Drodzy Basoofkowicze!
Jako że są wśród nas elektronicy oraz w związku z wielką akcją
wybudzania Basoofki z letargu mam dla was propozycje!
PREAMP BASOWY DIY (Do It Yourself)
Idea.
Generalnie equipment basowy jak wiadomo tani nie jest. Dość ciekawym
rozwiązaniem wydaje się być osobno preamp + osobno końcówka mocy. Jeżeli
chodzi o estradowe końcówki mocy jest ich na rynku od zatrzęsienia (czyt.
duża konkurencja) więc i ceny tychże nie są wygórowane. Końcówka mocy w
headzie basowym niczym nie różni się od od tych stosowanych w wzmacniaczach
basowych. Sama końcówka nie nadaje brzmienia, te zadanie należy do
przedwzmacniacza.
Zalety takiego rozwiązania:
-duży wybór wzmacniaczy
-szeroka rozpiętość mocy (od kilkudziesięciu do kilkuset watów a nawet
kW)
-mając zestaw złożony z dwóch lub kilku różnych kolumn i stereofonicznej
końcówki mocy możemy regulować sobie moc każdej z osobna, mamy więcej
możliwości doboru impedancji.
Nie ma tu nic odkrywczego, takie rozwiązania są stosowane przez basistów
już od dawna. Zauważyłem, że i wśród basmenów są basmeni-elektronicy,
którzy chcieliby spróbować złożyć własny preamp. I tu zaczynają się
schody ponieważ jest bardzo mało sprawdzonych projektów, a jeżeli już są
to bardzo ograniczone.
Proponuję byśmy wspólnie stworzyli forumowy projekt takiego preampu. Jestem
elektronikiem i mogę ogarnąć elektronikę, projektowanie i produkcje PCB,
kompletowanie elementów i jak by ktoś bardzo chciał mogę zmontować komuś
taki preamp.
Być może znalazł by się na forum ktoś, kto ogarnął by część
mechaniczną, tzn. obudowy mam na myśli część dizajnerską oraz
wykonawczą. W ostateczności można zlecić to komuś z zewnątrz.
Widzę to tak: piszecie jakie mielibyście oczekiwania od takiego preampu, co
on miałby umieć tzn. jakie miałby mieć funkcje. Można też pokusić się o
wykonanie kopi jakiegoś sprzętu.
Ja od siebie napisze – co do wymagań – żeby preamp można było zamykać w
obudowie systemu 19′ o wysokości 1U bądź 2U.
Nie puszczajcie za bardzo wodzy fantazji – nie ma to być super skomplikowany
projekt, ma to z założenia być coś takiego żeby przecięty elektronik
poradził sobie z montażem i uruchomieniem.
Przewiduje montaż przewlekany na jedno bądź dwustronnej PCB.
Czekam na opinie i propozycje!
Co myślisz o projekcie DIY preampa do basu?
Czy uważasz, że osobno końcówka mocy i przedwzmacniacz to dobry sposób na oszczędność przy kupnie sprzętu basowego?
Jakie zalety widzisz w takim rozwiązaniu?
Czy sam miałbyś ochotę spróbować złożyć własny preamp do basu?
Czym kierowałbyś się podczas wyboru funkcji dla takiego preampu?
Czy byłbyś zainteresowany wykonaniem kopi jakiegoś innego sprzętu basowego?
Jaka byłaby Twoja wymarzona obudowa dla preampu?
Czy uważasz, że przeciętny elektronik poradziłby sobie z montażem i uruchomieniem takiego preampu?
W jakiej formie najchętniej otrzymywałbyś porady dotyczące montażu preampu DIY?
Czy sądzisz, że szukanie pomocy wśród innych basistów na forum to dobry pomysł?
Kilka wstępnych projektów jest na elektrodzie.
Mogę wykonać i udostępnić do testów w Krakowie – wtedy wiedzieli byśmy co
„poprawić”.
Mnie by interesowała wersja „nie do zepsucia”.
– – – –
Tu wcześniejszy post:
https://basoofka.net/forum/40879,efekty-diy-co-sadzicie/
No właśnie, wstępne projekty, a nic konkretnego.
Niestety mi akurat daleko do Krakowa – może pokazałbyś chociaż schematy?
Preampy w starych wzmacniaczach lampowych są mega-proste, a jednocześnie
brzmiące doskonale, może nad czymś takim warto byłoby się zastanowić?
Masz jakiś konkretny wzmacniacz na myśli?
Ale jakie schematy ?? Napisałeś, że ogarniasz elektronikę itp 😉 – ja
tylko informuję, że na stronie elektroda.pl są projekty (zarówno
tranzystory jak i lampy), które można by użyć. Elektronik z kilku
projektów z elektrody może wybrać coś fajnego albo zbudować z klocków
coś „własnego”.
Kwestia żeby ktoś z głową wybrał z dostępnych tam projektów.
Ja proponuję, że mogę taki projekt „basoofkowy” poskładać i dać ludziom z
Krakowa do testów tak żeby więcej osób namacalnie i „nausznie” sprawdziło
preamp.
Mateusz – stare Matampy, Orange, może SVT CL?
Mam np. schemat Electrica MV120
(www.harmonycentral.com/t5/Amps/Electric-Amp-MV120-head-review/td-p/20605363)
i jest w sumie kretyńsko prosty.
EDIT: to zresztą widać na zdjęciach w linku.
wygląda na prosty. Wyczytałeś gdzieś jak cenowo takie lampy stoją ??
Na salkach mam banalnie prosty wzmacniacz ale jedna lampa na giełdzie 180zł.
Trzeba dwóch.
Co do zlecenia obudowy etc. można by uderzyć do
http://www.efekty-diy.pl/ jako
nowość w ofercie pojawiło się wycinanie laserowo czy grawerowane fronty.
Mam jeden efekt stąd i jakość oraz ogólny design są rewelacyjne.
Co do EQ to widziałbym takie proste rozwiązanie jakie miał Boss PQ-3b
Jestem na etapie prototypowania własnego preampu. Z założenia jest on
przezroczysty, ma możliwość miksu instrument/linia, ma wyjście
słuchawkowe, oraz eq 3 pasmowy. Jak uda się zrobić działający prototyp, to
kończę projekt płytki. Być może pomyślę o wrzuceniu lampy na wejściu,
aczkolwiek trochę się tego boję, bo nie miałem do czynienia z takim
elementem.
No i oczywiście zrobię to jak zamknę temat inżynierki – koniec mocy…
admin – myślałem, że jakieś z nich złożyłeś, posiadasz lub
testowałeś, stąd była prośba o schematy.
Kapral – zważ na to że lampy to droga sprawa. O ile masz prosty preamp to
spoko ale jak naładujesz dużo funkcji, to tych lamp będzie dużo więcej a
co za tym idzie większy koszt wykonania – chyba że ten aspekt jest akurat nie
istotny 😉
Jeżeli będzie wielu chętnych na full lampy to zrobimy preamp na lampach –
nie ma problemu.
Jeżeli dla przeważającej większości cena będzie miała znaczenie można
iść na kompromis i lampę zastosować w najbardziej „czułych” obwodach –
wielu czołowych producentów robi tak że np dają w stopniu wejściowym
jedną 12AX7 czy coś podobnego, a do dalszej obróbki półprzewodniki.
Uh huh, yyy.. Nie wiem, po jakich giełdach chodzisz, Dawidzie, ale chyba ktoś
Cię chce tam orznąć 😀
Patrz:
http://www.sklep.lampyelektronowe.pl/?lampy-nowe,31
EDIT:
Mateuszu, ale powiedz mi – ile kosztowałoby wykonanie takiego preampu jak w
tym Electricu MV120? Trzy lampki, na krzyż kilka rezystorów…
Czekaj no, niech sprawdzę, może mam na mailu ten schemat.
EDIT2: jest –
http://www.imgur.com/DeUkhZy
Nie jestem na tyle fachowcem, żeby wyodrębnić sekcję preampu i ocenić ile
to może kosztować, ale wydaje mi się, że to nie jest szczególnie zawiła
konstrukcja.
-mateusz- – ja zlutowałem sobie 2W brzęczka. Wybrałem
projekt gdzie było wiele opisów i objaśnień – jak ludzie to polutowali to
się okazało, że projekt „niedopracowany”.
Kapralu – Są lampy po 30zł i po 300zł dlatego pytałem.
Podesłałeś fajny sklepik to porównam ceny.
Znajomy robi obudowy do paczek z pleksy – mogę dopytać ile by kosztowała
obudowa.
W ramach „aktywizacji basoofki” można zrobić kilka wersji wzmacniacza dla
najpopularniejszych grup:
– prosty i tani dla ludzi bez budźetu na sprzęt
– z wyższej półki dla hobbistów. Takie sprzęty
przeważnie idą w bardzo duże marże
Ja mam dosyć specyficzny gust, ale jako iż jestem człowiekiem mocno
praktycznym, zacznę od tej drugiej kwestii:
– eq graficzny, min 9 pasmowy. W moim przypadku nie służy on tyle do
ustawiania brzmienia, (od tego zostawiłbym „zwykły” trójpasmowy) ale do
przystosowywania brzmienia do otoczenia. Jako przykład – w klubie musimy
często przyciąć trochę najniższych częstotliwości, wyczuć, które z
nich rezonują najmniej przyjemnie w danym otoczeniu, które są potrzebne do
zwiększenia czytelności basu w partiach. Natomiast w plenerze często brakuje
przebijalności i tu znów dwa suwaczki w górę ratują nasze brzmienie.
– kompresor, miło byłoby z 2 gałkami gain i threshold, on/off, akustycy są
nam zwykle bardzo dźwięczni, za podanie już skompresowanego sygnału, który
ładnie brzmi na przodach.
-wyjście D.I. nie muszę tłumaczyć dlaczego, miłym dodatkiem byłby
pstryczek pre/post eq.
-rozmiar 19″
Brzmieniowo dokładnie te wzmacniacze, o których pisał Kapral, tylko myślę
nad sensem przesteru w takim preampie dla społeczności, wiadomo, że to
kwestia mocno indywidualna i nie wszystkim potrzebna, ponadto każdy ma swój
typ w tej kwestii. Może rozwiązaniem byłyby 2 gałki gain i drive? Albo
pstryczek haj-gejn załączający dodatkową lampę odpowiedzialną za przester
(chyba tak to się robiło, nie pamiętam schematów dokładnie)
Co do końcówek mocy, może inny forumiś zająłby się poskładaniem paru
takich na ogólne zamówienie? ;>
Od razu piszę, że jeżeli brzmienie byłoby jak napisałem i zrealizowane 3
podpunkty kwestii praktycznych, a cena zmieściłaby się w granicy 1000-1200
złociszy byłbym bardzo chętny na taki preampik 😉
Jak końcówka nie nadaje brzmienia? Moja nadaje!
Koniec mocy z definicji nie nadaje brzmienia. Ale jakoś tak się dziwnie
utarło w konstrukcjach gitarowo-basowych…
admin dobrze prawi. Są lampy i lampki. Rozpiętość cenowa
może być bardzo duża, a od ich producenta i jakości (czyli również ceny)
preamp może na jednej lampie zabrzmieć lepiej a na drugiej gorzej.
Kapral W schemacie który podałeś nie da się jednoznacznie
rozdzielić preampu od końcówki ponieważ część funkcji widzianą przez
usera jako preamp zapięto pętlę sprzężenia zwrotnego wzmacniacza.
No ale zakładając, że będzie to np 5 lamp razy kwoty które podał admin.
Lampy to największy wydatek. Potencjometry takie najtańsze zaczynają się
3-5zł wzwyż. Elementy bierne, podstawki gniazda itd i ew PCB to około 100zł.
admin Dobry pomysł z rozbiciem projektu na dwie konstrukcje:
prostą i tańsza oraz bardziej złożoną, droższą.
PSIecample – Ciekawa sprawa. Tylko jak dobierasz to brzmienie
„na ucho” czy w ramach equalizera chcesz mieć linijki LEDowe, które
wyświetlają co zbiera jakiś mikrofonik pojemnościowy (ala kolorofon tyle,
że dla basu).
Linijki LEDowe byłyby ciekawą sprawą, ale mikrofonik pojemnościowy o
płaskiej charakterystyce w przypadku gitar basowych z racji charakteru ich
rozchodzenia się nie miałby zbyt dużego sensu w takim klubie. Zwykle
robiłem to po prostu na ucho korzystając z 8-metrowego kabla, albo pytając
kogoś zaufanego z publiki, tudzież akustyka. W ogóle często można
usłyszeć pytanie od akustyków czy mogłbyś zrobić coś, żeby bas był
bardziej słyszalny bez dudnienia, no to obecnie w Trace Elliocie są to 3
suwaczki w góre, 60Hz w dół i uśmiech na twarzy nagłośnieniowca 😉
Rozbicie projektu wpłynie negatywnie na ceny obu modeli, ale to takie moje
zdanie. Lampy fajna rzecz,a le ograniczyłbym ilość do 2-3 sztuk.
Nie, to nie będzie rzutować za bardzo na cenę, bardziej na czas.
Jako że jest wielu basistów i wiele różnych wymagań, ten prostszy preamp
proponuję zrobić o stałej funkcjonalności natomiast ten droższy
zrealizować modułowo.
Widzę to tak: podstawowa płyta „główna” z możliwością dołączania
poszczególnych bloków funkcjonalnych (na etapie budowania). Możemy zrobić
tak, że będą do wyboru np: EQ pasmowy, EQ parametryczny, kompresor czy co
tam jeszcze dusza zapragnie. I jak np. ktoś będzie wolał zamiast eq
pasmowego parametryczny to sobie taką płytkę zamontuje. Mówiąc bardziej
obrazowo będzie to płyta bazowa z możliwością dokładania różnych
„klocków”.
Płyta „bazowa” standardowo zawierała by zrealizowane na lampach obwody
wejściowe, baxandal-ową regulację barwy + np 3 punktowy środek oraz obwody
wyjściowe.
Pozostaje tylko kwestia frontu, która będzie rzeczą indywidualną bo tych
wariacji może być sporo.
Ten prostszy można by zrobić na półprzewodnikach (baxandal-owa regulacja
barwy + np 3 punktowy środek oraz obwody wyjściowe + ewentualnie coś do
wyostrzania konturu np Deep albo Bright, a w stopniu wejściowym zastosować
J-FETy.
Obie z opcji będą miały dwa rodzaje wejść dla gitar pasywnych i aktywnych
(ewentualnie można zrobić jedno wejście z przełącznikiem – jak wolicie) i
oczywiście regulowany gain.
Co o tym sądzicie?
Mam pytanie, Mateusz. Zajmujesz się elektroniką na co dzień?
Tak, zawodowo.
preampy lampowe mam ich setki w schematach 🙂 i około 50 sprawdzonych i
wypróbowanych i szczerze uważam, że są prostsze konstrukcyjnie od
krzemowych i dużo bardziej wdzięczniejsze w kustomizacji Powiem wprost
wojskowe rosyjskie lampy za 15- 25zł są według mojego ucha dużo lepsze od
tych z przedziału między 35- 100zł i to nie tylko moje zdanie, a ich ogromną
zaleta jest to ze są praktycznie niezniszczalne i wytrzymują spokojnie 5 razy
dłużej od innych lamp
Jestem anty krzemowy i jedyną słuszną drogą według mnie jest konstrukcja w
pełni lampowa. Po co Ci tysiące watt skoro z lampy wystarczy Ci 120 watt z 4
lamp 6l6 GC do zagrania nawet metalowego koncertu na średniej scenie.
Mam w swoich zasobach prototyp 2 kanałowego 5 watowego wzmacniacza, którego
stopień mocy można bez problemu wpiąć we wzmacniacz tranzystorowy i
uzyskać pełne brzmienie lampy i nie jest to rozwinięcie konstrukcji H&K
bass mastera.
koszt tego wzmacniacza zamknął się w 500zł , a nie oszczędzałem na
elementach
Są gusta i guściki jedni kochają lampy inni nie ale prawda jest taka,że nie
ma urządzeń uniwersalnych , a nawet najlepsza hybryda nigdy nie da Ci
brzmienia prawdziwej lampy. Ponizej porównanie AD200B i Bass Terrora. Dodam ,
że preamp jest dokładnie ten sam
https://www.youtube.com/watch?v=d1xCuLeVJlo
P.S ten temat jest do kitu i bez sensu
Możesz rozwinąć temat, bo cholernie ciekawy?
Wzmacniacz oparty na lampach ma sen tylko w tedy gdy w torze sygnału pomiędzy
gitarą, a głośnikiem zawierają się lampy przedwzmacniacza, lampy mocy oraz
transformator głośnikowy Cała magia tego rozwiązania polega na tym aby
sygnał z transformatora głośnikowego podać na wejście wzmacniacza. Lecz tu
zaczynają się schody! Jak wytracić moc wzmacniacza i zapewnić lampą mocy
odpowiednie obciążenie?!
Takie rozwiązanie widziałem ostatnio we wzmacniaczach tecamp Bad Bull
900/2000 ale i stosuje je H&K w bass masterze oraz Warwick w swoim quadzie
Wszystkie te 3 rozwiązania opierają się o tą samą zasadę jednak innym
rozwiązaniu technicznym
Jedni stosują odpowiedniej pojemności kondensatory i rezystory za
transformatorem, a inni opampy Ja zastosowałem opamp
morphin88 jest dużo prawdy w tym co mówisz ale chyba nie
powiesz mi, że lampa w torze audio (w preampach półprzewodnikowych) totalnie
nic nie wnosi.
Po za tym przeczysz sam sobie bo najpierw piszesz, że idzie uzyskać pełne
lampowe brzmienie z użyciem tranzystorów (ten 5W wzmacniaczyk traktujesz jako
preamp, a wzmacniacz tranzysotorowy jako ten do którego wpinasz
głośnik):
po czym stwierdzasz, że jednak się nie da:
Nie rozumiem tego. Ale mniejsza o to. Nie tylko ty dysponujesz schematami
wzmacniaczy/przedwzmacniaczy lampowych, większość z nich jest dostępna w
necie i prawie każdy ma do nich dostęp.
Nie do końca rozumiem o co Ci z tym chodzi:
Jak mniemam mówisz o sprzężeniu zwortnym. Nie ma w tym nic ani odkrywczego,
a co więcej nic mega-skomplikowanego.
No i twoja full-lampowa konstrukcja nie jest już full-lampowa bo w torze audio
znalazły się półprzewodniki (op-amp).
-mateusz- nie masz pojęcia co to jest sprzężenie zwrotne 🙂 Proponuje
zaczerpnąć wiedzy fachowej
hybryda – czytaj wzmacniacz z preampem lampowym i tranzystorową końcówką
mocy
2 kanałowego 5 watowego wzmacniacza, którego stopień mocy można bez
problemu wpiąć we wzmacniacz tranzystorowy (jest to w pełni samodzielny
wzmacniacz lampowy, a nie jakaś tam hybryda)
opamp ,a mianowicie jego połowa jest zastosowana tylko i wyłącznie aby
zapewnić bezpieczeństwo wzmacniaczowi tranzystorowemu w razie awarii
nie powiesz mi, że lampa w torze audio (w preampach półprzewodnikowych)
totalnie nic nie wnosi. Masz racje wnosi namiastkę brzmienia … jak dla mnie
to już lepiej zastosować sansampa w pełny tranzystor niż tą lampe w
peampie
idzie uzyskać pełne lampowe brzmienie z użyciem tranzystorów (idzie
uzyskać brzmienie ale nie przestrzeń, którą daje Ci wzmacniacz lampowy
wpięty prosto w głośnik dlatego to tylko prototyp)
Jeśli kogoś uraziłem z góry przepraszam
LAMPIAKI rządzą
No to chyba Ty nie wiesz co to jest sprzężenie zwrotne a w dodatku nie
potrafisz nawet nazwać układów które podobno gdzieś tam stosujesz.
Nie drążmy tego tematu bo się pokłócimy.
Jak słusznie zauważyłeś sa gusta i guściki i nie da się wszyskim
dogodzić i zrealizować wszystkich możliwych opcji. Po to jest ten temat by
zbadać sprawę i większościowo zdecydować na czym nam najbardziej zależy.
litości człowieku 😀 układy lampowe to chyba , żeś tylko w necie
oglądał
nazwać nie potrafię układów…. jeśli jesteś takim znawcą schematów
proszę znajdź sobie je i zobacz co gdzie i jak zbuduj przetestuj, a potem
się wypowiadaj. Ja nie mam zamiaru swoich przemyśleń sprzedawać komuś kto
„zawodowo” zajmuje się elektroniką podobno
Pozdrawiam z napięcia anodowego ,które mi wzrosło idę bias przestawić bo
mi zaraz się lampy upala i rdzeń nasyci od Tych pełnych mądrości i
życiowych przemyśleń wypowiedzi
Temat w parę godzin zyskał fajną oglądalność i żywe zainteresowanie …
a teraz we 2 ustalacie terminologię.
Może wróćmy do tematu przewodniego.
Majsterkowicze chętnie przeglądną schemat do powyższej dyskusji :-).
To może niech to będzie preamp z gałką volume i dopiskiem The only one
thing you need? 😀
Ostatnio mój kumpel skończył mi robić kopie Sansampa 😀 testowałem go
niedawno, i jak bd miał czas nagram jakieś próbki i wrzucę. Niestety nie
mogę ich porównać z oryginałem, ponieważ nie posiadam takowego preampa.
Pozdrawiam
Sprecyzuj. Bo nie wiem do końca, czy mówisz o sprzężeniu zwrotnym, czy o
osłabieniu sygnału i podanie na tranzystorową końcówkę mocy. Twoja
wypowiedź nie jest jednoznaczna, więc zanim zaczniesz obrzucać innych
kałem, powiedz o jaką sytuację chodzi.
Więc zapewne wiesz ile to jest roboty, żeby zrobić cokolwiek, a jeszcze
chcesz się porywać na budowę modułową. :]
quniq Wszystko jest do zrobienia, kwestia czasu i chętnych na
takie rozwiązanie. Po za tym jest to jak na razie propozycja, na nic się
jeszcze nie porywam 😉 Osobiście jestem zwolennikiem prostych rozwiązań.
Wiem, że wszystko da się zrobić, tylko to wymaga naprawdę ogromnych
nakładów czasowych, przynajmniej tak to u mnie wygląda… Fakt, ze nie
jestem człowiekiem, który jest jakoś specjalnie wydajny. 😀
Jakby co to mogę pobawić się w cadzie i zrobić obudowę gotową do
wycięcia 🙂
dodam tylko od siebie, że jeśli ma być to na lampach to tanio transformatory
sieciowe małej mocy, a takiej trzeba tutaj, na dowolne napięcia nawija mi
pewien gość znany w światku forum triody, elektrody
25zł za sztukę
a co do schematu to właściwie nic nie wymyślimy nowego, cały nasz projekt
to wzięcie gotowego schematu i zmiana wartości elementów tudzież dodaniu z
gotowych klocków takich rzeczy jak EQ graficzny czy midrange czy pętla
efektów
decyzja tylko który punkt wyjściowy przyjąć (czyt. schemat)
a ruskie zamienniki lampy ECC83(wale z pamięci – 6n2p) są bardzo tanie i nie
do zajeżdżenia
Tak lechu, masz rację – pytanie tylko od czego wychodzimy?
może od:
http://www.tremolo.pl/schematy/Firmowe/AMPEG/V3PRE-JP.GIF.html#obrazek
tylko wywalić jeden kanał bo po cholerę on
dorobić uproszczoną kontrolę midrange od ampega V9
http://www.tremolo.pl/schematy/Firmowe/AMPEG/V9PRE-JP.GIF.html#obrazek
wstawić graficzny EQ na jakichś wzm operacyjnych, pomyśleć tylko na jakie
częstotliwości je nastroić, tutaj nie mam pomysłu na to, ale może lepiej
coś nietypowego czego nie stosuje się w komercyjnym sprzęcie,
tylko nie wiem gdzie wstawia się graficzny EQ w praktyce, czy za pierwszym czy
za drugim stopniem, niech ktoś mądrzejszy się wypowie
edit1
aha i bass middle treble zrobić klasycznie bo tych układów scalonych z
ampega to nie ma co śnić rzecz jasna, żeby dostać
http://www.tremolo.pl/schematy/Przedwzmacniacze/A%20la%20Fender.gif.html#.UdyAcqxrpIA
To ogólnie mniej więcej wiadomo już czego lud chce. Zacznę od konstrukcji
lampowej, niebawem pokaże schemat do konsultacji.
Potrzebny jest ktoś, lub namiar na fimrę która mogłby wykonać obudowy lub
chociaż panele przednie i tylne bo ta wskazana przez zombine nie zrobi czegoś
takiego.
Teraz idę do warsztatu, przez chwilę mnie tu nie będzie 😉
Ja tylko ze swojej strony powiem że byłbym zainteresowany
prostym preampem lampowym za rozsądną cenę. 🙂
-Mateusz- tylko błagam, podstawki do lamp nie na PCB bo ekonomia miejsca
okropnie na tym ucierpi.
Dlaczego tak uważasz? I tak i tak muszą swoje miejsce zabrać. Zamontujesz w
pionie to obudowa będzie musiała mieć min. 2U wysokości. Można
wyprowadzić złącze na rant PCB, i wtedy możesz montować gdzie tylko chcesz
łącząc je kablami ale i tak jakąś tam przestrzeń zajmą. Chciałbym
uniknąć takiego rozwiązania, bo zwiększa one ryzyko popełnienia błędu
przez montującego, a po dwa ludzie mogą montować kable o różnych
grubościach i długościach co może powodować zmianę pewnych parametrów
układu.
Myślałem nad takim montażem lamp:
(www.galerieallegro.pl/zdj%C4%99cia/Galeria/2209707/1)Ten preamp ma 2x więcej części niż cały mój wzmacniacz :))
To jest zdjęcie poglądowe, gdzie chciałem pokazać sposób montażu lamp.
Nasz preamp aż taki skomplikowany nie będzie 😉
Wziąć pierwszą lepszą firmę, która wycina laserowo. Fajnie by było,
gdyby zrobić więcej niż 10 sztuk, bo na laserze nie lubią robić
pojedynczych sztuk, tzn. zrobią, ale będzie to długo trwało i dużo
kosztowało. Gotowiec do cięcia mogę zrobić, ale bez info o ilości wejść,
potencjometrów itp. itd. nic nie zrobię 🙂
o to to to to, właśnie o takim montażu myślałem, widzę jednak, że to
samo mieliśmy na myśli
Koniecznie lampa, tylko żeby się dobrze driveował 😀
Ten temat jeszcze żyje czy już po ptokach? Akurat teraz na niego trafiłem i
pomysł wydaje się zacny;]
Żyje ale się ślimaczy. Mam zaprojektowane PCB, mam już nawet u siebie
dławiki z odczepami które były robione na zamówienie bo regulacja środka
będzie jak w ampegach – bez żadnych półprzewodników. Teraz trzeba tylko
wziąść to wszystko zmontować. Niestety ostatnio cierpię na chroniczny brak
czasu :/
Rozumiem, czekam zatem na rozwój sytuacji;]