Przystawki Nordstrand

Mam pytanie czy ktoś może ma doświadczenie z przystawkami marki Nordstrand i
podzieliłby się wrażeniami? Planuję wsadzić coś takiego Nordstrand NJ4SE do japońskiego JazzBassa pod gryf i mostek. Tania zabawka
to nie jest, więc bardzo chciałbym poznać przed zakupem opinie kogoś kto
używa, lub przynajmniej miał okazję zagrać na takich przystawkach. Jak na
razie znalazłem więcej marketingowej nowomowy niż konkretów (nie tylko o
tych przystawkach, ogólnie o większości), stąd moja prośba 😉

Ewentualnie co innego byście polecali do basu wykonanego z jesionu bagiennego,
co by podkreśliło jego brzmienie. Wiem że jest do jazza masę przystawek i
ogólnie jest to temat rzeka, mnie raczej interesują bezszumowe z dodatkową
cewką i nie za wysokim poziomem sygnału, oczywiście pasywne.

Czy ktoś korzystał z przystawek Nordstrand? Jakie są wasze wrażenia?
Czy miałeś okazję zagrać na przystawkach Nordstrand? Jakie są twoje opinie?
Planuję wsadzić przystawki Nordstrand NJ4SE do basu. Czy ktoś ma doświadczenie z tym modelem?
Czy Nordstrand NJ4SE pod gryf i mostek będzie dobrym wyborem dla japońskiego JazzBassa?
Jakie przystawki polecacie do basu wykonanego z jesionu bagiennego? Czy warto zainwestować w przystawki Nordstrand?
Czy ktoś używa bezszumowych przystawek z dodatkową cewką? Jakie modele polecacie?
Jaki model przystawek polecacie do basu z niezbyt wysokim poziomem sygnału?
Czy warto inwestować w drogie przystawki do basu? Słyszałeś coś o przystawkach Nordstrand?
Czy Nordstrand to dobra marka przystawek do basu? Jakie są wasze doświadczenia?
Czy ktoś korzystał z przystawek Nordstrand do japońskiego JazzBassa? Czy polecacie?

6 komentarzy

  1. PiotrSHADOW

    To sobie sam odpiszę 🙂

    Kupiłem, zamontowałem. Jakie pierwsze wrażenia?

    – Jest cicho, nic nie szumi nic nie brumi, nic nie smaży (co akurat pewnie
    jest bardziej związane z faktem, iż przy okazji zmiany pickupów miałem
    zrobione również ekranowanie i poprawione prowadzenie masy)

    – Większa czułość na artykulację – od pierwszego zagrania zauważyłem,
    że Nordstrandy reagują bardziej czule na moje nawykowe nawalanie kostką 😉
    można grać lżej nie tracąc jednocześnie dynamiki. Bardzo ładnie słychać
    też dźwięk samych strun (czy jak to tam nazwać) po prostu więcej
    szczegółów w brzmieniu.

    – Większa przejrzystość przy grze akordami, słychać poszczególne
    dźwięki, nie jak dotychczas BUUUUUUUUuuuUUUuuuu

    – Redukcja „szklistości” brzmienia, lekka strata w paśmie bardzo wysokich
    częstotliwości. Ciężko mi jak na razie stwierdzić czy to dla mnie dobrze
    bo lubię stalowe struny i dźwięk bzyczenia na progach :), ale raczej jest
    ok, to co miało zostać, zostało a wreszcie nie mam problemu z gwizdkiem w
    kolumnie włączającym się w dziwnych momentach i z przesadną
    metalicznością brzmienia, która często wymykała mi się z pod
    kontroli.

    – Diametralna poprawa pasma niskiego środka. Brzmienie jest jakby bardziej
    skompresowane i punktowe, przez co przejrzyste i nie zamuliste.

    – Lepiej słychać flażolety.

    – Raczej niski poziom sygnału wyjściowego, ciężko o przesterowanie bez
    użycia preampu, overdrivea w kostce, lub czegoś podobnego. Można spokojnie
    ukręcić ostre, agresywne brzmienie z mocnym atakiem, ale przesterować bez
    sansampa mi się nie udało samym gainem w piecu, przynajmniej na Edenie WT 500
    (inna sprawa, że jest to wzmacniacz raczej nie stworzony z myślą o
    przesterach) na innych na razie nie próbowałem.

    Na razie tyle, pewnie wkrótce nagram jakieś próbki 😉

  2. Kapral

    Jeżeli redukuje szklistość, to taka dla „pastoriusowców” przystawka :P.
    Nagraj próbki, ciekawym :).

  3. WarWithin

    Ja używam Fat Stack singli w swoim 6-strunowym basie ze swamp ash.

    Ma bardzo dużo środka + bardzo selektywne klarowne brzmienie. Bardzo szybki
    atak.

  4. miklaus

    @up.

    Nordstardy masz w swoim basie od nowości, czy sam wymieniałeś? Zastanawiam
    się nad zmianą pickupów właśnie i fat stack jest ciekawą propozycją.
    Jeśli miałeś coś tam wcześniej wsadzonę, to jak zmieniło się brzmienie
    i czy zmiana warta tych 200€?

  5. WarWithin

    Nordstrand miałem zamontowane od nowości – sorry nie opiszę Ci
    porównania.

    Natomiast to w niesamowity sposób zmieniło (na lepsze) brzmienie basu to
    aktywna elektronika – zamontowano mi Aguilar OBP-3.

    Efekt piorunujący – chwilę mi zajęło znalezienie „mojego” dźwięku bo
    możliwości pre-ampa są potężne. Ale warto.

    Co się zmieniło in plus: sustain, atack, głębia barwy (zwłaszcza niższe
    częstotliwości).

    Takie połączenie jest bardzo agresywne i można ukręcić wszystko od
    Patrosiusowego po warczący bas a-la Rickenbacker.

    Wiem, że odpowiedź trochę obok pytania, ale pomyślałem, że może Cię
    taki dodatek zainteresuje 🙂

  6. miklaus

    Dzięki za odpowiedź. Nad zmianą preampu też się zastanawiałem. Od
    Pastoriusa do rickenbackera… dobry zakres. To w sumie wszystko co potrzebuje,
    bo w jednej kapeli panuje styl RATM, a w drugiej jakieś jazz-rock-funkowe
    klimaty. Do tego wiosło mam z mahoniu, to trochę ciemniej by było, niż u
    Ciebie. Połączenie na pewno warte rozważenia, jeszcze się nad Mike Pope
    zastanawiałem. Jeszcze raz dzięki.

Inni czytali również