Weekend podkusił mnie do założenia takiego topicu.
Co lubicie najbardziej z alkoholowych mieszanek?
Oto mój typ:
-czysta
-koncentrat cytrynowy w płynie
-Sprite
-szklanka z grubego szkła
Wlewamy jedną część wódki na dwie części Sprite’a doprawiamy
koncentratem cytrynowym (ciężko powiedzieć ile- około 1/4 tego co
wódki)
Całość przykrywamy szczelnie, np. opakowaniem od płyty CD (odradzam rękę)
po czym uderzamy o stół tak by się wzburzyła w szklance i pijemy duszkiem
póki gazuje.
Drink z opóźniaczem, tzn. nie czujesz, że pijesz, ale kopie po pewnym czasie
nieźle 😀
Wątek nie ma na celu zachęcania do picia alkoholu
1 BIMBER z zacieru owocowego
2 lub 3 razy przepuszczany zaprawiany mieNtoM i miodem albo leżący parę
miesięcy na oknie w słoju a w nim ziarnka prawdziwej kawy.
2 BIMBER z WSZYSTKIEGo
np przeterminowanych słodkich napoji konfitur staregio syfu z wina
albo kupcie sobie mleko skondensowane wlejcie do 07 butelki gdzie już będzie
400mll wodeczki i wlejcie pol szklanki mocnej gestej kawy likier jak zloto
ostatnio sok
sam sok 🙂
ej Tajpej87 – a ta wódeczka z mlekiem i kawą to długo musi się przegryzać?
A ja ostatnio łomotam cytrynóweczke made by me…szklanami można pić,
niestety efekt końcowy zawsze poziomy.
A i ostatnio kumpel bimber jakiś robił ponoć z ryzu…dwa dni zdychałem.
Jacek i Jasiek tylko z lodem ; )
wczoraj:
chorwacka biała rakija + zimna, czarna herbata + syrop miętowy
dobrze czesze łeb
100% profit – zero objawów syndromu dnia poprzedniego
witt jest gotowa od razu 😛
o, to super, jak będzie okazja to wypróbuję 🙂