ( zaniżam oczywiście )

    Ale wsie ościenne postanowiły też ugryźć tego torta ( czytaj kasy co
    sobota )

    W Dziadkowie mieszkał sobie taki ludek , imieniem Jacek ( ksywa Wieśniak )
    który postanoowił dokopać

    nam , miastowym.

    No i Jacek uzbroił się w najlepsze wówczas dostępne graty , czyli top
    produkcje ówczesnych klepaczy.

    między innymi to właśnie Wieśniak miał pierwszy na świecie i okolicach
    piec z chorusem

    wrocławskiego klepacza Unison , który to piec notabene nawet raz pożyczyło
    … Lady Pank , bo ci nie mieli

    na czy zagrać koncertu.

    miał też całkiem niezłe klawisze jak na owe czasy , bo jakiegoś tam
    Jupitera , ale my byliśmy tu lepsi

    bo mieliśmy Poly-800 i Juno-106.

    Najlepsze było to , że Jacek całe te graty trzymał u siebie na wiosce , w
    nowo wybudowanym , ale bardzo niechlujnym domy.

    Obok tego basu chodziły sobie kurki , i jak się którejś zachciało , to
    zniosła obok basiorka jajeczko

    lub nie.

    Taka to była wiejska sceneria.

    Jacek , czyli Wieśniak , choć wszyscy okazywali mu szyderczą pogardę (
    czyli my – miastowi ) , budził

    u nas poczucie zazdrości , bo nie liczył się z pieniędzmi na sprzęt.

    Nie jeden kwintal zboża czy któraś to świnka wylądowała we Wrocławiu ,
    jako zapłata w naturze ,

    bo wówczas mięcho i gorzała była cenniejsza niż pieniądze.

    A myśmy świnek nie mieli , więc trzeba było bulić niewąską kasę.

    Najlepsze były występy Wieśniaka…..

    Co roku , Dom Kultury organizował tzw. Weryfikacje. Występowały kapele z
    danego rynku kolejno po sobie ,

    a Pan Czesio ( dyro Domu Kultury ) nadawał odpowiednią kategorię kapeli , co
    ustalało z kolei

    stawki za występny. Czyli socjalistyczny rynek regulowany…

    No i Mr. Wieśniak prezentuje utwór Czerwonych Gitar , nie pamiętam tytułu ,
    ale tekst to jakoś tak…

    .. Jest w oczach Twych , kolor nieba z moich stron…

    Sala Auli Liceum milickiego nabita na maksa ( jakieś 500-600osób ) i Jacek
    śpiewa..

    … tę dla mnie , dla Ciebie .. tę dla mnie .. dla ciebie…..

    Chciał popisać się choreografią i wskazuje palcem raz na publikę m a raz
    na siebie w rytm

    piosenki.

    Pech chciał , że dokładnie odwrotnie niżby należało… Sala kładzie się
    na podłodze z uciechy….

    Ale nic to .. Czas na kolejny numer.. A było utwór Skaladów pt Wiosna…

    Jacol więc śpiewa … wiosna… a sala mu opowiada ….WIOSKA…. marynarki
    poleciały w górę ..

    Ogólne szaleństwo na sali…

    Ale co by nie powiedział , po kryjomu jeździło się do Jacka pooglądać
    najnowsze trendy w sprzęcie.

    A i jakiś rosołek się zaliczyło… Było super…

    Potem przyszła Rewolucja .. stan wojenny itp.. Jacol przestał grać , jaki i
    wiele innych kapel ,

    graty wylądowały w komisach…

    Mijały lata… ( jak to dumnie brzmi .. prawda ? :))

    No i się załapałeś na wiosło , które gdyby mogło mówić , to lepiej ,
    aby zamilkło na zawsze.. 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.