Weekend podkusił mnie do założenia takiego topicu.
Co lubicie najbardziej z alkoholowych mieszanek?
Oto mój typ:
-czysta
-koncentrat cytrynowy w płynie
-Sprite
-szklanka z grubego szkła
Wlewamy jedną część wódki na dwie części Sprite’a doprawiamy
koncentratem cytrynowym (ciężko powiedzieć ile- około 1/4 tego co
wódki)
Całość przykrywamy szczelnie, np. opakowaniem od płyty CD (odradzam rękę)
po czym uderzamy o stół tak by się wzburzyła w szklance i pijemy duszkiem
póki gazuje.
Drink z opóźniaczem, tzn. nie czujesz, że pijesz, ale kopie po pewnym czasie
nieźle 😀
Wątek nie ma na celu zachęcania do picia alkoholu
Najlepszy drinki to
1. piwo
2. Komandos
3. zubrówka
4. czysta
Wszystko pije się osobno i w duzych ilosciach. W ogle dziwny temat ;p Chyba go
warto odkopać przed sylwestrem 😀
Finlandia z colą:)) Po Finlandii nie ma kaca następnego dnia:)
TURBO COLA
OFFTOP.podobno zamykaja zabki w calym kraju czy to prawda?
sex alkohol and metal
Z tymi żabkami to taka akcja reklamowa niby 😉 Nie będą zamykać
a co do drinków to nie mam ulubionego 😉
Bierzemy Komandosa bądź inne wino tanie, spijamy zawartość do górnej
krawędzi etykiety i dolewamy jakiegoś energy drinka. Pijesz oranżadę, kopie
8x mocniej 🙂
Podobnie kangur – Pół wina i pół piwa. <3
_____________________________________________________
Bow to me faaaaithfullyy, boow to me spleeeendidlyyy.
Zdecydowanie, bezapelacyjnie i jedynie
Jack Daniels + cola.
____________________________________
„Punk rock to nie rurki z kremem.”
ja tam z drinkow to najbardziej lubię piwo.
Pic na wodę z tymi Żabkami, muszą zostać, bo nie będzie gdzie Komandosa
kupować 😛
Ulubiony drink Kokosia: gin z tonikiem. Do tego jeszcze kostki lodu i cytryna
🙂
Piwo i wódka, ewentualnie wódka z red bullem tudzież innym ścierwo
energetykiem.
Martini Bianco + Sprite + dwie kostki lodu + plasterek cytryny
Biszopek trafił w 10 😀
do tego oczywiście Piwo i Long Drink z lodem i kieliszkiem czystej (kto był w
Finlandii to wie ;))
Pół szklanki wódki wyborowej
pół świeżo wyciśniętej cytryny
lód
Może to będzie dla niektórych szok, ale pomimo swoich szlachetnych
właściwości, ani piwo ani wino to nie są drinki.
http://www.drumstein.com
http://www.myspace.com/drumsteinmusic
red bull z wódką- najlepiej żurawinową.
hasz, bez tytexu
Najtańsze wino & najtańsza podróbka coli
3/4 wina + 1/4 coli = smacznie, tanio i efektownie 🙂
(skutki uboczne – z rana łeb urywa)
dobra whisky do 1/3 szklanki i trzy kostki lodu
Browar z odpowiednia ilością goryczy (Dębowe, Żywiec).
pozdrawiam.
:jack: + Sprite jest równie sztampowy a i równie smaczny 🙂
Przypomniał mi się jeszcze jeden myk: Kroimy w kostkę arbuza i wrzucamy go
do wieeeelkiego gara i zalewamy wermutem. Całość robimy na dzień przed
imprezą i chowamy do lodówki. Wyjmujemy gdy każdy ma już nieźle w czubie i
podajemy na salaterkach. Później patrzymy jak imprezowicze padają jak muchy,
bo nie czuć alkoholu, a smakuje to bardzo dobrze. Ludzie błagają o dokładki
👿
W sumie nie jest to drink, a coś w rodzaju alkoholowego deseru, ale
pomyślałem, że może tu sobie być.
Drinki są dla bab :/
Faceci piją CZYSTĄ!
Brandy + cola
Jack Daniels, Old Smuggler, najchętniej na czysto lub z lodem, sporadycznie z
colą.
Bloody Mary,
Wściekły pies – ze spirytusu, podpalony :>
Befunky: + 100 za Żywca 😛
A z drinków to vódka kokosowa z vódką cytrynową 😛 PYCHA!!
mmm. Skoryguję, bo tak się sklada ze to również mój ulubiony – jedyny – drink
jaki pijam. Reszta to alkohol w czystej postaci. (piwo, wódka)
Wino Kadarka półsłodkie, tru Coca Cola (ewentualnie friłej cola z lidla),
duze plastikowe kubki (takie jak się browar pije).
Bierzemy kubek, wlewamy gdzies z 5/6 wina, uzupełniamy colą. I pijemy. Jak
ktoś nie lubi smaku wina to to jest dla niego, a zowie się to Kali Mucho.
Tradycyjnie Jack plus cola, względnie lód, a w wypadku braku kasy
półsłodka albo półsucha Sophia:P
zakwas, pilem coś podobnego, ale zamiast spritea był tonik, i uzywalismy
zwyklej cytryny. cytrynke się wyciskalo, nabijalo na kielona i dalszy ciag
znany 😀 fajnie się to pilo
a najbardziej lubię, tak jak niektorzy, jacka danielsa z cola i lodem
Barry White 🙂
ale i tak zwykle żłopie się browary 😛
jin + tonic + kilka kropli bluecuracao + duza ilosc cytryny 🙂 wszystko
mieszamy i wciskamy cytryne 🙂
zoładkowa gorzka ze spritem + cytryna + owoce logan 🙂
martini dry+ martini bianco 50/50 … pycha 🙂
sok mango+ wyborowa+ bluecuracoa+ cytryna i pomarancza 🙂
do wszystkiego duza ilosc lodu.
Mój ulubiony drink? Wściekły pies (wóda + odrobina syropu malinowego +
tabasco, NIE MIESZANE):D
Pozatym gin&tonik (więcej ginu niż toniku)
A! No i Tequilla + sól + cytryna.
____________________________________
„Punk rock to nie rurki z kremem.”
Szarlotka rlz!!!
Żubrówka, sok jabłkowy, cytryna, lód, ew. cynamon.
1. Gin z Tonikiem i cytryną
2. Margherita (1/2 Tequili + 1/4 Triple Sec + 1/4 sok z limonki) na podwójnie
mielonym lodzie i z solą
3. Podpalany Absynt + „3Cytryny”
4. Whisky + Cherry Coke
„Zielona żabka”
50ml wódka
20ml blue curacao(niebieski likier pomarańczowy)
do pełna soku pomarańczowego
podawać na lodzie
albo wódka i mix soków brzoskwinia i porzeczka (coś wymarzonego by upić
kolerzankę 😉
Najlepsza czysta 🙂 ..by nie robić offtopu:
1.Tequila Sunrise
2.Long Island Iced Tea
3.Mojito
₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu…
1. wsciekly pies!! -dobre, zwlaszcza we wspomnieniach z pracy w knajpie 😀
2. czysta
3. tanie wino
4. piwo (swoja droga czas sprobowac donnera xD )
ps. zabek nie moga zamknac, skad bedziemy mieć Tanie Punkowe Chlanie? [;
ps2. jakoś mi się ost. skonczyl alko w domu 🙁
Hey! Ho! Lets go!
+ miliard
Oj błądzicie, panowie, błądzicie…
**********************************************************************************
Tyle od starego pierdoły 😉
Ostatnio zapijam się jeszcze połączeniem seta „balsamu” + puszka coli 😛
A co ŻABKI – tam to jest akurat wyjątkowo drogo.
Zwykle pijam czystą (finlandia lub nasz polonez) i należę do miłośników
polskich miodów pitnych (najlepszy „maliniak”), lecz drinków nie odmawiam.
Mój ulubiony zestaw:
:jack: + cola (wiem, że sztampowy, ale to takie dobre…)
:jack: + duża ilość lodu
żubrówka + sok jabłkowy + lód
passoa + sok pomarańczowy + lód (polecam paniom!)
a ostatnio wariacje na temat campari np:
30 ml campari, 20 ml soku cytrynowego, 20 ml wermutu, 80 ml soku
pomarańczowego, 2-3 kostki lodu
Kostki lodu włożyć do szerokiej szklanki. Campari wymieszać z wermutem i
sokiem cytrynowym, wlać do szklanki, dopełnić sokiem pomarańczowym,
zamieszać mieszadełkiem. Brzeg szklanki udekorować cienkim plasterkiem
pomarańczy.
Ponoć dobrze komponuje się z sokiem z granatu.
**********************************************************************************
Tyle od starego pierdoły 😉
to powiedz co jest tansze 🙂
Hey! Ho! Lets go!
Na drinki w pubach mnie ogólnie nie stać, ale sami zazwyczaj robimy tak
zwanego „Panoramixa”. Wlewamy 1 lub 2 wódki i jakieś 1 lub 2 tanie
„oranżado coś tam 2litry żółte” do dużego gara (takiego do zupy)
mieszamy i pijemy chochlą (taką do zupy) po kolei 😀
A inne trunki to piwo jasne marki dowolnej (oczywiście z wyłączeniem
wszystkich wybryków typu Redds) oraz wyśmienite wina marki Komandos, Pierwsza
liga, Euro liga, Beczka, Wiśnia dojrzałe na dobrze zacienionej półce
nocnego monopola.
a, do mojej listy dolacze jeszcze poncz czy jak to nazwac zrobiony przez
szefowa z wodki i soku z arbuza ukradzionego kucharzowi 😀 jeszcze chyba dodali
coś tam ale nie bylam przy sporzadzaniu tego czegoś. ale było smaczne, jedyna
wada owego napoju było to ze był nieco zbyt slaby, ale szefowa pracownikow nie
rozpija (rozpijaja się sami po pracy)
Hey! Ho! Lets go!
Drink który „wynalazłem” na jednej imprezie:
Bierzemy Kufel 0,5l i lejemy:
1/3 Smirnoff
1/3 Carlsberg
1/3 Kadarka czerwone
Wchodzi jak soczek a poniewiera jak spirytus.
Kumple z kolei zaserwowali mi później w tym samym kuflu 1/5 soku
pomarańczowego i 4/5 wódki. Taki offtop, bo po wzięciu tego cudu na raz, nie
jest to mój ulubiony drink 😕 😛
=DDD Ale się uśmiałem. Świetna nazwa.
Generalnie to Kapral już wyjaśnił, ale pozwolę sobie napisać mój autorski
przepis:
Bierzemy szklankę z łychą, następnie wlewamy do niej jeszcze trochę
łychy, a na koniec zalewamy delikatnie czystą łychą. Mniam!
ps. Z colą to można pić River Queena albo Vat69 ale Jack Danielsa to już
lepiej z lodem. Szkoda kasy na Danielsa skoro zabijamy smak colą.
ano, Janie, dobrze prawisz, dobra lycha nie jest zla 🙂
Hey! Ho! Lets go!
Tu się zgodzę, wyjątkiem jest tylko whiskey z colą, ale ta kombinacja za
szybko mi wchodzi.
Prawdziwi mężczyźni piją whiskey z lodem. 😛
Poza tym najczęściej piwko, czasem miodek (choć mam już dość),
żubróweczka lub czysta baaardzo rzadko.
A ja sobie rozwaliłem żołądek przez picie, więc piję najwyżej miód
pitny z cytryną 😛
Mi osobiscie nie wchodza drogie alkohole albo jakieś bardziej wyszukane. Nie
lubię wiski i dzinu itp. Wypić można wszystko ale dla przyjemnosci to tak jak
co któraś osoba która dobrze prawi to WINO WÓDKA PIWO. kolejnośc dowolna
😀
Exactly
____________
Piękne… +100 😀
[quote=Jan Dżonattan Kwak] Szkoda kasy na Danielsa skoro zabijamy smak
colą.
Zależy przecież od proporcji.
____________________________________
„Punk rock to nie rurki z kremem.”