Wymiana przetwornikow pasywnych Wash T12

Rozważałem jak poprawić brzmienie mojego basu na nagraniach i w efekcie przeszłem na struny z dodatkową symulacją wzmacniacza za pomocą wtyczki vst. Teraz zastanawiam się, czy wymiana przetworników pasywnych na moim basie Wash T12 na modele DiMarzio DP-146 lub DP-127 mogłaby jeszcze bardziej poprawić dźwięk.

Witam

Jakis czas temu prosilem o rade, jak uzyskac sensowne brzmienie basu w
nagraniach. Przerobilem wiekszosc waszych uwag i jest znaczna poprawa. Nowe
struny, przelaczenie multi na bypass plus dodanie jakiejs symulacji wzmacniacza
z wtyczki vst daje bardzo dobre efekty.

Niestety kiedy gram na „suchej” gitarze (gitara w piec) to brzmienie nie jest
zbyt ciekawe. Tak sobie myślę, czy mogę coś z tym zrobić w miarę malym nakladem
finansowym, czy po prostu trzeba uznac, ze gitara tej klasy nic więcej mi nie
zaoferuje? Czy ma sens wymiana przetwornikow w tym sprzecie?

Przegladajac oferty w jednym ze sklepow, w moich pulapach finansowych lapia się
np DiMarzio DP-146 albo DP-127… Niestety na stronach sprzedawcow pojawiaja
się tylko opisy techniczne mowiace, ze DP-146 ma wyjscie 175 i opornosc 11,45K
a DP-127 ma wyjscie 250 i opornosc 19,16K. Niestety nic mi to nie mowi, nie mam
pojecia jak to ma się do brzmienia (jeżeli w ogole na podstawie tych parametrow
można sobie to jakoś wyobrazic). Stad pytanie czy znacie może te pickupy,
może ktoś miał ktorys z nich zamontowany u siebie kiedyś i moglby coś
powiedziec?

Chetnie poznam tez wasze zdanie na temat takiej zmiany- warto się pobawic i
sprobowac, czy może raczej uwazacie, żeby dac sobie spokoj i grac na tym co
jest, ew za jakiś czas sprzedac T12 i kupić coś lepszego?

PS

Oczywiscie te zmiany nie sa konieczne czy niezbedne do zycia. Bas w opisanej na
początku konfiguracji gra przyjemnie dla mojego ucha i cwicze sobie na nim w
calkiem fajnych warunkach brzmieniowych (ze się tak dziwnie wyraze). Natomiast
gdyby wymiana przetwornikow miala znaczaco wplynac na jakosc brzmienia
(zwlaszcza „suchego” bez symulacji, efektow itp) to bylbym sklonny zainwestowac
te 300zł.

Z góry dzięki za odpowiedzi 🙂

chuckd

Czy powinienem wymienić pickupy pasywne w moim basie Wash T12?
Czy ktoś z Was zna pickupy DiMarzio DP 146 lub DP 127 i może polecić któregoś z nich?
Czy zmiana pickupów w moim basie może poprawić jakość brzmienia na sucho?
Czy warto zainwestować w wymianę pickupów w moim sprzęcie basowym, czy lepiej poczekać i kupić coś lepszego?
Czy ktoś miał doświadczenia z wymianą pickupów w bassie Wash T12 i może coś o tym powiedzieć?
Czy zmiana pickupów w moim sprzęcie basowym będzie drogim wydatkiem?
Czy pickupy DiMarzio DP 146 lub DP 127 będą pasować do mojego basu Wash T12?
Czy wymiana pickupów jest konieczna, aby uzyskać dobre brzmienie na sucho?
Czy zmiana pickupów może poprawić jakość brzmienia mojego basu podczas nagrań?
Czy zmiana pickupów będzie miała znaczący wpływ na brzmienie mojego basu na sucho?

Podziel się swoją opinią

3 komentarze

  1. Wątpię, że różnica będzie znacząca. Prędzej proponowałbym uzbierać na
    jakiś dopalający preamp zewnętrzny (Sansamp BDDI, MXR M80, oryginały czy
    kopie). Nie widzę większego sensu w inwestowanie w instrument z tej półki,
    a taką kostkę możesz mieć do każdego instrumenty.

  2. popieram dante, nie opłaca się inwestować w taki instrument, chyba ze na
    prawdę jesteś do niego przywiązany i ślepo zapatrzony w jego brzmienie, i
    możesz wydać na niego każde pieniądze (jak ja, wpakowałem w zaka wartego
    ~ 400zł już ponad 600 ;d)

Możliwość komentowania została wyłączona.