Chciałbym zakupić jeden z wyżej wymienionych basów, zależy mi na 5 strunach i szatanie. Może znajdzie się coś lepszego? Budżet to 1000 złotych polskich.
moim zdaniem nada się i będzie dużo wygodniejszy niż Cort czy Łoś
Kolego Redock – to, czy „nada się do szatana” zależy wyłącznie od Ciebie. Pisaliśmy już wielokrotnie na forum, że nie ma czegoś takiego jak „bas do metalu”, no chyba, że dla Ciebie jego „metalowość” definiuje kolor czarny czy kształt.
Ja Ci sugeruję przede wszystkim skupić się na tym, żeby ten bas był dobry, a w drugiej kolejności „do szatana”.
Jestem nowy na forum, mimo daty pod brakiem avatara ^^
Dzięki za rady i 1100zł przekracza mój budżet, niestety.
Co powiecie na temat tych gitar?
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-yamaha-rbx-375-pokrowiec-gratis-b-dobry-stan-CID751-ID6j8IH.html#23707f7222 OLX.pl/oferta/gitara-basowa-ibanez-btb-205-CID751-ID6uEIL.html#0fed1814ba I ta jedna 4. Wygląda na porządnie wykonaną.
Ibaneza BTB205 odradzam, jak trochę się poczaisz, to może uda Ci się kupić starszą wersję – 405. Ta gitara jest o tyle godna polecenia, że ma 35cio calową menzurę, to ważne przy niższych strojach.
Yamaha RBX 375 to uniwersalnie dobry wybór, a o tym VGSie nie mam nic do powiedzenia, może po ograniu okazać się okej, ale w ciemno bym nie kupował.
Yamaha sprawdzi się lepiej niż Cort, czy Washburn?
Yamaha zasadniczo sprawdzi się INACZEJ :D. Będzie miała trochę więcej możliwości kombinacji z brzmieniem od Washburna (bo układ aktywny), do Corta jest bardzo porównywalna.
Z przewagą dla Corta czy dla niej?
A muszą koniecznie być te dwa (słabe) basy ? Inne nie wchodzą w gre ? Do 1000 zł to nie widze nic lepszego jak seria Vintage Modified – lekko używana
Kolega chce pięciostrunowy bas. Nie widziałem VMa za te pieniądze, żeby miał pięć strun.
Redock – nie da się tu mówić o przewadze – te basy będą po prostu inne, bo mają inne pickupy, inne układy aktywne.
Przewaga może ewentualnie polegać na tym, że jeden będzie Ci lepiej w łapach leżał, drugi gorzej, ale do tego musiałbyś je ograć.
Szczerze? Obejrzyj i sprawdź co wygodniejsze. W tej półce cenowej nie ma co grymasić na brzmienie. No i w metalu słabo będzie Cię słychać.
Paradoksalnie, jak dla mnie, w metalu najlepiej przebija się całkowicie pasywny j-bass. Przynajmniej mi tak to działało.
Grałem na Corcie C5H kumpla na Ashdownie Electric Blue i po pokręceniu gałkami było mnie bardzo dobrze słychać.
allegro.pl/gitara-basowa-5-strunowa-cort-g-series-gb35a-i4402628704.html
polecam ci ten bassior – piszę to jako antyfan Corta;)
Jakieś propozycje oprócz kolegi wyżej?
Wiem, że wyjdę na pozera itp. itd. ale zwyczajnie mi się nie podoba.
Wygląda na strasznie kiczowaty.
a może taki GMR?
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-gmr-bassforce-5-CID751-ID6aVl3.html#699d100332
Nada się do szatana?
moim zdaniem nada się i będzie dużo wygodniejszy niż Cort czy Łoś
Kolego Redock – to, czy „nada się do szatana” zależy wyłącznie od Ciebie.
Pisaliśmy już wielokrotnie na forum, że nie ma czegoś takiego jak „bas do
metalu”, no chyba, że dla Ciebie jego „metalowość” definiuje kolor czarny
czy kształt.
Ja Ci sugeruję przede wszystkim skupić się na tym, żeby ten bas był dobry,
a w drugiej kolejności „do szatana”.
Jestem nowy na forum, mimo daty pod brakiem avatara ^^
Dzięki za rady i 1100zł przekracza mój budżet, niestety.
Co powiecie na temat tych gitar?
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-yamaha-rbx-375-pokrowiec-gratis-b-dobry-stan-CID751-ID6j8IH.html#23707f7222
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-ibanez-btb-205-CID751-ID6uEIL.html#0fed1814ba
I ta jedna 4. Wygląda na porządnie wykonaną.
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-vgs-cobra-select-satin-natural-CID751-ID6cUv1.html#23707f7222
Ibaneza BTB205 odradzam, jak trochę się poczaisz, to może uda Ci się kupić
starszą wersję – 405. Ta gitara jest o tyle godna polecenia, że ma 35cio
calową menzurę, to ważne przy niższych strojach.
Yamaha RBX 375 to uniwersalnie dobry wybór, a o tym VGSie nie mam nic do
powiedzenia, może po ograniu okazać się okej, ale w ciemno bym nie kupował.
Yamaha sprawdzi się lepiej niż Cort, czy Washburn?
Yamaha zasadniczo sprawdzi się INACZEJ :D. Będzie miała trochę więcej
możliwości kombinacji z brzmieniem od Washburna (bo układ aktywny), do Corta
jest bardzo porównywalna.
Z przewagą dla Corta czy dla niej?
A muszą koniecznie być te dwa (słabe) basy ? Inne nie wchodzą w gre ? Do 1000 zł to nie widze nic lepszego jak seria Vintage Modified – lekko używana
Kolega chce pięciostrunowy bas. Nie widziałem VMa za te pieniądze, żeby
miał pięć strun.
Redock – nie da się tu mówić o przewadze – te basy będą po prostu inne, bo
mają inne pickupy, inne układy aktywne.
Przewaga może ewentualnie polegać na tym, że jeden będzie Ci lepiej w
łapach leżał, drugi gorzej, ale do tego musiałbyś je ograć.
Szczerze? Obejrzyj i sprawdź co wygodniejsze. W tej półce cenowej nie ma co
grymasić na brzmienie. No i w metalu słabo będzie Cię słychać.
Paradoksalnie, jak dla mnie, w metalu najlepiej przebija się całkowicie
pasywny j-bass. Przynajmniej mi tak to działało.
Grałem na Corcie C5H kumpla na Ashdownie Electric Blue i po pokręceniu
gałkami było mnie bardzo dobrze słychać.