Dwa kawałki mojej starej kapeli „country doom” (jak to ktoś kiedyś
określił):
„Dirge For A Viking Asshole”
www.wolves.tamu.edu/comm/snd/wolfmangler-dirge.mp3
„Ases Tod” Edvarda Griega przerobione na funeral doom metal. Słowa
zaadaptowane z G.K. Chestertona. Nagranie na żywo z kontrabasem, dwoma basami,
fagotem, perkusją i fletem.
„Star-Winds”
www.wolves.tamu.edu/comm/snd/wolfmangler-star_winds.mp3
Słowa H.P. Lovecraft. Kontrabas plus dwa basy. Na tej sesji był jeszcze
puzonista ale jak doszło do tego kawałka to już był zmęczony i nie
grał.
I jeszcze dodam jeden mp3 DEAD RAVEN CHOIR, mojej starej kapeli „black folk”
czy co tam. Może ją niedługo reaktywuję.
„First We Take Manhattan”
www.wolves.tamu.edu/comm/snd/first.mp3
Cover Cohena. Trochę głośne nagranie. Perkusja, kontrabas, gitara
akustyczna, mandolina i banjo. Zremasterowana wersja na winylu brzmi lepiej.
Czy znacie zespół WOLFMANGLER i ich trzy utwory z basami?
Czy próbowałem przerobić utwór Ases Tod Edvarda Griega na funeral doom metal?
Czy znam utwór Star Winds i słowa H.P. Lovecrafta?
Czy grałem kiedyś na kontrabasie i dwóch basach w tym samym utworze?
Czy mój zespół grał kiedyś black folk i czy zamierzam reaktywować go w przyszłości?
Czy znam cover utworu First We Take Manhattan autorstwa Cohena?
Czy znam zremasterowaną wersję utworu First We Take Manhattan?
Czy grałem kiedyś na mandolinie i banjo w jednym nagraniu?
Interesuje mnie winylowa wersja utworu First We Take Manhattan.
gracie na pogrzebach?
straszna ta Wasza muza jest.
zesralem się w gacie.
Cóż za ciepłe przyjęcie…..
😀 😀
Hmm… ciekawe, nie powiem… co prawda ten ponad dziesięciominutowy kawałek
trochę przynudza, ale macie u mnie plusa za HPL oraz za szkocką wymowę r 🙂
A ja się nie wypowiem bo włączyłem i od razu wyłączyłem.
Tak strasznie 😈 ?? Ja sciągam i zaraz przesłucham 😉
Uhuhuhuhuh mrocznie 🙂 aż się obejrzałem za siebie czy czasem nie stoi za
mną jakiś wiking :>
Specyficzne… calego nie dalem rady przesluchac…
Właśnie kończę słuchać pierwszy utwór i co wam mogę powiedzieć, że
pewnie mosh macie na koncertach nie z tej ziemi.
Dzięki za komentarze. Nie będę udawał że jest to muzyka dla każdego ale
nieźle się bawiliśmy to grając.
Ale tak szczerze, to powiem Ci, że bardziej mi się to z folkiem skojarzyło –
w tym kontekście jest to naprawdę dobre! Bo muzyka – co by nie mówić – ma
klimat. Oczywiście wokal jest taki blackmetalowy trochę, ale skojarzenia
muzyczne miałem (nie obraź się) z Kapelą Ze Wsi Warszawa.
Klimat i brzmienie kontrabasu smyczkiem to duży plus.
KzWW to akurat nie jest moja ulubiona kapela folkowa ale na pewno to co robię
jest w sporym stopniu inspirowane folkiem.
Myślę że kontrabas smyczkiem + przesterowany bas to świetna kombinacja do
metalu. Pomysł wziąłem nota bene z folkowej płyty Sol Invictus „In The
Rain”.
Dosłownie pomysł z kontrabasem jest świetny 😈 podczas słuchania
normalnie klimat iście szatanowy 😉 ale dla mnie to ma sentyment w sobie,
bo podobnie brzmiała na samym początku moja kapela ehhh to był czasy 🙂
tylko, że kontrabasu nie mieliśmy 😀
Zakochałem się w tym basiku dwu gryfowym z Waszej strony. Kręcą Was drzewa
bez liści 😛
http://www.wolfmangler.tamu.edu/en/img.html
ej serio zajebongo! 😀 jak macie więcej to dajcie na maila 😀 a ten pomysłz
tym kontrabasem cudo serio! pokazałm już to kilku kolegom i tez się spodobało
😀 😀
Mp3 więcej nie mam ale mamy split CD z MOSSem a za kilka miesięcy wychodzi
nowy album. DEAD RAVEN CHOIR też ma kilka wydawnictw.
Drzewa… cóź… mieszkałem trochę w Teksasie i takie tam zarośla były.
Zupełnie nie jak na westernach.
Mi też się podoba, muzyka bardzo monotonna ale ma świetny klimat. Jedyna
wada moim zdaniem to wokal, w jednym utworze jest za cichy, rozumiem że to
celowy zamiar. Ale moim zdaniem to już przesada… Kurde kilmatem to mi
czasami Burzum przypominacie 😈
kumpel powiedział ze ta hm przygrywka na początku Dirge to tak trochę z
Moonspella 😀
groby, szatany… bleh… jakaś muzyka filmowa bardziej. Wy koncerty gracie?
kto na nie w ogóle przychodzi? 😀
Widzę żę gość bardzo konstruktywnie krytykuje 🙂
Przynajmniej chłopaki coś grają i dobrze brzmią. A to czy tobie się to
podoba to akurat chyba każdy ma w d*pie.
Nie no fajna muza 🙂 Nie wiem jak wam ale mi się podoba… A basik
rzeczywiście niczego sobie… co to jest? Mi wygląda na jakiegoś customa…
Muzyka nie dla wszystkich. Ale ktoś to kupuje a my się przy tym, mimo
mrocznych brzmień, dołujących temp itd. nieźle bawili.
Ten bas z dwoma gryfami? Hembry –
http://www.hembryguitars.com. Kosztował całe
600 dolarów. Ale w WOLFMANGLER tego nie używałem (tylko kontrabas) choć
skrzypek na paru kawałkach na nim grał.
Budzi baaaaardzo luźne skojarzenie z Vampirią, które rozwiewa się po trzech
sekundach. 😉
Fajnie gracie. I chyba dość nietypowe instrumenty jak na black. 🙂
Może nietypowe ale moim zdaniem kombinacja kontrabas (smyczkiem) + bas
(przesterowany) powinna być w metalu o wiele częściej spotykana. Wychodzi
bardzo masywne, pełne brzmienie.
Jak pisałem w innej części forum – chcę nagrać coś podobnego choć
prawdopodobnie agresywniejszego w Krakowie. Szukam zainteresowanych basistek
lub basistów.
:OO
:E
A może pograsz we Wrocławiu, co? Bo w Krakowie za rzadko bywam, żeby się
angażować w coś takiego… ;D
toporne i nudne… mam się podniecac tym ze gracie na kontrabasie? dodajcie
troch melodyjnego spiewu + zwroty akcji i coś może z tego będzie
We Wrocławiu raczej nie ale nagranie albumu nie powinno zająć więcej niż
parę godzin. Możnaby wpaść zza miasta…
Całe szczęście twoja kapela gra zajebistą muzykę którą każdy kocha.
Powinieneś Lodzio na końcu dodać GOŚCIU :D.
Całkiem fajna muzyka, fajnie gracie choć to nie moje klimaty, ale eleganco
„pocinacie”
W przyszłym tygodniu wychodzi album Dwelling In A Dead Raven For The Glory Of
Crucified Wolves dzięki angielskiej oficynie Aurora Borealis. Potem wersja
winylowa i nowe koszulki… starych jeszcze trochę zostało.
http://www.aurora-b.com
Osobiście lubię te klimaty.Ściągnąłem wszystko co jest na stronie. Ten
pierwszy ma taką jakość czy taki ma być? (First We Take Manhattan” ) 🙂
Taki ma być! Ale winylowa wersja brzmi przejrzyściej. Zresztą w tym roku
zrobimy też kompaktową wersję z tym samym masteringiem co winyl.
Smolken, a co z graniem w ARS? ;o
Coś z tego wyszło? ;o
Chcą mnie zatrudnić i mają się odezwać jak będą gotowi. Chyba jeszcze
coś wyjdzie.
Album WOLFMANGLERa wychodzi 11 czerwca – już jest gotowy ale czekamy na
pełnię księżyca.
Klimat :}
Wiela kosztujecie? 😀
ja p*rdole ale atak, normalnie widziałem podczas słuchania czarną msze i
zarzynanie kota, ale podziwiam za chęci i fascynacje. pozdrawiam
Ten wilk skądś spada? 😉
może odwrotnie ta okladka powinna być? 🙂
co wy mówicie!?
ten wilk robi właśnie salto w tył!!
tresowany?
sam się nauczyl 😀
Ależ co wy… wilk spada z księżyca.
To do czego biedaczek wył, jak na tym księżycu siedział?
DSmolken, czy płyta będzie w normalnej sprzedaży?? i jaka będzie cena??
chętnie bym zakupił 🙂
Będzie w normalniej sprzedaży, na razie od wydawcy można dostać za 10
funtów brytyjskich. W Polsce będzie do dostania prawdobodobnie przez
Foreshadow i Bad Taste.
10 funtów… około 60zł – wysoko się cenicie jak na pierwszą płytę, nie
wróże zbyt dużego sukcesu, choć to pewnie nie jest waszym celem. No chyba
że w polskich sklepach cena będzie bardziej przystępna – większość
debiutantów nie przekracza granicy 40zł, a wręcz oscyluje w granicach 30
😉
Ceny płyt robionych w Anglii zawsze w przeliczeniu wyjdą wysokie. Zresztą ja
na sprzedanie niczego w Polsce nie liczę. Mam od wydawcy dostać 100
egzemplarzy, ok. 10 rozdam muzykom i przyjacielom, na 18 mam już chętne
różne distro w Stanach, na następne 20 distro w Szkocji… Foreshadow moje
płyty też sprzedaje, z tego co wiem, tylko za granicę.