Witam! Poszukuję pomocy w doborze zmacniacza do basu akustycznego lub/i
kontrabasu, 250Watt + pasująca kolumna.
Jak będzie sprawdzał się MarkBass Little Mark 250 (którego nigdzie nie
mogę znaleźć by przetestować, a zwykłe Marki mają za dużo mocy, której
i tak nie wykorzystam), cana jest dość kusząca ale spotkałem się z
opiniami, że MarkBAss stało się przereklamowane i masówkowe. Odpada też i
Ampeg, bo na większości modeli na któreych grałęm nie znalazłem
brzmienia, które mnie interesuje i poza tym sprzęgał okrutnie. Rozważałem
też firmę Acoustic Image, tylko że modele które 6 lat temu kosztowały
około 170zł teraz dochodzą do 4000zł, co mnie bardzo nie cieszy.
proszę o pomoc.
Jakiego wzmacniacza potrzebuję do mojego basu akustycznego lub/i kontrabasu, który ma 250 watów i pasującą kolumnę?
Czy ktoś może mi doradzić co do wyboru zmacniacza do mojego basu akustycznego lub/i kontrabasu, który ma 250 watów i pasującą kolumnę?
Jaki MarkBass sprawdzi się najlepiej do mojego basu akustycznego lub/i kontrabasu, który ma 250 watów i pasującą kolumnę?
Czy ktoś ma doświadczenie z MarkBass Little Mark 250 i może się ze mną podzielić swoją opinią?
Dlaczego nie mogę znaleźć nigdzie MarkBass Little Mark 250 i czy jest to dobry wybór dla mojego basu?
Jak porównać MarkBass Little Mark 250 do innych modeli w tym przedziale mocy?
Czy MarkBass jest przereklamowany i masówkowy? Jakie są alternatywy dla tej marki?
Czy Ampeg jest dobrym wyborem dla mojego basu akustycznego lub/i kontrabasu, który ma 250 watów i pasującą kolumnę?
Dlaczego brzmienie, które słyszałem na większości modeli Ampega nie spełniło moich oczekiwań?
Jakie są alternatywy dla Acoustic Image, które nie są zbyt drogie, ale nadal zapewniają dobre brzmienie?
Nie wiem dlaczego ale wielu kontrabasistów wybiera GK (np. Ron Carter).
Gk lub Aer, z tego co pamiętam temat już gdzieś był.
Grywam na obu (GK czasem w swingowym składzie, AER czasem w składach
Filharmonii Dolnośląskiej – mają taki w studiu nagraniowym i zarzynają go
na „audycjach” dla szkół i przedszkoli). Zdecydowanie polecam GK MB 150 w
dowolnej wersji. Możliwości brzmieniowe i skuteczność tego maleństwa
(ok.12kg) są zdumiewające. Co ważne dla kontrabasistów – jest całkowicie
„przejrzysty” przy korekcji na „0”! Głośnik 12″ jest w sam raz. Cena w
niemieckich sklepach internetowych: ok. 2900zł brutto za nówkę+koszt
przesyłki.
AER wagowo podobnie, brzmieniowo też, chociaż 10″ głośnik nie jest tak
skuteczny jak 12″ w GK. Na pokładzie od groma efektów, które zepsuły się w
drugim miesiącu eksploatacji. Cena ponad 10000zł (dziesięć tysięcy) w
momencie kupna przez Filharmonię z przetargu na najtańszego dostawcę
sprzętu! Kolega Kazio C. – magister od kontrabasu, szef sekcji w filharmonii i
doświadczony nauczyciel tego instrumentu z „chałturniczą” praktyką, AER-em
się nie „podjarał” i zbiera na Acoustic Image, na którym
już grywał i wie czego chce.
Ale on nie gra na „basiórce”. Dla nas bardziej uniwersalny jest jednak GK MB
150. Polecam z czystym sumieniem!
EDIT: AER podaje zasilanie Phantom z wejścia typu combo i ma dwa rozdzielone
kanały korekcji, w tym piezo i mikrofon. Ma także rozbudowane możliwości
podawania sygnału do urządzeń zewnętrznych. Mimo to wolę MB150, a za
różnicę w cenie nabyłbym sobie jeszcze np. Laklanda i za resztę GOLONECZKA
PO SUDECKU w moim towarzystwie dla pierwszych pięćdziesięciu basoofkowiczów
odwiedzających Jelenią Gorę!…